Do pierwszych podtopień doszło ok. godz. 13 w trakcie burzy. Popołudniowe opady deszczu sprawiły, że pod wodą znalazło się wiele ulic. Znaczne utrudnienia spotkały także pasażerów komunikacji miejskiej - część tramwajów i autobusów kursowała objazdami.
Sytuację udało się opanować dopiero wieczorem. Do tego czasu, krakowska straż pożarna otrzymała kilkadziesiąt zgłoszeń z prośbą o interwencję. Jutro ma nie padać, ale w piątek burze znów nawiedzą Kraków. Padać będzie też po weekendzie.
Ulice pod wodą
Pod wodą znalazło się wiele ulic i dróg. Podtopione zostały m.in. ulice: Lea, Kijowska, Galla, Bieżanowska, Prokocimska czy Wlotowa.
Woda zalała także jezdnie na ulicach: Półłanki, al. Andersa, Stella Sawickiego i Wielickiej. Zalana została część ulic w rejonie Rybitw. Olbrzymie kałuże i spływające po jezdni potoki utrudniały kierowcom przejazd i spowodowały duże korki.
Problemy występowały też na ul. Na Zjeździe. Oprócz kierowców z wodą zmagali się tu piesi w przejściu podziemnym przy pl. Bohaterów Getta. Zalany został też przejazd pod ul. Pradnicką.
Straż pożarna miała ręce pełne roboty - do godz. 14 przyjęła ponad 30 zgłoszeń, po południu było ich już kilkadziesiąt. Interwencje dotyczyły przede wszystkim usuwania wody z zalanych piwnic w Nowej Hucie i Podgórzu.
Komunikacja na około
Ulewy sparaliżowały także komunikację miejską w mieście. Zalana została pętla tramwajowa w Bieżanowie Nowym i zwrotnica przy ul. Nowosądeckiej. Wszystkie tramwaje jeździły do Kurdwanowa.
Przez zalaną al. Solidarności nie były w stanie przejechać autobusy. Musiały kursować objazdem przez ul. Ujastek Mogilski i ul. Ptaszyckiego. Nieprzejezdna dla autobusów była też ul. Półłanki - linia 163 kursowała przez to po dwóch krótszych odcinkach: od Rżąki do Złocienia i z Małego Płaszowa do al. Przyjaźni.
Na trasy objazdowe skierowane zostały także linie autobusowe 244 i 204 jadące ul. Nowosądecką.
Z powodu braku napięcia w sieci trakcyjnej, kilka razy z ruchu wyłączany był także tunel szybkiego tramwaju pod Dworcem Głównym, a jadące tamtędy tramwaje kursowały przez ul. Pawią.
Mniej deszczu tylko jutro
W czwartek w Krakowie ma nie padać. Będzie pochmurnie, choć możliwe są przejaśnienia. Temperatura wyniesie ok. 23 stopni C. Synoptycy przewidują jednak, że w piątek znów pojawią się opady: - W piątek mogą wystąpić burze, a w sobotę przelotne opady deszczu. W te dni temperatura wyniesie ok. 20 stopni C - mówi Michał Solarz, dyżurny synoptyk IMGW. - Niedziela będzie pogodna, jednak od poniedziałku wzrośnie temperatura i znów mogą wystąpić burze.
Prognoza pogody na noc ze środy na czwartek oraz na czwartek
Źródło: TVN Meteo, X-News
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O ZASADACH GRY W PIŁKĘ NOŻNĄ?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!