Informacji, ile kosztowało utworzenie nowej strony internetowej MPEC, domagało się od wielu miesięcy Stowarzyszenie "Kraków dla Mieszkańców", którego liderem jest radny miejski Łukasz Gibała. Jego zdaniem mieszkańcy powinni wiedzieć, na co i jak duże pieniądze są wydawane z ich podatków.
Ponieważ gminna spółka nie chciała ujawnić kosztów przedsięwzięcia, stowarzyszenie skierowało sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a ten rozpatrzył sprawę na korzyść "Krakowa dla Mieszkańców".
- Od lutego tego roku usiłowałem się dowiedzieć, ile wyniósł koszt stworzenia nowej strony internetowej MPEC, jednak spółka nie chciała udzielić mi dostępu do tej informacji, twierdząc, że nie ma takiego obowiązku. Opłacało się jednak walczyć: otrzymałem decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w tej sprawie, zgodnie z którą MPEC w terminie 14 dni ma obowiązek udzielić informacji, o którą prosiłem - przekazał Gibała w mediach społecznościowych.
Bardzo cieszy go wygrana. Radny ma nadzieję, że ta sprawa "nauczy ekipę Jacka Majchrowskiego tego, że krakowianie mają prawo wiedzieć, na co wydawane są ich pieniądze, jak również tego, że władzy nie wolno wymigiwać się od udzielania takich informacji".
Sąd stwierdził, że spółka dopuściła się bezczynności, nie informując stowarzyszenia o kosztach utworzenia nowej strony internetowej.
- Co pasażerowie komunikacji miejskiej robią źle? Przegląd najgorszych zachowań
- Fryzury dla kobiet po 40. i 50. Zobacz, jak się czesać, aby odjąć sobie lat!
- Oto najbardziej luksusowe ulice Krakowa. Tutaj mieszkania kosztują krocie!
- TOP 10 rzeczy, które musisz wiedzieć o Krakowie, przyjeżdżając tu na studia!
