Kraków. Góry śniegu na chodnikach! Wywiozą je czy nie? To może być najdroższa zima - już wydano 38 mln zł!

FLESZ - Zima nie odpuszcza

- Od 15 października na akcję zima wydaliśmy już 38 mln zł, to może być rekord. Tylko w ciągu weekendu 6 i 7 lutego oraz poniedziałku 8 lutego - wydaliśmy 7 mln zł na odśnieżanie - mówi Piotr Odorczuk, rzecznik MPO. Przypomnijmy - 8 lutego mieliśmy w mieście armagedon. Zamarzały zwrotnice, komunikacja padła, śnieg zalegał na drogach, pługów nie było widać.

Co teraz z hałdami śniegu, który udało się zgarnąć na wielkie góry na ulicach? - Początkowo w 100 proc. byliśmy zaangażowani w odśnieżanie, bo to był priorytet. Już zaczęliśmy jednak wywozić zalegający śnieg. Mamy pod to specjalny plac gdzie śnieg i lód jest składowany i topnieje - tłumaczy Piotr Odorczuk. - Nie jest tak, że chcemy przeczekać zimę, nie wywozić i oszczędzić. Zapewniam - kwituje.

Koszty są wysokie, tylko w 3 wspomniane wyżej dni zużyto 6757 ton soli, 1715 ton piasku. Do tego dochodzą koszty paliwa. Kosztuje też praca ludzi. Przelicza się ją na godziny, a czas schodzi bo po opadach śniegu z deszczem pojawił się lód, który trzeba było kuć.

Ostania bardzo kosztowna zima była w roku 2013. Wtedy pochłonęła ok. 30 mln zł.