W niedzielę w Krakowie konia z udarem słonecznym ratowali weterynarze, strażacy i policjanci - podało radio RMF FM. Koń pracował prawie sześć godzin w okolicach Rynku Głównego i w 30-stopniowym upale woził turystów. Po południu dorożkarz postanowił wrócić do domu, jednak koń nie wytrzymał wysokiej temperatury i przewrócił się przy ulicy Powstańców Śląskich.
Akcja ratunkowa trwała ponad pięć godzin.
Krakowska policja wszczęła postępowanie dot. znęcania się nad koniem - poinformował w poniedziałek rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka. O zwierzęciu leżącym na jezdni i bijącym go batem woźnicy zawiadomili kierowcy.
Powinno sie tym zainteresowac TOWARZYSTWO OPIEKI NAD ZWIERZETAMI! upaly a ludzie morduja zwierzeta
g
gj
Kur............czy muszą dopiero być ofiary by zaczeli działac od czego jest straz miejska od czego urzędnicy,do karania za drobne przestępstwa i sledzenie bez podstaw to sie biorą.Ale gdy przyjdzie im sie zmierzyć z prawdziwymi zabujcami,czy na zadymach to srają w gacie najlepiej pokazać odwage swoją na ludziaj porządnych,zobaczymy co zrobicie z nim,prokuraturka i policja jedna reka jestescie dla ludzi a nie by nas straszyc,nikt sie was nie boi i weżcie sie wkoncu do roboty i za tego morderce psychola kierowce autobusu,i tego który znęcał sie nad koniem.Już prawie lezycie w tych samochodach.Do porządnych ludzi Jestescie.
j
jgj
Ty chamie który biłes tego konia gdy leżał biedny,tak trudno było się domyslec tempaku ze sam od siebie tak sie nie położył popieram tę osobę która pisze by ciebie tak batem zmuszali do wstania gdy nie będziesz mógł,szkoda ze mnie tam nie było bym wzioł Ci tego bata i wpie.......... bym Ci nim,masz szczęscie ze mnie tam nie było gnido.
P
PAL
Kon padl, wstyd dla Krakowa za te skandaliczne warunki pracy dla maltretowanych zwierzat. Przyjechalam do Krakowa by pokazac mojemu dziecku piekno tego miasta a tymczasem lzy sie same wyciskaja na widok tego w jaki sposob traktuje sie tu konie. Jezeli ta sytuacja sie nie zmieni to mam nadzieje ze odezwa sie organizacje miedzynarowdowe. Sama zrobie w tym kierunku odpowiednie kroki.
A
Argh
Dqqqrwysy_nki właściciel!!!!!!!!!!!!!!! Chamie jeden, do pierdla i niech ci z "de" zrobią jesień średniowiecza albo jeszcze coś gorszego. Bydlaku bez serca!!!! Obyś na starość tak samo cierpiał, sqqqrwielu
M
MMM
Może to było dobre jak były polskie lata gdzie maksymalna temperatura to było 25 stopni w słońcu. Teraz to już chyba co najmniej przeżytek. Powinno się zakazać dorożek. A woźnica jak musi to niech kupi rykszę i sam napędza pojazd z turystami ;/
m
mm
Skandal!
Zwierzę żyje i czuje, a takiemu tępakowi z dorożki mózg wyżarła kasa. No nie rozumiem, jak można byc właścicielem "konia z rzędem" i traktowac zwierzę jak przedmiot. Nie mam słów i zupełnie nie pojmuję, jak można było w ogóle dopuścic dorożki do ruchu po miescie. I jeszcze postój na samym środku rynku, bez cienia, bez zieleni i wody. To już nie tylko wina takiego łasego na pieniądze wozaka, a urzędu, który zezwilił na taki proceder.
k
krakowianin
Czy nie ma policji? Służb weterynaryjnych? Urzędasów magistrackich? Za co ci ludzie biorą pieniądze? Kto podpisał się pod skandaliczną umową z dorożkarzami? Co z ustawą o ochronie zwierząt. Prokuratura podjęła śledztwo, ale oczywiście je umorzy ze względu na niską społeczną szkodliwość czynu. Następny po koniu będzie pasażer - tak jak niedawno kierowca autobusu zamordował młodą studentkę. URZEDASY!!! obudźcie się...
Z
Zygfryd z Andrychowa
Chciwość wozaków nie ma granic. Teraz do dorożki powinno zaprzęgnąć się tego wozaka,który nie miał litości nad koniem. Gdyby on stał przez sześć godzin na takim słońcu i w takim upale i miałby ciężko pracować to może zrozumiałby, że koń to też istota żyjąca i wrażliwa. Wniosek nasuwa się sam - odebrać mu koncesję na prowadzenie tej działalności.
Z
Zenobia
Czy dorożki muszą w upale stać na płycie Rynku,a może należałoby zmienić miejsce postoju w zacienioną ulice i byłoby po problemie.Ale to wymaga analizy,konsultacji,stosownego rozporządzenia,głosowania i.t.d.Gdy jestem na słońcu,a jest mnie gorąco to uciekam w miejsce zacienione,i tego mnie nikt nie zabroni.A może cholera teraz zabroni się mnie i innym ludziom iść w miejsce zacienione bo nie ma stosownego Zarządzenia.Staż Miejska do dzieła,zbierać mandaty za pobyt w miejscach zacienionych bez zezwolenia.
k
kokos
Żałosne są debile twojego pokroju. Nie ważne, co sięstanie - każda okazja do przywalenia kościołowi dobra. Nawet jeżeli temat nie ma absolutnie nic z kościołem wspólnego.
k
kokos
Żałosne są debile twojego pokroju. Nie ważne, co sięstanie - każda okazja do przywalenia kościołowi dobra. Nawet jeżeli temat nie ma absolutnie nic z kościołem wspólnego.
b
blebleble
Po pierwsze nie na powstancow slaskich tylko na powstancow, po drugie nie lekarze tylko jeden lekarz(pani), po trzecie nie strazacy i policjanci tylko strazacy, bo policja przeszkadzala, a po czwarte byly dwa konie tyle ze tylko jeden nie wytrzymal, wiec pan, jesli juz ktos jednoznacznie zdecyduje czy sie znecal czy sie nie znecal, to moim zdaniem nad dwoma konmi....p.s. skoro dorozkarze nie chca odpuscic tym biednym zwierzetom to moze powinnismy zestrzelic slonce:
k
katolik z innej beczki
Ten wozak to był katolik?Wyspowiada sie i po problemie?
Tfuj!!