W sobotę przed południem doszło do awarii sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Wadowickiej, Zakopiańskiej, ks. Tischnera i Zakopiańskiej. Utworzyły się ogromne korki na każdej z tych ulic.
Do awarii sygnalizacji świetlnej na wspomnianym skrzyżowaniu w Łagiewnikach dochodzi bardzo często. Dwa tygodnie temu przez kilka dni z rzędu światła przestawały działać ok. godziny 19.
W tego typu sytuacjach ruchem steruje policja, choć nie zawsze. W sobotę mundurowi nie pojawili się na skrzyżowaniu, a utrudnienia trwało ponad pół godziny. Po godzinie 12 światła zaczęły znów działać.
niż jakieś tam "sterowanie ruchem" na newralgicznym skrzyżowaniu ! przecież oni muszą jeździć po obwodnicy Krakowa i okolicach żeby nagrywać z ukradka tych "piratów" (!), którzy przekraczają tam prędkość o jakieś 20 km/h - toż to takie "wielkie NIEBIEZPIECZEŃSTWO" jest, że przecież trzeba tępić wszelkimi środkami !!!
s
smieszek
oj tam oj tam przeciez prezydent powiedzial ostatnio ze krakow nie ma powaznych problemow komunikacyjnych wiec nie ma co rozdmuchiwac..
S
Schutzengel
Tak naprawdę to ich nigdzie nie widać, no chyba , że są to jakieś procesje, zabezpieczenie przejazdu VIP albo Światowe Dni Młodzieży Katolickiej. Kto by pomyślał , że kiedyś służba w ' Drogówce' była czymś, a teraz jest Karną Kompanią do której zsyła się niepokornych policjantów. Nic dziwnego, że nie ma kto pokierować ruchem na takim skomplikowanym skrzyżowaniu. Trzeba tam zrobić rondo. he,he,he
b
barkirra
daleko mieli z zamoyskiego, raptem kilometr. Banda nieudaczników
.
Zatrudnij się. Nadasz się jak nikt
O
Obywatel
Kulsony za mało zarabiają,żeby w takicj sytuacjach kierować ruchem...
G
Gość
Tam nie powinno być świateł, lecz węzeł dwupoziomowy z przejściami podziemnymi. Jeśli nie węzeł, to przynajmniej rondo bez sygnalizacji i przejście podziemne (ale lepszy jest węzeł).
