Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Droga donikąd w Hucie, przejście przez trawę na Ruczaju [ZDJĘCIA]

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Przy placu Centralnym droga skręca w stronę os. Centrum E, ale zaraz się urywa. Na Ruczaju jest tymczasowe przejście dla pieszych, które prowadzi przez trawę.

Inwestycjom w mieście nieraz towarzyszą absurdy. Niektóre mniejsze, inne większe. Np. na ulicy Kobierzyńskiej pojawiło się tymczasowe przejście dla pieszych, które prowadzi przez trawę. Natomiast przy placu Centralnym jest skręt w drogę, którą urzędnicy planują od lat.

Mieszkańcy osiedla Centrum E nie mogą się doczekać drugiej drogi wjazdowej na ich osiedle. Nadzieje odżyły w zeszłym roku, po zakończeniu przebudowy ul. Mogilskiej i al. Jana Pawła II. Wtedy pojawił się wjazd (przy pomniku Solidarności) wraz z przejściem dla pieszych i ścieżką rowerową. Jest nawet sygnalizacja świetlna, ale zasłonięta czarnymi workami. A drogi do osiedla jak nie było, tak nie ma. Mieszkańcy próbowali ją wybudować poprzez budżet obywatelski, ale zabrakło głosów.

A o tym, jakie problemy z jej braku wynikają, można się było przekonać w miniony weekend. W niedzielę tłumy zwiedzających pojawiły się w Nowohuckim Centrum Kultury. Brakło miejsc parkingowych, więc przyjezdni (raptem jedno auto miało krakowskie rejestracje) zaczęli parkować na obrzeżach Centrum E, wjeżdżając i wyjeżdżając przez niedokończony wjazd. W tym celu przejeżdżali przez chodnik.

Problem dojazdu do osiedla Centrum E ciągnie się już wiele lat. Do osiedla można się dostać tylko od strony Hotelu Centrum. Przejazd jest bardzo wąski, często służby ratunkowe mają problem z jego pokonaniem. Ciasno i wąsko jest też na samym osiedlu. Żeby pojechać w stronę centrum Krakowa, trzeba nadłożyć ponad kilometr drogi, zawracając na wysokości os. Na Skarpie.

O dokończenie drogi starano się już kilka lat temu. Ale pojawiły się głosy, że nie wszyscy jej chcą. Okoliczni mieszkańcy zwracali uwagę, że to już rejon Łąk Nowohuckich, a na trasie drogi stroi drzewo. Temat zniknął na parę lat. Po tym, jak pojawił się zjazd w zeszłym roku, sprawa ożyła.

- Będziemy wnioskowali o środki do budżetu na ten cel. Najpierw projektowanie w 2017 roku, a potem uzyskanie wszystkich decyzji i realizacja do roku 2019 - mówi Michał Pyclik, rzecznik Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Dopiero podczas prac projektowych będzie ustalane czy droga będzie wjazdem i wyjazdem, czy tylko wyjazdem z osiedla oraz jaki dokładnie będzie miała przebieg.

- Wolimy to zrobić dłużej, bo mogą być komplikacje w związku z wątpliwościami, jakie towarzyszą temu zadaniu - dodaje Michał Pyclik.

O wiele krócej potrwa natomiast sprawa tymczasowego przejścia dla pieszych na ulicy Kobierzyńskiej. - Przejście prowadzące na trawę. Kto to wymyślił? - kręci głową pan Kazimierz, mieszkaniec Ruczaju.

Przejście wyznaczono jakiś czas temu na wysokości Lidla. W związku z pracami budowlanymi kawałek dalej trzeba było zająć chodnik po wschodniej stronie ulicy. Żeby umożliwić ruch pieszym, wytyczono awaryjne przejście przez zieleniec.

- W tym miejscu powstaje zjazd z Kobierzyńskiej. Inwestycja powinna się zakończyć w tym tygodniu - mówi Michał Pyclik.

Urzędnicy na miejsce wyślą inspektorów od zajmowania pasa drogowego. - Jeśli prace potrwają, to nakażemy zrobić przejście-nakładkę przez zieleniec - dodaje Pyclik.

Przejeżdżaniem przez niedokończoną drogę w Hucie zainteresowała się też straż miejska. - Otrzymaliśmy zapewnienie od ZIKiT, że najpóźniej do jutra w tym miejscu staną nowe barierki uniemożliwiające wjazd i parkowanie pojazdów. Oprócz tego strażnicy miejscy będą sprawdzać, czy nie dochodzi tam do łamania prawa. Uczuliliśmy również operatorów monitoringu, by zwracali uwagę na ewentualne wykroczenia popełniane przez kierujących - zaznacza Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska