https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Pasażerowie narzekają na klimatyzację w tramwajach Lajkonik. MPK odpowiada

Piotr Tymczak
Pasażerowie skarżą się na to, że klimatyzacja w nowych tramwajach typu Lajkonik nie spełnia ich oczekiwań.
Pasażerowie skarżą się na to, że klimatyzacja w nowych tramwajach typu Lajkonik nie spełnia ich oczekiwań. Konrad Kozłowski
Pasażerowie skarżą się na to, że klimatyzacja w nowych tramwajach typu Lajkonik nie spełnia ich oczekiwań i mają podejrzenia, że jest wadliwa. MPK odpowiada, że "nie jest wadliwa, tylko tak jak w przypadku każdego nowego tramwaju wymaga odpowiedniej kalibracji".

FLESZ - Zbliża się lipcowa fala upałów

od 16 lat

- W najnowszych Bombardierach i Krakowiakach klimatyzacja jest w stanie schłodzić wnętrze pojazdu. Jeśli jest tak w przypadku Lajkonika, to MPK powinno zaprezentować takie możliwości swoim pasażerom - komentuje jeden z mieszkańców.

Jego zdaniem wydajność klimatyzacji w tramwajach Lajkonik może wynikać z jej wadliwej konstrukcji. - Minęło już kilka miesięcy, a sytuacja nadal nie została rozwiązana. Nie jest więc chyba tak, że działanie klimatyzacji w Lajkonikach jest słabe, bo tak życzą sobie tego pasażerowie, tylko dlatego, że jest ona wadliwa - zaznacza pasażer.

Co na to MPK? - Klimatyzacja w Lajkonikach nie jest wadliwa, tylko tak jak w przypadku każdego nowego tramwaju wymaga odpowiedniej kalibracji. Systemy komputerowe muszą uwzględniać wiele danych w celu utrzymania optymalnej dla pasażerów temperatury. W dodatku regulacja, aby była skuteczna, może się odbywać dopiero po tym, jak tramwaje są już eksploatowane. Takie działania nie są niczym nowym i zostały prowadzone również w innych nowych wagonach kupowanych przez MPK w poprzednich latach - NGT8 i Krakowiakach - wyjaśnia Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK w Krakowie.

Zaznacza, że w Lajkonikach podobnie jak w innych nowych tramwajach, system klimatyzacji ma za zadanie obniżać temperaturę wewnątrz pojazdu do poziomu optymalnego dla zdrowia pasażerów - o 3 do 5 stopni Celsjusza.

- Wiadomość otrzymana od naszego pasażera potwierdza jednak, jak trudno jest zapewnić odpowiednią temperaturę dla wszystkich osób, które w indywidualny sposób odczuwają działanie klimatyzacji. Często do MPK trafiają bowiem zgłoszenia całkowicie przeciwne – cześć osób uważa, że klimatyzacja w pojazdach działa zbyt mocno i oczekuje, aby w środku było zdecydowanie mniej chłodno. Co więcej, cześć osób domaga się od nas, aby w obecnym czasie całkowicie zrezygnować z włączenia klimatyzacji, a zamiast tego wyłącznie wietrzyć pojazdy otwierając drzwi i okna w pojazdach - dodaje Marek Gancarczyk.

Informuje też, że każdy dostarczany do MPK nowy tramwaj przechodzi szczegółowy proces odbioru, podczas którego sprawdzane są wszystkie elementy wyposażenia, w tym także klimatyzacja. - Jeżeli podczas tego procesu pojawiają się problemy, np. z klimatyzacją, to są natychmiast zgłaszane producentowi, który ma obowiązek usunąć usterkę w ramach gwarancji. Taki tramwaj jest ponownie sprawdzany przez pracowników MPK i dopiero wtedy może zacząć przewozić pasażerów. Tramwaj z niesprawnym systemem klimatyzacji nie może zostać wysłany do ruchu - zapewnia Marek Gancarczyk.

- Proszę pamiętać, że Lajkoniki to nowy typ tramwaju, który został zaprojektowany specjalnie dla Krakowa. Rozwiązania, które są w nim zastosowane, w tym także te dotyczące systemu sterującego klimatyzacją, mogą więc wymagać modyfikacji. Tym bardziej, że dla zdecydowanej większość tych wagonów obecne lato i wysokie temperatury to pierwszy taki okres w historii ich eksploatacji - dodaje rzecznik MPK.

Wideo

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
29 lipca, 23:09, Kejti:

ja bardzo nie lubię kiedy jest mega zimno. wchodzi się z 36 stopni i ngale jest 15 to jest masakra.... staram się unikać transportu miejskiego i jeżdzę rowerem. w domu mogę sama sobie decydować ile mam stopni, oczywiście też nie lubię się smażyć ale zamiast klimatyzacji zainstalowaliśmy sobie markizy fakro. super sprawa, bo nie dopuszczają do nadmiernego nagrzania się pomieszczenia i są energooszczędne. Nigdy więcej klimatyzatorów :)

Taka róznica to nawet nic zdrowego przecież

G
Gość
1. To może klimę należy skalibrować, zanim dopuści się pojazd do użytku? chcecie nowy "covid" spowodować? ;D

2. Problem zbyt silnego zimnego nadmuchu spotkałam też już w 2. połowie lipca br. w autobusie linii 114 w środku tygodnia (w weekend chyba jeżdżą inne modele)
K
Kejti
ja bardzo nie lubię kiedy jest mega zimno. wchodzi się z 36 stopni i ngale jest 15 to jest masakra.... staram się unikać transportu miejskiego i jeżdzę rowerem. w domu mogę sama sobie decydować ile mam stopni, oczywiście też nie lubię się smażyć ale zamiast klimatyzacji zainstalowaliśmy sobie markizy fakro. super sprawa, bo nie dopuszczają do nadmiernego nagrzania się pomieszczenia i są energooszczędne. Nigdy więcej klimatyzatorów :)
G
Gość
8 lipca, 14:00, Zbigniew Rusek:

Ja zauważyłem to, że zimne powietrze wypływa na wysokości stóp (przy podłodze), czyli siedząc ma się LODOWATE stopy (nawet będąc w półbutach, a nie w sandałkach), podczas gdy plecy - w cienkiej koszulce polo - są ugotowane i upocone (gdy słońce świeci przez szyby). Tak samo zauwazyłem, że np. elektryczne autobusy nieraz w sezonie zimowym ogrzewane są nawiewem ciepłego powietrza z góry (a dołem grzejniki są zimne), czyli plecy są jakby w palenisku pieca łazienkowego (a są najcieplej ubrane - kurtka), podczas gdy nogi ... w zamrażalniku lodówki (a przecież zimne powietrze z otwieranych drzwi wieje właśnie po nogach, gdyż jest cięższe niż ciepłe).

teraz powiedz co myślisz o chemtrails - zdrowe to czy nie?

:]
"Systemy komputerowe muszą uwzględniać wiele danych w celu utrzymania optymalnej dla pasażerów temperatury"

Proponuję zastąpić owe "systemy komputerowe" pojedyńczą gałką "regulacji wydajności klimy", którą będzie operował motorniczy.
R
Rudy z Budy
Jak potrzeba kalibracji to trzeba wyciagnac Machlojskiego z jego palacu w Lagiewnikach i niech ze srubokretem w reku idzie do zajezdni (blisko ma) i niech kalibruje.
G
Gość
Nie ma to jak zrobić maluczkim wykład z poziomu magistratu, jakby chodziło o lot na Marsa. Klimatyzacja. Urządzenie co do zasady działania - proste jak budowa cepa. Fizyka i jeszcze raz fizyka. A ci pier... lą coś o kalibracji, optymalnym pomiarze temperatury, dostosowaniu itp. Że niby jak wsiądzie 10 osób ze stanem podgorączkowym, albo 15 owulujących właśnie pań z podwyższoną temperaturą, to mityczny system dostaje kręćka i wymaga "resetu", "upgrade'u", albo "kalibracji"? Klimatyzacja jest po prostu niewydolna przy tych upałach i tyle.
j
jak_zwykle_bez_hejtu
Zakladam, ze klima w tramwajach automatyczna i na chlopski rozum ma pewnie zadana temperature np. 20C oraz kilka punktow pomiarowych i wylotow chlodnego powietrza w wagonie. Klima mierzy temperature w danym miejscu i jak jest za cieplo to pompuje tam wiecej chlodnego powietrza. Tyle w teorie (i mam nadzieje w praktyce). Co to kalibrowac - nie wiem ? Jesli klima w tramwajach dziala inaczej to jest wadliwa i koniec.
Z
Zbigniew Rusek
Ja zauważyłem to, że zimne powietrze wypływa na wysokości stóp (przy podłodze), czyli siedząc ma się LODOWATE stopy (nawet będąc w półbutach, a nie w sandałkach), podczas gdy plecy - w cienkiej koszulce polo - są ugotowane i upocone (gdy słońce świeci przez szyby). Tak samo zauwazyłem, że np. elektryczne autobusy nieraz w sezonie zimowym ogrzewane są nawiewem ciepłego powietrza z góry (a dołem grzejniki są zimne), czyli plecy są jakby w palenisku pieca łazienkowego (a są najcieplej ubrane - kurtka), podczas gdy nogi ... w zamrażalniku lodówki (a przecież zimne powietrze z otwieranych drzwi wieje właśnie po nogach, gdyż jest cięższe niż ciepłe).
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska