- Kontrole prowadzone są m.in. z użyciem bezzałogowego statku powietrznego wyposażonego w głowicę pomiarową pozwalającą w niezwykle precyzyjny sposób wskazać miejsce, w których wykryto zanieczyszczenia. Pomiar podstawowych parametrów, w tym poziom zanieczyszczeń pyłami PM2.5 i PM10 jest wykonywany natychmiastowo, a następnie przekazywany do naziemnej stacji kontroli - mówi Jan Urbańczyk, dyrektor wydziału ds. jakości powietrza jednostki koordynującej realizację systemu kontroli palenisk i organizującej badania przy użyciu drona.
Badania prowadzone są przez zespół składający się z operatora drona, pracownika wydziału ds. jakości powietrza oraz funkcjonariusza straży miejskiej, dzięki czemu w przypadku wykrycia wykroczenia możliwe jest natychmiastowe przeprowadzenie kontroli.
Magistrat przypomina, że w przypadku stwierdzenia wykroczenia kontrola może zakończyć się pouczeniem, mandatem karnym od 20 zł do 500 zł, a nawet grzywną w wysokości do 5 tys. zł, w przypadku odmowy przyjęcia mandatu i skierowania sprawy do sądu.
Badania z użyciem bezzałogowego statku powietrznego potrwają do 10 grudnia 2019 r.
- Upiorne miejsca w Małopolsce. Czy tam naprawdę straszy?
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Tak w ostatnich latach zabudowało się Zakopane
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- TOP 20 najlepszych porodówek w Małopolsce
- Wybory parlamentarne 2019. Oto wszyscy nowi posłowie z Małopolski
