https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ucieczką przed policjantami zaczynali Nowy Rok. Pojazd wpadł w ogrodzenie. Pijani kierowca i pasażer nie chcieli się przyznać, kto kierował

Barbara Ciryt
Opracowanie:
Opel z impetem minął radiowóz i uciekał przed policjantami, którzy patrolowali teren gminy Sułoszowa. Kierowca zatrzymywanego pojazdy zignorował sygnały policji, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Uciekał przekraczając dozwoloną prędkość o 66 km na godzinę w obszarze zabudowanym. Ucieczkę przed ścigającym go radiowozem zakończył na ogrodzeniu prywatnej posesji.

Jak wskazują policjanci ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Krakowie 1 stycznia 2025 r., patrolując ulice gminy Sułoszowa, dokonali pomiaru prędkości jadącego opla przy użyciu prędkomierza kontrolnego w radiowozie. Okazało się, że kierowca opla ma na sumieniu nie tylko przekroczenia prędkości, ale popełnił też szereg wykroczeń drogowych.

Kierowcą okazał się 42-latek z powiatu krakowskiego. Mundurowi wydali mu sygnały świetlno-dźwiękowe do zatrzymania pojazdu, jednak kierowca je zignorował i z dużą prędkością zaczął uciekać, stwarzając przy tym zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Przekroczył dozwolonej prędkości o 66 km/ na godzinę w obszarze zabudowanym, wyprzedzał inne pojazdy na podwójnej linii ciągłej.

- Policjanci przez cały czas ścigali uciekiniera. Po przejechaniu około 6 kilometrów kierujący oplem utracił panowanie nad kierowanym pojazdem i wjechał w ogrodzenie prywatnej posesji - relacjonują policjanci.

W tym czasie funkcjonariusze ustalili radiowóz w sposób uniemożliwiający mu dalszą jazdę i podbiegli do opla. Wewnątrz zastali siedzącego za kierownicą 42-latka oraz 42-letniego pasażera, od których wyczuwalna była woń alkoholu.

- Obaj mężczyźni nie przyznawali się do kierowania pojazdem, do czego jednak policjanci nie mieli wątpliwości. Po chwili jednak siedzący na miejscu pasażera mężczyzna oznajmił policjantom, że to on kierował samochodem, jednak po zbadaniu alkomatem, który wykazał ponad 2 promile, stwierdził, że to nie on był kierowcą. Z kolei 42-latek siedzący na miejscu kierowcy nie wyraził zgody na badanie alkomatem, więc w trakcie dalszych czynności została od niego pobrana krew do badań, celem potwierdzenia zawartości alkoholu w organizmie. Dodatkowo sprawdzenie w policyjnych bazach danych wykazało, że posiada on zakaz prowadzenia pojazdów - informuje policja.

Do dalszych czynności została wezwana grupa dochodzeniowo – śledcza, która wykonała oględziny miejsca zdarzenia. W trakcie dochodzenia potwierdzono, że kierującym był 42-latek siedzący za kierownicą pojazdu. Odpowie on za jazdę pomimo orzeczonego przez sąd zakazu do prowadzenia pojazdów, a w przypadku uzyskania pozytywnego wyniku na obecność alkoholu w jego organizmie usłyszy też zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za te przestępstwa grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowca odpowie też za popełnione wykroczenia drogowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska