https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: nie można dodzwonić się do przychodni [DYSKUTUJ]

Anna Górska
Zarejestrowanie się do specjalisty graniczy nieraz z cudem
Zarejestrowanie się do specjalisty graniczy nieraz z cudem Michał Sikora
Wykręcasz numer - zajęte, ponawiasz próbę - nikt nie odbiera, i tak kolejny, i kolejny raz. Nic tak nie denerwuje pacjentów, jak kilkugodzinne, a nawet kilkudniowe próby, by zapisać się do specjalisty, czy lekarza pierwszego kontaktu. Zdarza się, że muszą wykręcić ten sam numer sto razy. Sprawdziliśmy, jak to wygląda i czy szefowie placówek planują usprawnić rejestrację.

Nie jest dobrze. Katarzynie Mazur, która leczy się w poradni kardiologicznej w szpitalu im. Jana Pawła II, zapisanie się na wizytę zajmuje nawet kilka dni. - Numer jest zajęty, po południu nikt nie odbiera - opowiada. - Najlepiej zrobić to osobiście. Gdybym mieszkała w Krakowie, to nie byłby problem. Ale jestem z Żywca, a to oznacza, że w banalną rejestrację muszę wliczyć podróż i urlop.

Małgorzata Rygiel, rzecznik szpitala Jana Pawła II potwierdza, że dodzwonienie się do poradni graniczy z cudem. Tłumaczy, że w rejestracji są dwa stanowiska telefoniczne, a dziennie mają nawet 500 telefonów. Ponadto jednocześnie pacjenci rejestrują się osobiście, ustalają terminy, wracają po trzy razy, by o coś dopytać.

Czytaj także:**Zakochany Kraków: znajdą ci za darmo chłopaka z okolicy**

Czy dyrekcja chce to usprawnić? - Planujemy modernizację centrali, przetarg będzie ogłoszony w ciągu 1-2 miesięcy - informuje Rygiel. W nowej centrali automat przełączy dzwoniącego na pierwszy wolny numer - dodaje. Tyle dobrych wieści. Zła jest taka, że nadal pozostanie kwestia obsługi personalnej, tj. ile osób szpital będzie mógł przeznaczyć do odbioru telefonów. Zatrudnienia nowych nie przewiduje. Kolejna przychodnia, do której próbowaliśmy wielokrotnie zatelefonować, to Med-All przy ul. Budziszyńskiej. Najgorzej jest rano. System rejestracji nie ułatwia życia pacjentom. Pani Anna (nazwisko do wiadomości redakcji) po godz. 16 we wtorek chciała zarejestrować się do internisty. - Nie było już zapisów. Musiałam przyjść w środę osobiście między 7 a 8 rano, by dostać numerek, albo zarejestrować się telefonicznie. Ta druga opcja jest wykluczona, nigdy mi się nie udało - mówi rozżalona pacjentka. Dodaje, że gdy zapytała o prywatną wizytę (koszt 100 zł), miejsce od razu się znalazło.

- Rozumiemy problem pacjentów - przyznaje Jan Targosz, właściciel przychodni przy ul. Budziszyńskiej. - Nie stać nas jednak na stworzenie dodatkowego stanowiska. Planujemy uruchomić rejestrację elektroniczną, dzięki której te osoby, które mają dostęp do internetu będą mogły w sieci umówić się na wizytę. Dodatkowo od dziś automatyczna sekretarka będzie informować, że rejestracja telefoniczna jest prowadzona w godz. od 9-12 i 15-18 (wiele osób dzwoniło w innych godz.).

"Kraków Południe" przy Szwedzkiej. Tu też jest problem. - Wielokrotnie interweniowaliśmy, ale niestety za organizację pracy odpowiada szef - rozkłada ręce Tomasz Filarski z działu skarg w małopolskim NFZ. Tomasz Walasek, szef placówki, mówi, że zrobił wszystko, by usprawnić łączenie telefoniczne. - Ale mamy 24 tys. pacjentów. Każdego trzeba zarejestrować, a to oznacza wnieść do bazy NFZ dane pacjenta. To zajmuje sporo czasu - wyjaśnia Walasek.

Dodaje, że w tej chwili na modernizację linii telefonicznych nie przeznaczy pieniędzy. Niektóre placówki, m.in. szpital im. Rydygiera, planują wprowadzić internetową rejestrację. Mają nadzieję, że to rozwiązanie przynajmniej trochę usprawni rejestrację.

Czy ty też masz podobny problem? Nie możesz dodzwonić się do przychodni? Czekamy na twoją opinię. Wypowiedz się na forum.

Stop podwyżkom w MPK! Dołącz do naszego protestu
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ukradł wóz strażacki, żeby zobaczyć narzeczoną
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Właśnie dlatego zdecydowałam się zmienić przychodnię na CMP w Krakowie. Tu nie ma takich problemów, poza tym mają też rejestrację online. To rozwiązanie bardzo usprawnia zapisanie się na wizytę do lekarza.
E
Ewa
Właśnie dlatego zdecydowałam się zmienić przychodnię na CMP w Krakowie. Tu nie ma takich problemów, poza tym mają też rejestrację online. To rozwiązanie bardzo usprawnia zapisanie się na wizytę do lekarza.
L
L
Dodzwonienie się do rejestracji graniczy z cudem. Problem jak był, tak pewnie jeszcze długo będzie. Ciekawe na co komu nowe chodniki i te wszystkie przebudowy? Lepiej byłoby zatrudnić nowe osoby i udoskonalić centralę
O
Ona
Dziś dzwoniłam do przychodni w Dębicy i dopiero po godzinie ktoś łaskawie odebrał telefon. Mimo, że wcześniej miałam trzy czy cztery razy możliwość dodzownienia się, mimo to nikt nie odebrał. Pani poinformowała mnie, że zawsze odbierają szybko telefony. Ponadto wszystkie dogodne terminy były już zajęta, a wcześnie rano są miejsca zarezewowane dla osób, które przyjdą rao. Więc ja się pytam po co są telefony? Mam wrażenie, że dodzownienie się do przychodni to tele gra" traf na otwartą linię", a i tak n ie wiadomo czy ktoś odbierze. Zrobiłam awanture przez telefon, może teraz ktos będzie miał szanse, że sie prędzej dodzwonią. Normalnie szlag mnie trafia na takie traktowanie pacjentów. Jak się panią nie podoba praca to niech się zwolnia, jestem pewna, że inne osoby docenią swoją prace.
A
Ala
"Ponadto jednocześnie pacjenci rejestrują się osobiście, ustalają terminy, wracają po trzy razy, by o coś dopytać. "

Rozumiem, że gdyby nie pacjenci to by się służbie zdrowia świetnie pracowało. Pacjenci by nie dzwonili i nie przeszkadzali.
J
Jan
Czy w przychodni na Uroczym leczą, czy robią pacjentom kabaret? Czy żarty robi sobie rejestratorka, czy jej zwierzchnicy??
w
wena
Moja siostra poszła do przychodni w os. Uroczym zarejestrować się do lekarza specjalisty. Pani w okienku na II pietrze zażądała okazania skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. Siostra odpowiedziała, że nie ma go przy sobie. Pani stwierdziła, że nie może jej zarejestrować jeśli nie dostanie tego skierowania, ale może ją zarejestrować telefonicznie. W związku z tym, stojąc ciągle przed okienkiem, siostra wyjęła komórkę i zadzwoniła do pani rejestratorki. Pani ją zarejestrowała i poinformowała, że robi adnotację: "zarejestrowano przez telefon przed okienkiem"
k
k
Przychodnai - wszystkei telefony sa odbierane poza tym w rejestracji. Skandal
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska