Sprawą prowadzoną pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, krakowscy policjanci zajmowali się od kilku miesięcy. Na pewnym etapie postępowania okazało się, że narkotyki trafiały również do Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu w powiecie bocheńskim.
- Na teren ZK narkotyki dla więźniów były przemycane m.in. przez osoby wchodzące na widzenia z osadzonymi i podczas spotkania przekazywane więźniom. Przemycane były także przez więźniów wychodzących do pracy poza teren ZK oraz przez funkcjonariusza Służby Więziennej – podaje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
Policjanci z Krakowa pracowali w regionie tarnowskim
W śledztwie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Tarnowie policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KWP w Krakowie rozpracowali grupę przestępczą zajmującą się wprowadzaniem do obrotu różnego rodzaju środków odurzających i substancji psychotropowych na terenie województwa małopolskiego, w tym na terenie zakładu karnego w Nowym Wiśniczu.
Skomasowane działania w tej sprawie policjanci przeprowadzili pod koniec lutego. Na postawie postanowień wydanych przez tarnowską prokuraturę zatrzymano czworo podejrzanych.
W Nowym Wiśniczu ujęto (w miejscu zamieszkania) 38-latka, który był odpowiedzialny za przygotowywanie narkotyków, nasączanie kartek papieru zabronionymi substancjami i dostarczenie narkotyków do miejsc pracy więźniów lub do osób wnoszących. Podczas przeszukania mieszkania zabezpieczono zabronioną substancję, jak również nasączone nią kartki papieru formatu A4, wagę elektroniczną i materiały służące do porcjowania narkotyków.
- W tym samym czasie doszło do zatrzymania w Krakowie 24-latki odpowiedzialnej za rozliczenia transakcji narkotykowych. Do kolejnego zatrzymania doszło w Zakładzie Karnym w Nowym Wiśniczu. W prowadzonych tam czynnościach brali udział także funkcjonariusze Inspektoratu Wewnętrznego Służby Więziennej. Ujęto 39-latka odbywającego tutaj karę pozbawienia wolności, który jak się okazało był bossem grupy. Mężczyzna odpowiedzialny był za składanie zamówień w imieniu więźniów, ustalanie cen za usługę przemycania i za narkotyki – informuje Policja.
W ręce mundurowych trafiał również 40-letni funkcjonariusz Służby Więziennej, który odpowiadał za wnoszenie na teren zakładu karnego narkotyków i innych zabronionych rzeczy. Wobec trzech z zatrzymanych osób (mężczyzn w wieku 38, 39 i 40 lat) zastosowano tymczasowy areszt.
Zatrzymania w Nowym Wiśniczu. Za co odpowiedzą przestępcy?
39-latek jest podejrzany o wprowadzanie do obrotu substancji psychotropowych (mefedronu) na terenie Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu oraz nakłanianie innej osoby do przyjmowania na swoje konto bankowe pieniędzy pochodzących z korzyści związanych z popełnianiem czynu zabronionego.
40-latek będzie odpowiadał za udział w obrocie substancjami psychotropowymi (mefedronem) wspólnie z innymi osobami na terenie Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu oraz przekroczenie uprawnień, podczas pełnienia służby w charakterze funkcjonariusza Służby Więziennej.
38-latek jest podejrzany o posiadanie, udzielanie i wprowadzanie do obrotu substancji psychotropowych (mefedronu) a także środków odurzających (marihuany). Z kolei 24-latka usłyszała zarzuty przyjmowania na rachunek bankowy korzyści związanych z popełnieniem czynów zabronionych w postaci wprowadzenia do obrotu substancji psychotropowych.
Natomiast wcześniej, w maju ubiegłego roku, w ramach tej sprawy zatrzymano dwie osoby, m.in.45-latkę która przekazywała narkotyki swemu parterowi, podczas widzeń z nim w ZK w Nowym Wiśniczu.
