https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Policjanci mieli zatrzymać kobietę. Na miejscu ratowali jej życie

Bartosz Dybała
Nowohuccy funkcjonariusze pojechali zatrzymać 49-latkę i doprowadzić ją do zakładu karnego. Tymczasem z innym służbami ratowali jej życie.

Policjanci pojechali do jednego z nowohuckich mieszkań w celu zatrzymania 49-latki. Kobieta była poszukiwana w celu doprowadzenia jej do zakładu karnego, gdzie miała odbyć karę pozbawienia wolności. Policjanci zastali zamknięte drzwi do mieszkania, a po chwili usłyszeli ciche odgłosy, wskazujące na to, że wewnątrz ktoś przebywa.

Okazało się, że w mieszkaniu znajduje się poszukiwana kobieta, która cichym głosem oznajmiła, że od trzech dni leży na ziemi i nie może samodzielnie wstać, ani też wezwać pomocy. W tym czasie zjawił się także syn kobiety, którym zaniepokojony brakiem z kontaktu nią. Nie miał jednak kluczy do tego mieszkania.

Mundurowi natychmiast przystąpili do działania. Najpierw wezwali na miejsce załogę Straży Pożarnej, która pomogła im dostać się do środka. Następnie policjanci weszli do pomieszczenia, w którym zauważyli leżącą na podłodze kobietę. Funkcjonariusze udzieli 49-latce niezbędnej pomocy do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego, która zabrało ją do szpitala. Stan zdrowia kobiety była na tyle poważny, że gdyby nie przyjazd i szybka reakcja służb finał tej historii mógłby być tragiczny. W środę sąd wydał postanowienie o odroczeniu wykonania kary z uwagi na stan zdrowia kobiety.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nie takie numery odchodza w blokowiskach. Syn zapomnial, ze ma klucz do dzwi na szyi na tasiemce, wsrod sloikow takie zwyczaje.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska