W ostatnich tygodniach w sześciu stacjonarnych punktach MPK trzeba postać w kolejce kilkadziesiąt minut, a nawet i dłużej. Mieszkańcy żalą się nam w mailach i telefonach, że nieraz na kilka okienek pracuje tylko jedna osoba. Ciężko się też dodzwonić do punktów MPK. Największe kolejki są w punkcie na Podwalu, os. Centrum D czy w punkcie na dworcu.
Jak tłumaczy nam rzecznik MPK, większa liczba osób w punktach sprzedaży biletów jest związana ze wzrostem zainteresowania Kartą Krakowską.
- Po zmianie taryfy biletowej przyjmujemy znacznie więcej wniosków o wydanie Karty Krakowskiej w porównaniu do poprzednich miesięcy. Dodatkowo do punktów sprzedaży przychodzą także osoby, które chcą wymienić stare bilety jednorazowe na nowe (można to zrobić do końca lipca 2019 roku) - mówi nam Marek Gancarczyk.
Przypomnijmy, że od 1 maja bilet miesięczny (stawka dla osób bez Karty Krakowskiej) na 1 linię podrożał z 46 zł do 69 zł, obowiązujący na 2 liniach z 64 zł do 89 zł, a bilet na wszystkie linie z 89 zł do 106 zł. Natomiast posiadacze KK zapłacą - odpowiednio 45, 58 i 69 zł.
Bilet sieciowy z KK jako jedyny potaniał - z 72 do właśnie 69 zł. Nic dziwnego, że mieszkańcy wyrabiają karty na potęgę (warunkiem jest bycie zameldowanym lub płacić w Krakowie podatki).
Wzrost zainteresowania Kartą Krakowską
Tylko w maju (do 21 maja) w Punktach Sprzedaży Biletów zostało złożonych 3 266 wniosków papierowych. Dla porównania:
- w styczniu było to 1 678
- w lutym – 1 748
- w marcu - 1 720
- w kwietniu - 3 048
Wniosków o wydanie KK przesyłanych do MPK SA drogą elektroniczną było:
- w styczniu - 2 619
- w lutym - 2 153
- w marcu - 4 251
- w kwietniu - 5 256
- w maju (do 21 maja) - 6 503
Cały czas rośnie także liczba wydawanych kart plastikowych Karty Krakowskiej.
W styczniu 2019 roku było to 2 032 sztuk, w lutym - 2 199, w marcu 2 837, w kwietniu 3 726, a w maju (do 21 maja 2019 roku) wydanych kart było już 4 358. W sumie wydano już ponad 197 tys. KK.
- W Punktach Sprzedaży Biletów są zatrudnione 24 osoby pracujące na dwie zmiany. Dodatkowo do każdego PSB jest oddelegowana jeszcze jedna osoba, której zadaniem jest wprowadzanie wniosków papierowych do systemu Karty Krakowskiej (robi to na specjalnym stanowisku na zapleczu każdego z punktów). To działanie zostało podjęte właśnie po to, aby przyspieszyć obsługę osób składających wnioski papierowe w punktach. Staramy się także na bieżąco reagować na to, co dzieje się w naszych punktach. Zdarza się, że w ciągu dnia przenosimy pracownika z jednego punktu do innego, w którym są większe kolejki. Czasem chwilowy brak pracownika przy okienku może być związany z koniecznością wykonania innych zadań, np. wysłaniem gotówki do banku - zaznacza Marek Gancarczyk.
Rzecznik MPK podkreśla, że punkty są otwarte do ostatniego klienta i często są zamykane nawet do dwóch godzin później niż wynika to z godzin otwarcia.
- Przypominamy, że nikt nie musi przychodzić do PSB, których w Krakowie jest sześć, aby uzyskać uprawnienia do Karty Krakowskiej. Wszystkie formalności z tym związane można zrobić przez internet, do czego wszystkich mieszkańców zachęcamy. Wystarczy wejść na stronę www.kk.krakow.pl i zarejestrować się lub pobrać aplikację Karty Krakowskie na smartfona i wybrać opcję "Złóż wniosek" - dodaje rzecznik MPK.
WIDEO: Trzy Szybkie. Sprawa Tomasza Komendy, czyli jak policjanci, prokuratorzy i sędziowie wtrącili do więzienia niewinnego człowieka
