Złodzieja, pracownika pokrzywdzonej firmy budowlanej namierzyli dzielnicowi z Komisariatu Policji w Słomnikach. Zatrzymali 37-latka, podejrzanego o dokonywanie kradzieży paliwa z baków maszyn budowlanych. Mężczyzna ukradł łącznie 1100 litrów na kwotę ponad 6700 tys. złotych i usłyszał 6 zarzutów. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Komisariatu Policji w Słomnikach otrzymali powiadomienie o kradzieżach paliwa z baków maszyn budowlanych – koparek, spychaczy, traktorów, do których dochodziło na placu budowy w powiecie krakowskim. Mundurowi zaczęli doraźne kontrole w tej okolicy. 30 grudnia 2024 r. wieczorem na kontrole na plac budowy udali się dzielnicowi ze słomnickiego komisariatu.
- Na miejscu mundurowi ujawnili na gorącym uczynku złodzieja, podczas gdy z baku spychacza spuszczał paliwo do kanistra. Natychmiast go zatrzymali. Sprawcą okazał się 37-letni pracownik pokrzywdzonej firmy. Następnie dzielnicowi przeszukali pojazd, którym złodziej przyjechał, ujawniając w nim siedem kolejnych kanistrów, w tym jeden wypełniony paliwem. Wszystkie kanistry zostały przez policjantów zabezpieczone - relacjonuje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
Złodziej trafił na komisariat, a następnie do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że to nie pierwszy raz mężczyzna w ten sposób okradł swojego pracodawcę.
- Śledczy udowodnili 37-latkowi łącznie sześć takich kradzieży. Zebrany w sprawie materiał dowodowy wykazał, że mężczyzna działał w okresie od 1 listopada do 30 grudnia 2024 roku, gdzie po uprzednim zerwaniu korków wlewu paliwa z maszyn budowlanych, dokonał kradzieży łącznie ponad 1100 litrów paliwa, o wartości przeszło 6700 tys. zł - informuje policja.
37-latek już następnego dnia po zatrzymaniu w Komisariacie Policji w Słomnikach usłyszał łącznie 6 zarzutów, 4 z nich dotyczyły kradzieży, a 2 kradzieży z włamaniem. Podejrzanemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
