Kraków: awaria zasilania na Ruczaju [KRÓTKO]

Jechalem tam kiedys niedawno obok tej jednostki na rowerze i zaczely mnie nagle strasznie bolec zeby oraz zaczelo mnie sciagac w strone plotu. Wszystkie guziki na kurtce obrucily sie w strone jednostki wiec bardzo sie dziwilem. Teraz juz wiem ze pewnie wtedy prubowali tam tej broni magnetycznej i magnesy ciagly caly metal w swoja strone, czyli moj rower, guziiki i plomby metalowe ktore mi chcialo prawie wyrwac z geby. Teraz jak bede tam jedzil to sie bede owijal w folie aluminiowa bo ta ponoc odrzuca magnes i wtedy czlowiek jest bezpieczny.

prĄdu!

Ruczaj jest relatywnie nowym osiedlem i infrastruktura na nim jest tez nowa, odpowiadajaca wiekowi osiedla, a wiec nie ma 30 lat. Druty kladli i wieszali na Ruczaju w ostatnich czasach wiec na peno nie sa przerdzewiale jak na jakims Kazimierzu gdzie druty sa jeszcze pozydowskie.
Problemem Ruczaju jest niedalekajednostka w Pychowicach gzie miesci sie dowodztwo Wojsk Specjalnych i gdzie przeprowadzane sa testy nowych rodzajow broni z ktorych notabene najbardziej niebezpieczna jest bron magnetyczna ktora powoduje zaklocenia w przeplywie prondu w transformatorach i kieruje wysoko energetyczne neutrony magnetyczne w siec odbiorcow a ta z kolei pozniej przestaje dzialac pod wplywem wysokiego stezenia magnetyczno-jonizujacego na odcinkach do 5 kilometrow od zrodla emisji.

A niby co sie moglo zdarzyc gorszego niz brak prondu? Jakby byl pozar to bys dzwonila na straz,
jakbys byla chora to na pogotowie a jakby cie napadli pod Tesco to na policje. A tak prondu nie bylo i nic gorszego juz sie nie moglo zdarzyc. To tak samo jakby cos sie zupelnie spalilo, ktos umarl albo kogos zabili. W zadnym z tych przypadkow nikomu nie pomozesz wiec nie ma co juz alarmowac.

zacznijcie się przyzwyczajać do black out-ów. Będą coraz cześciej, większość infrastruktury przesyłowej ma powyżej 30 lat

Warto dodać, że przez ten czas, kiedy nie było prądu, zatem przez ok. godzinę nie dawało się dodzwonić do TAURONU ani na 991, ani na telefon stacjonarny. Linie są nieustająco zajęte. A gdyby stało się coś znacznie poważniejszego niż ta awaria, ciekawe, jak sobie wyobraża pogotowie energetyczne kontakt z nim?

Nic tylko jeździć tramwajem. Szybkim.

Nie tylko Ruczaj, a Cegielniana, Kliny