https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Bloki wpychają się na Wolę Duchacką. Tym razem powstaną w miejsce zielonego zagajnika i zabytkowego domu?

Bartosz Dybała
Rejon planowanej zabudowy
Rejon planowanej zabudowy Andrzej Banas
Inwestor rozważa budowę bloków między ulicami Zabawa oraz Maurycego Mochnackiego na Woli Duchackiej. Budynki miałyby powstać w miejsce drewnianego, zabytkowego domu oraz zielonego zagajnika, gdzie od czasu do czasu widywany jest dzięcioł zielony, a także rosną dorodne olchy. - Bloki nie wpiszą się w krajobraz okolicy - przekonują zaniepokojeni mieszkańcy.

FLESZ - Najdłuższy tunel w Polsce gotowy

od 16 lat

Bloki przy ulicy Zabawa? - mieszkańcy protestują

Mieszkańcy ulicy Zabawa na Woli Duchackiej alarmują, że w pobliżu ich domostw inwestor rozważa budowę bloków - miałyby stanąć w miejscu m.in. drewnianego domu, zbudowanego w latach 20-30 ubiegłego wieku - jednego z najstarszych w tym rejonie Krakowa. Jeśli budynki zostaną wybudowane, nie obejdzie się też prawdopodobnie bez wycinki zielonego zagajnika, w którym dom mają dzikie zwierzęta, widywane są tam sarny oraz dzięcioł zielony.

Mieszkańcy wskazują również, że na terenie przyszłej inwestycji rosną dorodne olchy, które zapewne też pójdą pod topór. Ale to nie koniec kontrowersji. Jak zwraca uwagę Ksawery Sarnecki, jeden z zaniepokojonych inwestycją mieszkańców, po tej stronie ulicy Zabawa, gdzie planowane są nowe budynki, dominuje w tym momencie zabudowa jednorodzinna.

- Bloki nie wpiszą się w krajobraz okolicy. Najgorsze, że utracimy dziki zagajnik, który odgradza nas od powstających nowych bloków po drugiej stronie ulicy Zabawa - mówi Sarnecki. Z jego informacji wynika, że pod planowane budynki trzeba będzie wyburzyć cztery domy - w tym jeden zabytkowy. - Rozmawiałem z niektórymi właścicielami nieruchomości, które są w obrysie przyszłej inwestycji. Jeden z nich powiedział, że inwestor jeszcze się z nim nie kontaktował, ale on i tak nie ma zamiaru sprzedawać swojego domu - mówi Sarnecki.

Problemu upatruje w studium zagospodarowania przestrzennego. To właśnie ten naczelny dokument planistyczny miasta wyznaczył w rejonie ulicy Zabawa oraz Maurycego Mochnackiego zabudowę wielo-, a nie jednorodzinną. - Inwestor zatem może śmiało powołać się na zapisy studium - mówi mieszkaniec. Proponuje, by na terenie zielonego zagajnika utworzyć użytek ekologiczny, który mógłby zablokować zabudowę wielorodzinną. Potwierdzenie faktu, że jest planowana, odnajdujemy w dokumentach, złożonych do Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta Krakowa. Udało nam się dotrzeć do wniosku pełnomocnika inwestora, skierowanego do krakowskiego magistratu. Dotyczy ustalenia warunków zabudowy dla "budowy zespołu budynków mieszkalnych wielorodzinnych" przy ulicy Zabawa. Do tego - w ramach inwestycji - miałby jeszcze powstać podziemny garaż.

- Otrzymałem od klienta zlecenie uzyskania warunków zabudowy dla terenów w rejonie ulicy Zabawa i to zadanie realizuję. Trudno na razie konkretnie powiedzieć, co tam zostanie wybudowane oraz ile drzew trzeba będzie wyciąć. Wszystko zostanie dopiero uzgodnione na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę. Na razie mogę powiedzieć tyle, że faktycznie wystąpiłem do Urzędu Miasta Krakowa o wydanie "wuzetki" na zabudowę wielorodzinną - powiedział nam Robert Legieć, architekt, pełnomocnik inwestora do spraw uzyskania decyzji o warunkach zabudowy.

Co zastąpi krakowskie Tesco przy Kapelance? Prawie na pewno nie mieszkania

Kraków. Urzędnicy nie zgadzają się na mieszkania. Co dalej z...

Negatywnie do inwestycji nastawieni są radni dzielnicy Podgórze Duchackie. - Wszędzie wokół powstają bloki, jest ich już za dużo w okolicy - skomentował krótko Kazimierz Bożek, przewodniczący Rady Dzielnicy XI. Pytamy okolicznych mieszkańców, których domy są w obrysie inwestycji, co wiedzą na temat planowanej budowy bloków. - Wiem tyle, co jest w dokumentach. Jeżeli chodzi o jakiekolwiek rozmowy z inwestorem czy deweloperem, to żadne nie zostały rozpoczęte. Trudno powiedzieć, co się wydarzy, sami nie wiemy, na czym stoimy - powiedziała nam jedna z mieszkanek. Jak przekazali nam z kolei miejscy urzędnicy, postępowanie w sprawie ustalenia warunków zabudowy nie zostało jeszcze zakończone. Potwierdzili, że drewniany dom, który miałby zostać wyburzony pod nowe bloki, jest ujęty w gminnej ewidencji zabytków oraz podlega ochronie konserwatorskiej.

Wideo

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Regina
Nie czekając nawzajem albo mając pewność że dostaną właśnie piłami masakruja zagajnik. Panie Ksawery chyba pora na zatrudnienie prawników.
K
Ksawery Sarnecki
18 sierpnia, 14:29, Gość:

Szanowni Państwo. Wcześniej, czy później i tak bloki zostaną wybudowane. Stracą Państwo wiele zdrowia i nerwów. Ponieważ prezydent Krakowa, każdego rozgrywa z osobna. Takich sytuacji w Krakowie było mnóstwo. I w każdej sytuacji okoliczni mieszkańcy protestowali. I tylko oni. Dlatego, należy zaangażować wszystkich mieszkańców miasta, również tych, którzy przegrali z majchrowskim. Wówczas jest szansa, że Kraków nie zostanie do końca zabetonowany. A ja niestety wątpię w taki rozwiązanie, gdyż każdy mieszkaniec "ciągnie" w swoją stronę. I majchrowski doskonale o tym wie.

18 sierpnia, 23:21, Gość:

jak wątpisz to w jakim celu piszesz ... bałamuta.

Nie, nie zostaną.

K
Ksawery Sarnecki
18 sierpnia, 16:48, skunksia dolna !:

Wystarczy, że sołtys majchroni (bo on przecież za tym stoi) wybuduje wam jedno takie gówino z podziemnymi garażami, to wówczas gruntowe wody podskórne pouciekają, a drzewa i krzewy w tym zagajniku i w całej najbliższej okolicy wyschną. Razem w pakiecie, z tymi dorodnymi olchami. Może tylko dzięcioł zielony, będzie miał przez jakiś czas frajdę, bo w takich spróchniałych drzewach na pewno wylęgnie się dużo korników.

18 sierpnia, 23:22, Gość:

jestes developcem?

Byłem tam wczoraj z przyrodnikiem i żadna z olch nie jest spróchniała, same zdrowe okazy.

K
Ksawery Sarnecki
18 sierpnia, 23:23, Lukasz:

to dzielnica raczej mocno kryminalna, ktoś tam kupi mieszkanie? czy jest tam sens stawiać cokolwiek?

Chyba dawno tu nie byłeś, po drugiej stronie ul. Zabawa powstało blokowisko w tzw. obszarze zamkniętym, nie ma tam patologii i pewnie tu też ta by było.

L
Lukasz
to dzielnica raczej mocno kryminalna, ktoś tam kupi mieszkanie? czy jest tam sens stawiać cokolwiek?
G
Gość
18 sierpnia, 16:48, skunksia dolna !:

Wystarczy, że sołtys majchroni (bo on przecież za tym stoi) wybuduje wam jedno takie gówino z podziemnymi garażami, to wówczas gruntowe wody podskórne pouciekają, a drzewa i krzewy w tym zagajniku i w całej najbliższej okolicy wyschną. Razem w pakiecie, z tymi dorodnymi olchami. Może tylko dzięcioł zielony, będzie miał przez jakiś czas frajdę, bo w takich spróchniałych drzewach na pewno wylęgnie się dużo korników.

jestes developcem?

G
Gość
18 sierpnia, 14:29, Gość:

Szanowni Państwo. Wcześniej, czy później i tak bloki zostaną wybudowane. Stracą Państwo wiele zdrowia i nerwów. Ponieważ prezydent Krakowa, każdego rozgrywa z osobna. Takich sytuacji w Krakowie było mnóstwo. I w każdej sytuacji okoliczni mieszkańcy protestowali. I tylko oni. Dlatego, należy zaangażować wszystkich mieszkańców miasta, również tych, którzy przegrali z majchrowskim. Wówczas jest szansa, że Kraków nie zostanie do końca zabetonowany. A ja niestety wątpię w taki rozwiązanie, gdyż każdy mieszkaniec "ciągnie" w swoją stronę. I majchrowski doskonale o tym wie.

jak wątpisz to w jakim celu piszesz ... bałamuta.

G
Gość
18 sierpnia, 13:19, Zbigniew Rusek:

Wywalić deweloperów z Krakowa na zbity pysk!!! Betonowaniu miasta trzeba powiedzieć STOP, podobnie napływowi ludności z innych miast (i z zagranicy) do Krakowa. Kraków nie może bez końca rosnąć!!!

Kraków nie rośnie, raczej puchnie niczym narośl nowotworowa.

g
grzeg
18 sierpnia, 13:19, Zbigniew Rusek:

Wywalić deweloperów z Krakowa na zbity pysk!!! Betonowaniu miasta trzeba powiedzieć STOP, podobnie napływowi ludności z innych miast (i z zagranicy) do Krakowa. Kraków nie może bez końca rosnąć!!!

Po raz kolejny piszesz, by zamknąć Kraków przed nowymi mieszkańcami.. Już nawet nie chcę pisać, co myślę o takim podejściu, gdyż musiałbym użyć ostrych słów. Ale jednak zapytam: jak sobie to wyobrażasz w praktyce? Jakiś bardzo wysoki mur, jakieś straże z bronią palną, coś innego?

s
skunksia dolna !
Wystarczy, że sołtys majchroni (bo on przecież za tym stoi) wybuduje wam jedno takie gówino z podziemnymi garażami, to wówczas gruntowe wody podskórne pouciekają, a drzewa i krzewy w tym zagajniku i w całej najbliższej okolicy wyschną. Razem w pakiecie, z tymi dorodnymi olchami. Może tylko dzięcioł zielony, będzie miał przez jakiś czas frajdę, bo w takich spróchniałych drzewach na pewno wylęgnie się dużo korników.
M
Mają, czego chcieli
18 sierpnia, 14:29, Gość:

Szanowni Państwo. Wcześniej, czy później i tak bloki zostaną wybudowane. Stracą Państwo wiele zdrowia i nerwów. Ponieważ prezydent Krakowa, każdego rozgrywa z osobna. Takich sytuacji w Krakowie było mnóstwo. I w każdej sytuacji okoliczni mieszkańcy protestowali. I tylko oni. Dlatego, należy zaangażować wszystkich mieszkańców miasta, również tych, którzy przegrali z majchrowskim. Wówczas jest szansa, że Kraków nie zostanie do końca zabetonowany. A ja niestety wątpię w taki rozwiązanie, gdyż każdy mieszkaniec "ciągnie" w swoją stronę. I majchrowski doskonale o tym wie.

Zauważmy, że 3 lata temu mieszkańcy mogli zmienić swój los. I kogo wybrali? Ano, po raz kolejny Jacusia...

G
Gość
Szanowni Państwo. Wcześniej, czy później i tak bloki zostaną wybudowane. Stracą Państwo wiele zdrowia i nerwów. Ponieważ prezydent Krakowa, każdego rozgrywa z osobna. Takich sytuacji w Krakowie było mnóstwo. I w każdej sytuacji okoliczni mieszkańcy protestowali. I tylko oni. Dlatego, należy zaangażować wszystkich mieszkańców miasta, również tych, którzy przegrali z majchrowskim. Wówczas jest szansa, że Kraków nie zostanie do końca zabetonowany. A ja niestety wątpię w taki rozwiązanie, gdyż każdy mieszkaniec "ciągnie" w swoją stronę. I majchrowski doskonale o tym wie.
D
Do mieszkańców
18 sierpnia, 12:59, Do mieszkańców:

NIE CZEKAJCIE, nie "dopraszajcie się łaski" -- tylko niezwłocznie wynajmijcie dobrego prawnika!

18 sierpnia, 13:44, Ksawery Sarnecki:

Na tym etapie jeszcze trzeba poczekać jaką decyzję wyda architektura, wtedy na pewno się przyda pomoc prawna.

A czy potwierdził to jakiś dobry prawnik? Bo wcale nie jest wykluczone, że w trakcie oczekiwania na ową decyzję można byłoby podjąć jakieś inne działania.

Dlatego tłumaczę jeszcze raz: wynająć dobrego prawnika -- bez tego nic! Inaczej wepchną wam te bloki tak samo, jak wepchnęli kamienicę na podwórko innej kamienicy (Krowoderska). Oni też tam pokornie czekali na "decyzje" wszelakie -- i "doczekali się"... ale to wasza sprawa, róbcie jak chcecie.

K
Ksawery Sarnecki
Mam nadzieję, że nie dojdzie do wydania pozytywnej wzzit na budowę tych dwóch 7-piętrowych bloków w tym miejscu, ani teraz ani w przyszłości - szkoda przecież tej enklawy zieleni.
D
Do mieszkańców
NIE CZEKAJCIE, nie "dopraszajcie się łaski" -- tylko niezwłocznie wynajmijcie dobrego prawnika!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska