Kraków. Ćwiczenia na dworcu i w tunelu, pasażerowie wściekli [ZDJĘCIA]

Mogli wybrać termin, kiedy w galerii jest więcej ludzi. Po południu, wtedy przynajmniej większość się nie śpieszy do pracy czy na uczelnie.

Zawsze jest jakaś sytuacja której nie ma na szkoleniu.

A później służby ratunkowe tłumaczą się Twoim bliskim "takiej sytuacji nie mieliśmy na szkoleniu więc życia pana męża/ojca nie udało się uratować "

A ja się zastanawiałam, kto przeklika aż 66 takich nijakich zdjęć ? Myślałam że to niemożliwe,a jednak...

C o za kretyństwo!

Rozumiem że to Pan robił ujęcia na zdjęciu 50!! Powinszować "odwagi".
Zapraszam po odbiór nalepki "dzielny pacjent".

bo a nuz moze zechcesz skoczycz na hambuksa do galerii, to wtedy przeloza cwiczenia :)

spieprzajac jako pierwszy z tlumu

Sądząc po reakcjach na ćwiczenia służb, nasze społeczeństwo nie jest zastraszone. Wręcz przeciwnie, wierzy, że ćwiczyć nie trzeba, bo przecież nic nam nie grozi. :)

Jesteś żałosny, Terroryści nie będą wybierać godzin zamachu ale jak to są ĆWICZENIA to można je zrobić o innej porze dnia lub nocy. Na jedynego kretyna wychodzisz stety Ty.
Na razie jedynymi TERRORYSTAMI są służby które sparaliżowały cały dworzec i powodują że ludzie się BOJĄ że następnym razem nigdzie sprawnie niedojadą.
Zrozum ĆWICZENIA => inny termin!
Jak by to była prawdziwa akcja to słowa złego bym nie powiedział. ALE NIE BYŁA!

Jesteście zalosni, terroryści będą wybierać żeby w godzinach szczytu nie zrobić nic bo mieszkańcy się wkurza, ale kretyni

Warto trzymać społeczeństwo w stanie nieustannego zagrożenia. Zastraszonymi masami łatwiej się dyryguje. Pozdrawiam Zenona K.

najgorsze jest to że stare pierdofony bawią się wojnę , a mieszkańców mają gdzieś. w tamtym roku na pół dnia zamknęli most na wiśle, ktoś powinien przyglądnąć się działalności leśnych dziadków ze sztabu kryzysowego, i ograniczyć im zakres kompetencji

cwiczenia cwiczeniami, ale nikt z panow nie potrafil udzielic informacji czy tramwaj jedzie, czy nie. na rondzie mogilskim na tablicy dalej wyswietlaly sie tramwaje, ktore pozniej nie jechaly. moze przy prawdziwym zagrozeniu nie mozna na szybko ogarnac takich spraw, ale przy cwiczeniach mpk moglo z laski swojej zakomunikowac ze tunel jest zamkniety i jaka droga bedzie objazd...

A gdzie i kiedy mają ćwiczyć? W lesie? Żeby nikomu nie przeszkadzać? Ja tam wolę, żeby przećwiczyli na żywym organizmie, wtedy jak są pasażerowie, klienci, kierowcy, niż żeby było wielkie zdziwienie, jak się nagle coś w lipcu zacznie dziać w Krakowie. Co my za narodem jesteśmy.... Wszystko przeszkadza, zawsze jesteśmy najmądrzejsi i niczego tak nie lubimy, jak wyzwać kogoś od debili. Ale jakby służby źle zadziałały przy prawdziwym zagrożeniu, to dopiero byłby wrzask. I też każdy byłby internetowym ekspertem.