Na początku stycznia szerokim echem w mediach odbiła się sprawa zabójstwa 21-letniego mężczyzny, do którego doszło na ulicy Miodowej w Krakowie. Chłopak otrzymał cios nożem od 38-letniego kucharza z pobliskiej restauracji. Sprawca został natychmiast zatrzymany i usłyszał zarzut zabójstwa. W sprawie zatrzymano i postawiono zarzuty poplecznictwa także trzem innym osobom - pracownikom restauracji, w której pracował zabójca, a którzy pomagali mu w zacieraniu śladów przestępstwa i w trakcie wstępnych czynności prowadzonych przez policjantów ukrywali jego tożsamość. Wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.
Istotne w tej sprawie było ustalenie motywów działania zabójcy i tego co się działo wcześniej. W trakcie śledztwa Policja wystosowała komunikat medialny dotyczący poszukiwania świadków tego zdarzenia. Bardzo szybko zgłosili się poszukiwani oraz dodatkowi, naoczni świadkowie zdarzenia. Dzięki przekazanym przez nich informacjom ustalono dokładny przebieg zabójstwa, a także fakt, że krótko przed zdarzeniem, w tym samym miejscu późniejszy zabójca wdał się w awanturę słowną z trzema nieznanymi mężczyznami, którzy przewrócili go na ziemię, a następnie kopali i bili po całym ciele, wskutek czego doznał on złamania żeber i obrażeń głowy. Po pobiciu sprawcy oddalili się. (Incydent ten nie zostało jednakże zgłoszony Policji pomimo faktu, że działo się to na oczach wielu osób, na jednej z głównych ulic miasta.) Konsekwencją zajścia był powrót sprawcy po kilku minutach w to miejsce i dokonanie zabójstwa przypadkowego młodego mężczyzny. Zapis monitoringu zabezpieczonego do sprawy potwierdził taką wersję zdarzeń.
Policjanci wydziału dochodzeniowo – śledczego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie rozpoczęli poszukiwanie sprawców pobicia pracownika restauracji. W toku czynności operacyjnych wytypowano i ustalono ich tożsamość. 5 kwietnia br. policjanci równocześnie zatrzymali wszystkich trzech podejrzewanych. Dwaj bracia (27-latek i 26-latek) są mieszkańcami Pogórza Duchackiego natomiast ich (22-letni) kolega mieszka na Kazimierzu. Wszyscy byli uprzednio zatrzymywani i notowani za przestępstwa kryminalne. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego zatrzymanym przedstawiono zarzut pobicia ( art.158 KK ),do którego wszyscy przyznali się i złożyli obszerne wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozory policyjne.
Morderstwo na ul. Miodowej. 21-letniemu Mateuszowi wbito nóż...