https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Opuszczony szpital okulistyczny robi wrażenie. Zobacz niesamowite zdjęcia!

Redakcja
Kraków. Opuszczony szpital okulistyczny robi wrażenie. Zobacz niesamowite zdjęcia!
Kraków. Opuszczony szpital okulistyczny robi wrażenie. Zobacz niesamowite zdjęcia! Anna Kaczmarz
W Witkowicach na ponad 12-hektarowej działce stoi opuszczony szpital okulistyczny. Uniwersytet Jagielloński zamierza ogłosić kolejny przetarg i ponownie spróbuje sprzedać teren. Udało nam się wejść do środka - zobacz niesamowite zdjęcia!

FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?

od 16 lat
Wideo

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Aż żal patrzeć jak to jest zniszczone ja do Witkowice przyjeżdżałem na operację oczu aż z Olsztyna miło wspominam ten szpital

b
bbb
Niby co robi wrażenie ???
b
bezzezowy
Jako ofiara radzieckiej szczepionki na hajnego-medina trafiłem tam z ogromnym zezem w 1964 spędziłem tam prawie dwa lata. Podobnie jak tu wcześniej napisano, bardzo miło wspominam pobyt.
Wspaniała opieka, fajna szkoła. i niby komuna a wszyscy chodziliśmy do kaplicy. czasami będąc w Krakowie zaglądałem tu. Jednak obecny stan napawa mnie smutkiem. Był to najlepszy szpital okulistyczny dla dzieci. Pamiętam jeszcze nazwisko lekarki , która mnie operowała; doc.dr Krzystkowa. Pozdrawiam wszystkich pacjentów Wojew. Dziecięcego Szpitala Okulistycznego w Krakowie-Witkowicach
C
C
A czyje to było? Kto to zdekapitalizował w taki sposób?
-0i-0i0-i
rtr
p
pu9u
jak nie umieją gospodarzyć
R
Rawicz
Za tyluletnie marnotrawstwo i niszczenie majątku publicznego ktoś bezpośrednio odpowiedzialny za gospodarkę majątkową na UJ (kwestor?) powinien odpowiedzieć karnie, a JM Rektor ustąpić jako nieudolny zarządca majątku państwa.
a
aka
piękny obiekt, poddać renowacji na cele penitencjarne o niskim rygorze
L
Lion74
Byłem częstym pacjentem w latach swojego dzieciństwa zarówno tzw starego jak i nowego oddziału szpitala w Witkowicach. Mimo drobnych niedogodności (chmar karaluchów) na nowym oddziale zaraz po przeniesieniu ze starego budynku ,miło wspominam czas tam spędzony,bardzo miłe panie opiekunki,nauczycielki(była możliwość uczęszczania do szkoły podczas pobytu),ten kościółek mały ale bardzo klimatyczny obrośnięty z zewnątrz pnączami,spacery po okolicznych terenach leśnych...Nawet za którymś razem byłem na 1 sali z Natalką Kukulską :) , która przyjechała ze swoją babcią jako mała pacjentka...Miała chyba wówczas 4 albo 5 lat i kojarzą mi się z tamtym pobytem jej kolorowe bardzo stroje...Taka mała ,,cyganeczka" w pozytywnym słowa znaczeniu rzecz jasna :) Teraz patrząc na te zdjęcia trochę wspomnień miłych ale i żal,że tak to niszczeje...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska