https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nie pozwolą sprzedać zieleńca przy Dekerta

Bartosz Dybała
Mieszkańcy zbierają podpisy pod petycją w sprawie działki, na której urządzili prowizoryczny park. Proszą prezydenta, by miasto wstrzymało się z jej sprzedażą.

Stoliki i ławki sklecone z drewnianych palet, huśtawka z opony i budka na książki - tak mieszkańcy i sympatycy Zabłocia urządzili zieleniec przy ulicy Dekerta w pobliżu nasypu kolejowego. W utworzeniu prowizorycznego parku pomogli również pracownicy pobliskich korporacji. Teren jest jeszcze miejski i zgodę na jego tymczasowe urządzenie w ten sposób wyraził Zarząd Zieleni Miejskiej.

Istotne jest słowo jeszcze, bowiem, jak alarmują miejscy aktywiści, urząd planuje sprzedać teren. W obowiązującym tam planie miejscowym jest przewidziany pod mieszkaniówkę. Obawiają się, że gdy przejdzie w prywatne ręce, prędzej czy później wyrosną tam bloki. Mieszkańcy chcą powstrzymać zamiary gminy, dlatego zbierają w tej sprawie podpisy pod petycją do prezydenta Jacka Majchrowskiego.

Jak mocno zabudował się Kraków? [PORÓWNAJ ZDJĘCIA]

- Na Zabłociu praktycznie wszystkie działki miejskie zostały już sprzedane. Brakuje też zieleni - przyznaje Paweł Kubisztal ze stowarzyszenia Podgórze.pl. Jego zdaniem działki, na których powstał prowizoryczny park, są mało atrakcyjne pod zabudowę mieszkaniową. - W pobliżu są tory kolejowe, po których jeżdżą m.in. pociągi towarowe. Myślę, że przy takim huku mało kto chciałby mieszkać. Dlatego naszym zdaniem pozostawienie w tym miejscu zieleni jest najlepszym rozwiązaniem - dodaje Kubisztal.

Mieszkańcy Zabłocia słyną z tego, że potrafią walczyć o tereny zielone. Wywalczyli m.in. utworzenie Parku Stacja - Wisła (okolice mostu Kotlarskiego) oraz miniaturowego skweru „Na rogu Dekerta” (zbieg ulic Dekerta, Wałowej i Kiełkowskiego). Drugi z nich doczekał się już otwarcia. To pierwszy skwer w Polsce przyjazny dla motyli. Jednak, jak piszą mieszkańcy w petycji do prezydenta, „to zdecydowanie zbyt mało dla szybko rosnącej społeczności Zabłocia”. Apelują do Jacka Majchrowskiego o podjęcie dialogu na temat przyszłości terenu przy Dekerta.

- Prezydent obiecał, że po otrzymaniu petycji zapozna się z argumentami i rozważy możliwość pozostawienia terenu w zasobie miasta - przekonuje Monika Chylaszek, rzeczniczka prasowa prezydenta. Przypomina jednocześnie, że w wielu miejscach Krakowa mieszkańcy oczekują na zakup przez gminę terenów zielonych. - A sprzedaż lub zamiana działki przy Dekerta pomogłaby sfinansować takie zadania - przekonuje Chylaszek.

Mieszkańców taka argumentacja dziwi. - Pozbywanie się miejskich terenów zielonych w jednym miejscu, żeby w innym wykupić je z rąk prywatnych, byłoby moim zdaniem działaniem bezsensownym - odbija piłeczkę Paweł Kubisztal.

Nawet jeśli gmina nie sprzeda terenu przy ulicy Dekerta, problemem zostaje plan miejscowy, który przewiduje tam mieszkaniówkę. - Będziemy też pisać wniosek o zmianę fragmentu planu, który obejmuje ten teren - przyznaje Joanna Wendorff z Fundacji Czas Wolny.

Podpisy pod petycją o wstrzymanie sprzedaży terenu zbierane są codziennie w czterech miejscach: w kawiarni Bal (Ślusarska 9), w sklepie Grządka (Romana Kiełkowskiego 21), w restauracji Emalia (Tadeusza Romanowicza 4) oraz w recepcji Garden Residence (Przemysłowa 4). Akcja potrwa do połowy grudnia.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 8. Czym określamy słowo Fiakier?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Meggi
Nie rozumiem wątpliwych i bełkotliwych argumentów większości wypowiadających się tutaj forumowiczów. Teren ten nie jest przecież w rękach prywatnych tylko należy do miasta/gminy i jeśli tamtejsi mieszkańcy chcą tam mieć park to co Wy macie tutaj do powiedzenia...Przecież to będzie jedynie w gestii urzędników jaka bedzie przyszlość tego miejsca. Podejrzewam ze niektórzy tutaj tak bardzo zainteresowani zabudowaniem tego terenu należa do kliki dewoleperów lub po prostu zazdroszcza mieszkającym na Zabłociu bo sami pewnie karmią kury na obrzeżach miasta. Ostatnie wypowiedzi ew, izy, janka świadczą o bezmyślnej agresji i krótkowzroczności. Podejrzewam że to jedna i ta sama osoba bo jakoś dziwnie i konsekwencje forsuje te same argumenty. Tam powinien powstać park ....trzymam kciuki za zdeterminowanych mieszkańców
L
Luz
Janeczku...Ty jestes wrazliwiec straszny....jesli razi Cie dosadny jezyk to po pierwsze sam go nie uzywaj...bo wtedy tracisz prawo do takich komentarzy, a po drugie czytaj sobie forum w Świerszczyku..tam Ci bedzie lepiej.
Teraz w kwestiach merytorycznych...
1. Po pierwsze ciolku nie jestem sloikiem i nie wysilaj sie za nadto bo jasnowidzem najwyrażniej nie jestes, wiec po co sie kompromitujesz uzywajac argumentow ktore nijak sie maja do rzeczywistosci.
2. Po drugie jesli ty nie jestes sloikiem (z ktorymi masz widocznie jakis problem bo ja go nie mam znajac wielu ludzi spoza Krakowa z pewnoscia mardzejszych od ciebie) tylko rodzonym Krakusem, to w Twoim zasranym interesie bałwanie jest zeby nie pozbywac siie odrobimy zieleni w coraz bardziej zabetonoanym miescie. Przemawia przez Was jedynie jakas, wg mnie nieuzasadniona nienawisc do tamtejszych mieszkancow ktorzy chca zachowac odrobine spokoju. Mnie to poza kwestiami rozumu, którego Tobie najwyraźniej brakuje, tynda i zwisa bo mieszkam w pieknej czesci Podgorza, z pieknym widokiem na Kazimierz, Wisle i Park...takze oszczedz sobie półinteligencie twoje komentarze. Albos jeszcze mlody i glupi albo stary i ufiksowany na swoich paranojach.

Krotko do Izy...nie wiem po co ta aluzja do mamusi...może sama sie wybierz do psychoterapeuty jesli uzywasz takich argumentow. Nie mam bezposrednio interesu do tego Parku, nawet mi tam nie po drodze, poza tym mam mnostwo pikekniejszych miejsc w mojej okolicy. Proponuje popatrzec troche dalej niz poza koniec wlasnego zaglutowanego nosa, bo domyslam sie ze Wy nie mieszkacie na betonowie, a jesli tak to nie znaczy ze inni tez tak chca.
Tyle w temacie zawistne gniotki...pozdrawiam i rozumu zycze...
i
iza
Tobie chyba ten ostatni neoron nawet pekl ze wscieklosci ze nie dostaniesz co chcesz i srasz zalem i bluzgami naokolo. Mamusia bezstresowo wychowywala i spelniala kazda zachcianke? To chyba Ci troche krzywde zrobila. Jak tak wam zalezy na tej dzialce zrobcie faktycznie komitet czy stowarzyszenie zlozcie sie i wykupcie. Wy bedziecie szczesliwi i nikt nie bedzie mial pretenscji o prywate ktora forsujecie. Pozdrawiam
j
janek
Troche kultury czlowieku. Takie wulgaryzmy to sobie na lustrze w lazience napisz z dedykacja i czytaj codziennie moze najdzie cie refleksja i bedziesz bardziej przystawal do miasta chamski sloiku. Niestety ale ew ma racje, Checie to sobie wykupcie te dzialke lub niech to zrobi wasz deweloper a nie liczcie na to ze wszyscy sie na wasza trawke ziolona zrzuca. Idac wasza logika mieszkancy kazdego bloku w miescie mogliby zadac wykupu wszystkiego dookola by tam nic nie budowano bo tak chca. Jest wolny rynek i kapitalizm wiec dzialajcie a nie tylo daj i daj. Cham ze wsi wyjdzie ale wies z chama nigdy...
L
Luz
Co Ty pierdzielisz .debilu? Co ma jedno do drugiego? Zielen i Park i tobie sie przyda zeby Ci dotlenic ten ostatni neuron ktory masz w mozgu, spelniakacy juz jedynie funkcje kontroli srania i wpierdalania salcesonu..bo te odpowiedzialne za intelekt i inteligencje juz Ci najwyrazniej ulegly martwicy. Byles tam debilu kiedys? Prrzeciez w poblizu nie ma zadnych aprtamentow tylko stare zabudowania. To chyba oczywiste ze jesli pozostal w okolicy ostatni skrawek zieleni to nalezy o niego zawalczyc...Pewnie zazdrosc Ci d*** sciska bo nie stac Cie nawet na skorzystanie z okazji, na mieszkania w tym rejonie...Coz za oszolomy tutaj wspisy robia...Siedz tam cicho w tej swojej dziurze jak nie masz nic madrego do powiedzenia..
e
ew
Janusze kupily "okazje" a teraz chca na koszt miasta miec ogrod botaniczy za oknem zeby bylo czym oddychac po nocnej popijawie i sie lansowac przed innymi Januszami. Cwaniaczki. Chcecie zielen zrzuccie sie i wykupcie dzialke. A te opony pod gazete poustawiane i palety to sobie w du.. wlozcie! Aktywisci za cudze sie znalezli !
Z
Znudzony
Atak zimy, jutro kolejny grudzien, i problemy z Parkiem , korki w miescie ktorych nigdy wczesniej nie bylo, upadek Almy, Ograniczanie wjazdu samochodow do centrum, .przeziebienia w przedszkolu., ...wszystko przez Jacka M....koniecznie musimy miec wreszcie dobrego prezydenta...a ja staram sie dopasowac w retoryke wspanialych i genialnych formumowiczow...Skopiuje sobie ten wpis jak inni i tez bede go wszedzie wklejal...
J
Janexxxx
Zamiast urzędasy o to zadbać to mieszkańcy muszą walczyć. I to o zieleń!!! Ale mamy uświadomioną ekologicznie władzę. Nic tylko ręce opadają. Trzymam kciuki
R
Reader
wiem, że pewnie niewiele zdziałacie, ale walczyć zawsze można
H
Henio
W magistracie ludzie majchrowskiego i on sam zieleni nie cenią. Nawet jak coś wykupują typu zakrzówek, to dlatego ze ich mieszkańcy albo aktywiści protestami apelami przymuszą
T
Tyuijh5666
Zastanawiam się, kiedy Ci zapatrzeni w Jacka ludzie zrozumieją że prezdent ma zieleń w poważaniu. A czego nie wykupi si teraz to zabetonuja i nim drzewa urosną minie pokolenie...
k
krakow
I że one kosztują po 8-10 tysięcy za metr bo tyle kosztuje ich budowa? O naiwności. Owszem, działki są drogie, do tego łapówy dla urzędników, ale policz sobie 8 tysięcy zł razy powierzchnia mieszkalna takiego bloku wielopiętrowego. To zobaczysz jak są ludzie "rąbani" na tych inwestycjach. A skutki budowania z uwzględnieniem tylko i wyłącznie rachunku ekonomicznego już coraz więcej ludzi zaczyna odczuwać, a będzie bolało coraz bardziej. Nie można ciągle bez końca upychać coraz gęściej i coraz wyżej budynków na coraz mniejszej przestrzeni, nie budując dróg, parkingów, zieleńców, szkół, przychodni, przestrzeni handlowej, itp itd, bo to prowadzi do katastrofy, również ekologicznej nie tylko społecznej. Wiedzieli już to w średniowieczu, ale przecież mamy pokolenia ludzi którzy mogą sobie kupić używanego mercedesa i "apartamęt", więc są tak mądrzy że wszelkie nauki poprzednich pokoleń mają w tyle. I efekty zaczynają powoli przedostawać się do świadomości.
g
grs
Ludzie, nie chodzi o to żeby mieszkańcy mieli "walczyć" z urzędnikami własnego miasta żeby ci drudzy wykazali odrobinę zdrowego rozsądku. Trzeba podawać nazwiska ludzi siedzących po urzędach, a szczególnie w urzędzie architektury, którzy wymyślają i zaklepują chore, patologiczne decyzje i niszczą bezpowrotnie tkankę miejską. Może ktoś z Zabłocia ma jakieś dojścia, ale to nie chodzi o to żeby coś wywalczyć w jednym miejscu i odpuścić w dziesięciu innych. Urząd Krakowa to patologia którą trzeba wyczyścić.
U
Ula
Prezidento zaraz to sprzeda deweloperowi, jak go wszyscy znamy. I potem rozda trochę roślinek i maseczek, i znowu zabuduje. KIEDY SIĘ ZMIENI WŁADZA W TYM MIEŚCIE?
s
spa
należy developerowm pozwolić zabetonować i zabudowac każdy m2.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska