Broń znaleziono w mieszkaniu Shaloma G. podczas przeszukania 31 sierpnia ub.r. To pistolet EKOL model Jackal Dual kal. 9 mm. Mężczyzna miał też 10 sztuk amunicji i nasadkę do wystrzeliwania rac. Biegły balistyk z Laboratorium Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie stwierdził, że to broń w rozumieniu przepisów ustawy, a Shalom G. nie miał na nią pozwolenia. Najpierw oskarżony nie przyznał się do winy, ale potem zmienił zdanie i wyraził żal z powodu tego, co zrobił.
Sprawą teraz zajmie się krakowski sąd, choć kara już została uzgodniona z prokuratorem. Mężczyzna nie był wcześniej karany, ma izraelskie i amerykańskie obywatelstwo. Zajmował się zawodowo marketingiem.
Shalom G. w maju ub.r. otworzył na ul. Miodowej nowe muzeum pod nazwą I Remember, czyli Ja Pamiętam. Było uroczyste otwarcie i prezentacja wystawy ponad 220 obrazów i akwareli Chaima Goldberga, ojca szefa placówki.
W wywiadach prasowych przed otwarciem muzeum Shalom G. mówił, że w 1995 r. przyjechał do Kazimierza Dolnego i szukał miejsca, w którym mógłby się osiedlić, ale mu się nie udało i tak trafił do Krakowa. Tu rozpoczął rozmowy z kolekcjonerem, który nabył dwa dzieła jego ojca i chciał potwierdzić ich autentyczność.
Współpraca panów się rozwinęła i w ten sposób zmaterializowała się idea otwarcia prywatnego muzeum. W planach placówki były wykłady o tematyce żydowskiej, spektakle teatralne i koncerty.
Po pojawieniu się policji u Shaloma G. muzeum zostało zamknięte, a na drzwiach zawisła tabliczka: „Lokal do wynajęcia”. Z mężczyzną nie udało się skontaktować
Dzieła Chaima Goldberga, nieżyjącego już artysty urodzonego w Kazimierzu Dolnym, są wystawiane w Metropolitan Museum of Art, Museum of Modern Art w Nowym Jorku czy National Collection of Fine Arts w Waszyngtonie.
Shalom G. wartość swojej kolekcji obrazów szacował na około 5 mln zł.