- Po akcji zamykania szkół, przekształcania Młodzieżowych Domów Kultury i stołówek szkolnych, niestety teraz przyszedł czas na ośrodki sportowe - mówią bez ogródek.
Rodzice zostali poinformowani o tych planach w krótkich listach. Enigmatyczne informacje kompletnie nie wyjaśniają warunków reorganizacji placówek.
- Martwię się, że to zmiany na gorsze. Moje córki chodzą tutaj na gimnastykę korekcyjną. Robią duże postępy i lubią swoje nauczycielki. Wystarczyło skierowanie od lekarza i zostałyśmy przyjęte bez problemu. Symboliczna opłata za zajęcia nie jest obowiązkowa. Nie wiemy, czy takie warunki zostaną utrzymane po przekształceniach - mówi Anna Bartkowiak, mama dwóch dziewczynek, które od trzech lat ćwiczą na Międzyszkolnym Basenie Pływackim przy ul. F. Nullo.
Wątpliwości, jaka przyszłość czeka przekształcane ośrodki, mają też nauczyciele. Podkreślają, że przychodzą do nich dzieci z poważnymi wadami postawy i problemami zdrowotnymi. W zajęciach z gimnastyki korekcyjnej uczestniczy 1340 dzieci, w nauce pływania: 1496.
- Od wielu rodziców słyszymy, że przyjeżdżają do konkretnych osób, nawet z miejscowości położonych kilkadziesiąt kilometrów od Krakowa - mówi nauczycielka Jadwiga Gołda z placówki przy ul. F. Nullo. Właśnie ten ośrodek i Międzyszkolny Basen Pływacki na os. Kolorowym mają od września 2013 r. zostać zlikwidowane, a następnie przekazane pod kierownictwo Krakowskiego Szkolnego Ośrodka Sportowego.
W uchwale Rady Miasta Krakowa jest także mowa o likwidacji Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego Kraków "Krowodrza" (ul. Na Błonie 15) i Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego "Podgórze" (al. Powstania Warszawskiego 6). Ich działalność, jak podaje uchwała, będą kontynuować inne MOS-y.
Jak się dowiedzieliśmy, oszczędności mają dotyczyć głównie wydatków administracyjnych i do 2015 r. wyniosą 736 tys. zł. Urząd Miasta zapewnił nas, że dzieci, które uczęszczają do tych ośrodków, będą kontynuować program sportowy w ramach prowadzonych zajęć z tymi samymi trenerami i w tym samym miejscu.
- W obecnej sytuacji finansowej miasta, żeby utrzymać liczbę i jakość prowadzonych zajęć dla dzieci i młodzieży, konieczne są takie zmiany. Spowodują one także poszerzenie oferty dla dzieci z likwidowanych placówek - informuje Katarzyna Fiedorowicz-Razmus z biura prasowego UMK. Podobne deklaracje składają radni: - Zmiany mają spowodować lepsze zarządzanie finansami i zapleczem sportowym tych ośrodków. Dzieci ich nie odczują - stwierdza Tomasz Urynowicz, szef Komisji Sportu Rady Miasta Krakowa.
Wybierz najlepsze zdjęcie naszych fotoreporterów 2012 roku [GALERIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze
