https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Potrącił rowerzystę, nie udzielił mu pomocy. Trafił do aresztu

Bartosz Dybała
Policja
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który potrącił rowerzystę na ul. Bonarka w Krakowie - sprawca odjechał z miejsca i nie udzielił poszkodowanemu pomocy. Rowerzysta w ciężkim stanie trafił do szpitala. Kierowca trafił do aresztu.

FLESZ - Do Londynu tylko po kwarantannie

Na ul. Bonarka w Krakowie kierowca osobówki wjechał w rowerzystę. Poszkodowany zjechał poza krawędź jezdni i uderzył w przydrożny słupek. Początkowo kierowca samochodu zatrzymał się i wyszedł z pojazdu, jednak widząc, że stan poszkodowanego jest poważny, wsiadł z powrotem do auta i w pośpiechu odjechał.

- Świadkowie tego zdarzenia natychmiast wezwali służby ratunkowe. Załoga pogotowia ratunkowego udzieliła rowerzyście pierwszej pomocy. Z poważnymi obrażeniami głowy został on przewieziony do jednego z krakowskich szpitali - relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Według relacji świadków, sprawca poruszał się srebrnym fordem focusem i odjechał w kierunku ulicy Łagiewnickiej. Niestety, nikt nie był w stanie podać numeru rejestracyjnego samochodu.

Małopolska policja podała dane za osiem miesięcy br. W tym czasie na drogach naszego regionu doszło do blisko 3 tys. wykroczeń, związanych z przekroczeniem prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym - o 1375 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jest to wzrost o ponad 80 proc.

Kraków. Na tych ulicach kierowcy najczęściej tracą prawo jaz...

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji V w Krakowie wspólnie z policjantami z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji rozpoczęli poszukiwanie sprawcy. O publikację komunikatu w tej sprawie policjanci poprosili też media.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Funkcjonariusze wytypowali osobę, odpowiedzialną za potrącenie rowerzysty. Kryminalni z "piątki" udali się do jednej z miejscowości w powiecie krakowskim, gdzie zatrzymali 37-latka, podejrzewanego o spowodowanie wypadku. Mężczyzna w trakcie przesłuchania przyznał się do winy. Stwierdził, że przestraszył się odpowiedzialności, dlatego postanowił odjechać z miejsca.

- Kierowca forda usłyszał zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca oraz nieudzielenia pomocy ofierze. Grozi mu kara czterech i pół roku pozbawienia wolności. Wobec 37-latka sąd zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące - kwituje rzecznik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ala

Oczywiście że haniebne zachowanie i kara powinna być. Ale z całym szacunkiem do poszkodowanego i rodziny,ale 3 mc aresztu gdy sprawca się przyznał, złożył wyjaśnienia i nie zachodzi prawdopodobieństwo matactwa to gruba przesada.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska