Na pasie prowadzącym do Katowic, tuż obok bramek 68-letni kierowca wjechał pod prąd. Zderzył się z jadącym z przeciwka samochodem. Trzy osoby zostały ranne. Powstał korek, który przez ponad godzinę blokował ruch na odcinku o długości 2 km.
Mówią, że Polacy nie uczą się na błędach, a tu piękny przykład jak zamiast jechać na Wiejską z bombami wystarczy "wyłapywać" wracających z Warszawy do Krakowa posłów! Niech ktoś wreszcie zrobi porządek z tą spiralą nienawiści!!!