Urodził się 15 kwietnia 1923 r. w Lidzie (obecnie Białoruś). Walczył w II wojnie światowej, był żołnierzem okręgu nowogródzkiego Armii Krajowej.
We wrześniu 1939 roku zgłosił się na ochotnika do wojska, lecz jako niepełnoletni został odesłany. Włączył się w pracę podziemną harcerskiej organizacji konspiracyjnej, następnie trafił do „piątki”, która tworzyła oddział partyzancki, stając się z czasem II batalionem 77 Pułku Piechoty AK, dowodzonym przez por. Jana Borysewicza „Krysię”. Brał udział w wielu akcjach sabotażowych i dywersyjnych. Uczestniczył m.in. w akcji rozbicia posterunku żandarmerii w Koleśnikach pod Ejszyszkami, dowodząc grupą szturmową.
Brał udział również w akcjach skierowanych przeciwko Sowietom, w tym także przeciw oddziałom NKWD. W walce zastrzelił generała NKWD, który dowodził akcją wyłapywania oficerów i żołnierzy AK. Po wojnie na krótko zamieszkał w Gdańsku, gdzie pomagał byłym żołnierzom AK z Wileńszczyzny, m.in. z oddziału „Łupaszki”. Następnie przeniósł się do Krakowa.
W 1950 r. został aresztowany przez UB za działalność antykomunistyczną, poddany wielomiesięcznym przesłuchaniom i torturom, więziony. Nikogo nie wydał. Dostał wyrok dożywotniego więzienia. Wyszedł w 1956 r., a zrehabilitowany został dopiero na początku lat 90.
Kawaler Orderu Wojennego Virtuti Militari, został również odznaczony m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Był współzałożycielem Związku Armii Krajowej w Krakowie oraz Polskiego Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego w Krakowie, a także prezesem Polskiego Związku Więzniów Komunizmu. Zasiadał w Radzie Muzeum Armii Krajowej w Krakowie, w którego działalność aktywnie się angażował, m.in. poprzez spotkania z dziećmi i młodzieżą. Angażował się także w upamiętnianie miejsc walk partyzanckich na Kresach.
"Wszystkim nam będzie brakowało jego siły i zaangażowania po stronie propagowania pamięci o historii XX wieku, elokwencji, spotkań z młodzieżą i w każdej chwili: dobrego słowa i wsparcia. Był Przyjacielem Muzeum. Był Żołnierzem. Był Bohaterem. Cześć Jego pamięci!" - napisało na swojej stronie internetowej krakowskiej Muzeum Armii Krajowej, zawiadamiając o śmierci generała Bieńkowicza.
