Adam Kalita zarzuca dyrektorowi Szydłowskiemu wiele nadużyć, m.in. zakup ze środków publicznych i wykorzystanie do celów prywatnych służbowego samochodu za 143 tys. zł, opłacenie studiów doktoranckich swojej żonie – również zatrudnionej w teatrze, czy wynajem mieszkanie dla państwa Szydłowskich ze środków teatru.
Radny PiS zarzuca także, że dyrektor zawarł z teatrem umowy na opracowanie koncepcji i programu festiwalu Boska Komedia, a pieniądze za to otrzymał przed rozpoczęciem festiwalu.
- Proszę prezydenta o kompleksową kontrolę finansową w teatrze Łaźnia Nowa. Uważam także, że dyrektor powinien zostać zawieszony na czas wyjaśnienia sprawy – mówi radny Kalita.
Dyrektor Szydłowski odniósł się do zarzutów radnego. Uważa, że są one dużą nadinterpretacją, bo wszystkie wymienione przez radnego uwagi są dopuszczane prawnie, jak chociażby wynajem mieszkania, jeśli miejsce pracy znajduje się 60 km od miejsca zameldowania pracownika. Podkreślił, że zakup sprzętu elektronicznego czy samochodu nie służy jego celom prywatnym, a pracy zawodowej.
Także władze Krakowa podkreślają, że wszystko jest w zgodzie z przepisami, nawet zatrudnienie żony dyrektora w teatrze, który prowadzi. - Prawnie jest to dopuszczalne, choć może być wątpliwe etycznie – uważa wiceprezydent Krakowa ds. kultury Andrzej Kulig. Jak dodał, wobec teatru toczy się wewnętrzna kontrola za działalność w roku 2016, a także oceniająca poprzednie kontrole i sprawdzająca czy teatr wdrożył zalecenia z niej wynikające. Obecna kontrola rozpoczęła się 8 maja i potrwa miesiąc.
Jak mocno zabudował się Kraków? [PORÓWNAJ ZDJĘCIA]