https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: mieszkańcy zawiązują komitet przeciw spopielarni zwłok

Anna Agaciak
Piece krematoryjne w warszawskiej spopielarni
Piece krematoryjne w warszawskiej spopielarni MICHAL ROGALA
Przekonanie prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, że budowa spopielarni zwłok w Podgórkach Tynieckich nie wywoła protestów, legło w gruzach. Właśnie zawiązał się komitet mieszkańców Kostrza i Podgórek Tynieckich, którzy sprzeciwiają się tej inwestycji.

Protestujący twierdzą, że zaplanowany cmentarz komunalny i spopielarnia będą sąsiadowały z ich domami. Nie godzą się też na rozbudowę drogi przy ul. Dąbrowa. - Która obecnie jest spokojnym traktem, gwarantującym nam ciszę i bezpieczeństwo - podkreślają. - Urzędnicy chcą nam ją zamienić w drogę szybkiego ruchu prowadzącą do cmentarza i spopielarni. Pogorszy to, ich zdaniem, warunki bytowe i zdrowotne.

Urzędnicy są zaskoczeni protestem. Plany uchwalone dla tego terenu w lipcu 2009 roku zakładają bowiem budowę cmentarza i spopielarni na tym terenie. - Plan był wyłożony do publicznego wglądu przed uchwaleniem. Mieszkańcy mogli składać do niego wnioski i uwagi - podkreśla Agnieszka Ślusarczyk-Motyka z wydziału inwestycji Urzędu Miasta Krakowa.

- Na dzień dzisiejszy procedura konsultacji została wyczerpana. Gdy otrzymamy pisma od mieszkańców, przeanalizujemy je - obiecuje.

Plany budowy spopielarni zostały ogłoszone przez prezydenta Krakowa pod koniec stycznia. Rozbudziły nadzieję krakowian, że w stolicy Małopolski powstanie w końcu ten od lat wyczekiwany obiekt. Wyjaśniano, że spopielarnia i cmentarz staną na terenie niezabudowanym, z dala od osiedli mieszkaniowych. Ma je postawić prywatna firma. W zamian dostanie od miasta teren, który będzie użytkować przez określoną liczbę lat. Kiedy obiekty powstaną? Ciągle nie wiadomo.

Dopiero pod koniec kwietnia inwestycja została wprowadzona do budżetu miasta. Aktualnie wydział inwestycji przygotowuje postępowanie, które ma na celu wyłonienie zainteresowanego budową inwestora. Problem w tym, że choć większość krakowian czeka na budowę spopielarni w mieście, nikt nie chce mieć takiego obiektu w sąsiedztwie.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
TT
[cyt]Nie tylko w Kostrzy zawiązał się komitet protestacyjny, ale także w Sidzinie, gdzie zebrano 350 podpisów przeciw krematorium oraz w Skotnikach. Tyniec też protestuje. Odpowiedź Urzędu Miasta, że to za późno jest niedorzeczna, gdyż konsultacje społeczne trwają do końca lutego i mieszkańcy złożyli już liczne opinie i sprzeciwy do Wydziału Inwestycji na ul. Wielopole 17a. A takie zamiatanie pod dywan i mówienie, że nikt nie protestuje jest nieprawdziwe.[/cyt]
K
Krakowianka
Nie tylko w Kostrzy zawiązał się komitet protestacyjny, ale także w Sidzinie, gdzie zebrano 350 podpisów przeciw krematorium oraz w Skotnikach. Tyniec też protestuje. Odpowiedź Urzędu Miasta, że to za późno jest niedorzeczna, gdyż konsultacje społeczne trwają do końca lutego i mieszkańcy złożyli już liczne opinie i sprzeciwy do Wydziału Inwestycji na ul. Wielopole 17a. A takie zamiatanie pod dywan i mówienie, że nikt nie protestuje jest nieprawdziwe.
K
KKK
1. COS TU WYRAZNIE ŚMIERDZI. PO PIERWSZE NALEZY ZAINTERESOWAĆ CBA.
2. ZAMIAST W TYM CUDOWNYM MIEJSCU ZAPLANOWĆ DLA MIASTA TERENY REKREACYJNE PLANUJE SIĘ DEWASTACJĘ W IMIENIU PRAWA
K
KKK
1. COS TU WYRAZNIE ŚMIERDZI. PO PIERWSZE NALEZY ZAINTERESOWAĆ CBA.
2. ZAMIAST W TYM CUDOWNYM MIEJSCU ZAPLANOWĆ DLA MIASTA TERENY REKREACYJNE PLANUJE SIĘ DEWASTACJĘ W IMIENIU PRAWA
v
vulture
tyle tego w Krakowie, więc dlaczego nie budować tam, gdzie nie ma osiedli?
G
Gość
Niestety w tym przypadku ujawnia się nasza chyba narodowa cecha, którą najkrócej można by ująć w słowach: „nie bo nie”. Rozumiem mieszkańców, który obawiają się tego ze bardzo może zmienić się ich azyl w którym przede wszystkim chcą spokoju. Zapewnie wiele jest racji w tym co ogłasza komitet, jednak zastanawia mnie dlaczego właśnie teraz rozwinął on swoje roszczenia i protesty. Dlaczego wtedy kiedy był ku temu czas – do dyskusji społecznych wtedy nie było komitetu i protestów. Odpowiedz wydaje mi się – przynajmniej dla mnie oczywista – mamy to już we krwi, że angażujemy się dopiero wtedy kiedy sprawy stoją już na ostrzu noża, bo wtedy wydaje nam się to takie odpowiednie i bohaterskie. Kiedy jest czas na dyskusje i wyrażanie swoich opinie na temat to nie chcemy się wychylać, bo niby co ja mogę ? kto mnie posłucha?, a skutki takiego postępowania właśnie widzimy.
Inna sprawą jest fakt, ze każdy chce by w mięście był porządek, byśmy byli aglomeracją nowoczesną idącą z postępem i duchem czasu. Chcemy mieć autostrady, obwodnice wyremontowane drogi torowiska, chcemy by moc komunikacja miejska dojechać wszędzie i wygodnie. Jednak kiedy podejmowane są kroki do realizacji tych oczekiwanych zmian to zaczynają się protesty i najnormalniejsze dąsy naszego społeczeństwa. Nie podobają nam się zamknięte ulice, prace na torowiskach. Bardzo często jest w tym wiele racji, bo przecież często remontuje się te same ulice po przed chwila ktoś „odwalił bubel”, bo trasa drogi przebiega w bardzo dziwnym miejscu, ale równie często zarzuty społeczeństwa są kompletnie nieuzasadnione, a protesty wydaja się być tylko po to by zaprotestować. Mieszkańcy miasta powinni zdawać sobie sprawę z tego, ze nie żyją na sielskiej i anielskiej wsi i nic na to się nie poradzi. Żyjemy w coraz większym społeczeństwie o takie inwestycje jak spalarnia i cmentarz są koniecznością a nie czyimś kaprysem i powinniśmy się z tym pogodzić. Jeśli jednak mamy cos przeciwko – bo każdy ma do tego prawo – to głośmy swoje zdanie , przedstawiajmy swoje racje, ale w odpowiednim czasie i miejscu do tego przeznaczonym.
Zastanawiam się czy mieszkańcy tego miejsca umieli by wskazać właściwsze lokalizacje cmentarza i spalarni i czy było by to takie miejsce spełniające wszelkie wymogi i jednocześnie niewadzące nikomu. Bardzo łatwo jest powiedzieć przenieście to gdzieś indziej pozostaje tylko pytanie gdzie?
w
wieśniak z pod krakowa
JESTEM PRZECIW BUDOWIE SPOPIELARNI W PODGÓRKACH TYNIECKICH. / TO JEST NAJPIEKNIEJSZA OKOLICA KRAKOWSKIEGO GRODU/ MIMO ŻE MIESZKAM W IGOŁOMII. NA PEWNO POPIERAM SPRZECIW WOBEC BUDOWY W TYM MIEJSCU.
z
zbych
Upatruję w mieszkańcach braku dobrej woli.
Otóż jako chrześcijanie powinniśmy popierać spopielenie zwłok. "... Z popiołu powstałeś i w popiół się obrócisz..."
Nie ma nic bardziej ekologiczniejszego jak spopielenie zwłok.
Gdyby zalane cmentarze nie zawierały zwłok a jedynie urny, to ludzkie częsci nie zanieczyściłyby wody. Nieprawdarz?
k
krakus
był czas na wnioski i uwagi a eraz jest czas na realizację planów, jak to się mieszkańcom Kostrza nie podoba to może zmienią miejsce zamieszkania. Cmentarz przecież nie będzie sąsiadował z domami
NIc się nie zmienia - liberum veto i basta . Żenada
d
dino
może wolą spalarnię śmieci?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska