Pracownik PIP kontrolował małe firmy (bary, spółki, zakłady fryzjerskie). - Kiedy w jednym z nich odkrył pewne nieprawidłowości, np. opóźnione odprowadzanie składek do ZUS, zaczął straszyć właściciela zakładu surowymi karami i wniesieniem sprawy do sądu, choć tak naprawdę były to zwykłe wykroczenia - mówi rzecznik prokuratury Bogusława Marcinkowska. Powiedział jednak, że sprawę da się załatwić, jeśli właściciel da mu 1000 zł. łapówki. Raz wziął, ale potem domagał się jeszcze dodatkowo 500 zł. Wtedy (kwiecień 2012 r. ) wpadł, bo właściciel wezwał CBA.
Rafał B. przyznał się jeszcze do wzięcia trzech innych łapówek, razem z nim oskarżone zostały jeszcze dwie osoby - Aniela K. (wg śledczych wręczyła mu 500 zł, nie przyznaje się do winy) i Artur K. (dał mu 500 zł, przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać karze). Inspektor był już karany za... wzięcie łapówki w bardzo podobnych okolicznościach. Został za to skazany na więzienie w zawieszeniu w kwietniu tego roku. Teraz chce się dobrowolnie poddać karze (3 lata więzienia w zawieszeniu na pięć, 2 tys. zł grzywny, zakaz pełnienia funkcji inspektora pracy na 8 lat).
Sam przyznał, że brał łapówki, bo ma długi - 200 tys. zł. Jest nałogowym hazardzistą.
Przedwojenny Lasek Wolski [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
