https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: lekarze w dyżurce idą na papierosa

Anna Górska
Lekarze z oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala MSWiA często palą w swojej dyżurce. A na terenie placówki przy ulicy Galla od wielu lat już obowiązuje bezwzględny zakaz palenia. Dyrekcja obiecuje wyjaśnić sytuację i wyciągnąć konsekwencje wobec tych osób, które idą sobie na papierosa w budynku.

- Jest to kameralna placówka, małe oddziały, zapach dymu momentalnie czuć poza dyżurką - mówi nasza Czytelniczka. - Pacjentki, nawet jeśli przez to czują dyskomfort, nie pozwolą sobie zwrócić uwagi lekarzom. Przecież są pod ich opieką. Poza tym jest to specyficzny oddział, bo są tu noworodki. Do kompetencji specjalistów zastrzeżeń nie mam - dodaje. Czy lekarze mogą palić w swoich dyżurkach? Zadaliśmy to pytanie Marcinowi Czarnobilskiemu, rzecznikowi szpitala MSWiA.

Zapewnia, że na terenie całej placówki obowiązuje bezwzględny zakaz palenia. - Potępiamy takie przypadki - informuje rzecznik. - Co prawda, do dyrekcji nie docierały takie sygnały. Sprawdzimy sytuację na każdym oddziale. Jeżeli przyłapiemy kogoś z papierosem w ręku, wyciągniemy surowe konsekwencje - zaznacza Czarnobilski.

Jednocześnie rzecznik apeluje do pacjentów, ich rodzin i stażystów, by takie przypadki zgłaszali natychmiast dyrekcji lub ordynatorowi oddziału. Przypomina, że zakaz palenia obowiązuje także pacjentów. - Chorzy dość często chowają się w toaletach i zapalają sobie papierosa. Wtedy pielęgniarki muszą reagować. Dyscyplinują pacjentów - kwituje.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska