Do zdarzenia doszło we wtorkowe popołudnie w jednej z przychodni na terenie Podgórza. Mężczyzna wszedł do ośrodka zdrowia, a będąc w poczekalni, gdy upewnił się, że nikogo nie ma, zdjął z wieszaka pozostawione przez pacjentów wierzchnie ubranie. Jedną z zabranych kurtek założył na siebie, a kolejną schował do siatki, po czym wyszedł.
Po chwili z gabinetów lekarskich wyszli właściciele skradzionej odzieży, którzy wybiegli z przychodni w poszukiwaniu złodzieja. Przed budynkiem jeden z pokrzywdzonych rozpoznał swoją kurtkę na obcym mężczyźnie. Krzyknął do nieznajomego, żądając natychmiastowego zwrotu swej własności.
Sprawca na jego widok zareagował agresją. Nie tylko nie miał zamiaru niczego oddawać, ale siłą próbował zatrzymać łupy. W tym celu zaczął szarpać, uderzać i odpychać pokrzywdzonego. Wtedy na miejsce przyjechali funkcjonariusze z Komisariatu V Policji w Krakowie.
Stróże prawa zatrzymali napastnika, a skradzione rzeczy (dwie kurtki oraz portfel z zawartością dokumentów oraz pieniędzy w kwocie 800 zł) wróciły do ich właścicieli. Śledczy przedstawili 41-latkowi zarzut kradzieży rozbójniczej (art. 281KK) za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie, odc. 44
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto