Około 3 mln zł ma kosztować zagospodarowanie 90-arowej działki u zbiegu ulic Armii Krajowej i Zarzecze, w pasie Parku Młynówka Królewska. Chodzi o miejsce po byłym pomniku marszałka Iwana Koniewa, który na początku stycznia 1991 r. został zdemontowany, zgodnie z podjętą przez radnych miejskich uchwałą w sprawie likwidacji monumentów, będących „symbolami panowania sowieckiego”. Po monumencie został jedynie cokół. Okazuje się, że nie zniknie, a zostanie wykorzystany jako punkt widokowy.
To nie jedyna zmiana, która nastąpi po rewitalizacji placu, którą do końca tego roku planują wykonać urzędnicy z Zarządu Zieleni Miejskiej.
- Przewidziana jest budowa nowego oświetlenia, niewielkiej sadzawki, placu dla wydarzeń o charakterze lokalnym - wylicza Katarzyna Przyjemska-Grzesik z ZZM.
Zapowiada tam również zasadzenie 41 drzew. Osiem trzeba będzie wyciąć. W większości są w kiepskim stanie. Plac wzbogacony zostanie również o elementy małej architektury. Co ciekawe, zaplanowano tam także tablicę upamiętniającą strażaków (w sąsiedztwie jest Komenda Wojewódzkiej Straży Pożarnej). Niegdyś planowano, aby postawić pomnik Strażaka, jednak pomysł wywołał awanturę. Podniosły się głosy, że w Polsce nie ma zwyczaju budowania pomników grupom zawodowym. Swego czasu zastanawiano się również, czy byłoby to dobre miejsce na pomnik upamiętniający Armię Krajową.
Do Straży Pożarnej ma również nawiązywać czerwony kolor wybranych elementów małej architektury.
Urzędnicy miejscy zapewniają, że jeszcze w marcu zostanie ogłoszony przetarg, a najprawdopodobniej w wakacje teren zamieni się w plac budowy.
ZOBACZ KONIECZNIE
