Pogięty samochód leżący na boku, obok zdewastowany przystanek autobusowy. Mnóstwo żelastwa i szkła. Taki widok może było zobaczyć wczoraj w nocy na ul. Bora-Komorowskiego. Na miejscu działały służby. Prawdopodobnie auto przekoziołkowało uderzając w wiatę przystanku. Według świadków dwie osoby oddaliły się z miejsca zdarzenia porzucając pojazd.
Będzie opłata za zwiedzanie Wenecji
Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia, zostali zatrzymani w okolicach ronda kocmyrzowskiego. Na szczęście na przystanku nikt nie stał, nie ma osób poszkodowanych.