Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spowiedź "Miśka". 10 najciekawszych fragmentów zeznań byłego lidera wiślackiej bojówki Sharks i gangu kiboli

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Paweł M. w 1998 r. na procesie sprawie zranienia Dino Baggio
Paweł M. w 1998 r. na procesie sprawie zranienia Dino Baggio Artur Drożdżak
Z dostępnych w internecie 350 stron zeznań skruszonego lidera wiślackiej bojówki Wisła Sharks wyłania się obraz gangu, który latami rządził w Krakowie, handlował narkotykami, polował na członków konkurencyjnych grup pseudokibiców i dopuszczał się wielu przestępstw. Wybraliśmy dziesięć najciekawszych cytatów z zeznań Pawła M., czyli "Miśka".

FLESZ - Polski lek na COVID-19

1. Narodziny Miśka

Od dziecka byłem kibicem Wisły Kraków. Gdy miałem kilkanaście lat, zacząłem uczęszczać na mecze Wisły. Po spadku do drugiej ligi zostali z nią tylko jej najwierniejsi fani. Wisła wróciła do pierwszej ligi w 1996 r. i wówczas zawiązała się grupa najwierniejszych kibiców Wisły o nazwie Sharks. Nie pamiętam, kto właściwie wymyślił nazwę tej grupy. W jej ścisły skład wchodziło wtedy około 30 osób.

Bojówka Sharks
Bojówka Sharks Archiwum

Co "Misiek" zeznał o Wiśle Kraków? Wyciekły zeznania przywód...

2. Dragi
W 2006 r. opuściłem zakład karny, w którym odbywałem karę 8 lat pozbawienia wolności m.in. za rzucenie nożem w piłkarza Dino Baggio. Od tego czasu stałem się medialny. Już od początku 2007 r. rozpocząłem swą działalność w zakresie handlu narkotykami. Na początku kupowałem małe ilości narkotyków od człowieka o pseudonimie Kooman. Jest on bratem byłego bramkarza Legii Warszawa. Nazywa się Łukasz S. On był jednym z liderów Lechii Gdańsk. Jednorazowo kupowałem od niego 10 kg marihuany oraz 100 – 200 gr kokainy, za marihuanę płaciłem 12 tys. zł za kilogram i 12 tys zł za 100 gr kokainy. Ja od Koomana brałem narkotyki w leasing i płaciłem za nie po ich sprzedaży. Przywoziłem je w plecaku z Gdańska pociągiem

Paweł M. w 1998 r. w sądzie
Paweł M. w 1998 r. w sądzie Artur Drożdżak

3. Sharks Arena

Grzegorz Z. ps. Zielak z którym współpracowałem przy handlu narkotykami miał plany, że od miasta przejmiemy stadion Wisły Kraków i nazwiemy go Sharks Arena. W tym celu były prowadzone jakieś rozmowy przez wiceprezesa Damiana D. z miastem i ustalono wstępnie, że Wisła miastu będzie początkowo płacić rocznie 500 tys. zł za wynajem stadionu, a później miała to być symboliczna złotówka. Z tych planów jednak ostatecznie nic nie zostało, bo wiceprezes Wisły Damian D. nie dogadał się z miastem

Paweł M. ps Misiek ( w środku) z lewej Tomasz P. ps. Młody, z prawej Grzegorz Z. ps. Zielak
Paweł M. ps Misiek ( w środku) z lewej Tomasz P. ps. Młody, z prawej Grzegorz Z. ps. Zielak Artur Drożdżak

4. Pieniądze

Gdy ja przebywałem w Tajlandii wiceprezes Wisły Damian D. z Zielakiem założyli na żonę Zielaka firmę, która zajmowała się wyszukiwaniem sponsorów dla Wisły. Ze środków przekazywanych przez sponsorów na Wisłę Zielak i Damian D. pobierali kilka procent prowizji. W późniejszym czasie dowiedziałem się, że Wisła za pozyskanie sponsora na firmę żony Zielaka przelała kwotę 1 200 tys. zł, to kwota brutto, po opłaceniu podatków została połowa, czyli 600 tys. zł. Damian D. otrzymywał także prowizje od piłkarzy, gdy zauważył, że za mało wyciąga z prowizji ze ściągniętych sponsorów oraz transferów piłkarzy, podniósł sobie i Marzenie S. pensję do 30 tys. zł, a wcześniej zarabiał między 6000 a 8000 zł. Podwyżka pensji miała mu zrekompensować niskie przychody z prowizji i transferów. On mi i „Zielakowi” przekazywał połowę tej pensji, czyli 15 000 zł. Taką samą kwotę miała mi „odpalać” prezes Marzena S.

Podejrzana Marzena S. była prezes Wisły Kraków
Podejrzana Marzena S. była prezes Wisły Kraków Andrzej Banaś

5. Tomasz C. ps. Człowiek

Tomasz C. był jednym z głównych pseudokibiców Cracovii i my w przeszłości przypuściliśmy na niego kilka ataków. Jeden miał miejsce na jakimś festynie w Niepołomicach, ja w tedy byłem w zakładzie karnym, to było 17 lat twemu, o zdarzeniu wiem z opowiadań. Nie wiem kto zaatakował Człowieka, chyba dostał nożem. Kolejny atak miał miejsce na ul Zamoyskiego w 2008 lub 2009 r. Zbieraliśmy informację na temat tego, gdzie Człowiek trenuje, gdzie ma dziewczynę. Chcieliśmy przypuścić na niego atak i doprowadzić do tego, aby wyprowadził się z Kurdwanowa . Nasz plan zakładał, że gdy Człowiek ruszy spod bloku od razu mieliśmy uderzyć jednym z samochodów w jego samochód . Mieliśmy pociąć go maczetami. Nikt nigdy nie planował zabicia Człowieka. Podczas takich akcji nigdy nie mieliśmy zamiaru nikogo zabić. Chcieliśmy wziąć odwet za dojeżdżanie Zibiego, Shreka i Ryby. Nie znam szczegółów dotyczących przebiegu tego zdarzenia ze stycznia 2011 r. Ja byłem wtedy z rodziną w Zakopanem. Jednak z tego co mi wiadomo z opowieści to uderzenie spowodowało, że Człowiek wysiadł ze swego samochodu i zaczął uciekać. Uciekając krzyczał "ludzie pomocy". Człowiek wbiegł do śmieciarki, lecz nie zdążył się w niej zamknąć i ci co go gonili, zadawali mu uderzenia niebezpiecznymi przedmiotami. W wyniku zadanych mu uderzeń Człowiek poniósł śmierć

Rozbite auto Tomasz C. ps. Człowiek
Rozbite auto Tomasz C. ps. Człowiek Archiwum

6. Adrian Z ps Zielony

Na przełomie 2015 i 2016 r. Zielak ze Skopkiem kupili broń, dwie sztuki krótkiej, ostrej i trzecią długą. Wiem, że za trzy sztuki mieli zapłacić 22 tys. zł. Na zakup tej broni Zielak przeznaczył 14 tys. zł z naszej wspólnej kasy z której kupowaliśmy narkotyki. Broni nie widziałem, bo przebywałem we Włoszech. W plan były początkowo wtajemniczone trzy osoby. Ja dowiedziałem się jako czwarty. Oni nie mieli zamiaru zabić Adriana Z. ps Zielony, mieli go zamiar tylko postrzelić. Zielak liczył na to, że jak rozejdzie się fama wśród biznesmenów, którzy robili jakieś wspólne interesy z Z. o postrzeleniu to się wystraszą i przyjdą do nas i z nami będą robić te interesy. Ponadto Zielak liczył na to, że o tym postrzeleniu szybko rozejdzie się fama w środowisku przestępczym i Wisła wzbudzi strach wśród innych grup. Od czasu wtajemniczenia mnie przez Zielaka w ich plan jako czwartej osoby powiedziałem, że w to wchodzę, ale pod warunkiem, że nie będziemy czaić się na Z. z bronią tylko z maczetami. Zielak przystał na moją propozycję i od tego czasu nie mniej niż 10 razy czaiłem się w Gaju na Adriana Z., którego miałem zamiar pociąć maczetami. Czasem ze mną na tych zasadzkach był Wiślak, czasem Skopek lub Leon. Do ataku nie doszło.

Kibol Cracovii Marusz Z. brat ściganego przez Miśka Adriana Z. ps. Zielony
Kibol Cracovii Marusz Z. brat ściganego przez Miśka Adriana Z. ps. Zielony Artur Drożdżak

Misiek, Metal, Szogun, Master. To oni kiedyś stali na czele ...

7. Ucieczka

Ja nigdy nie miałem policjanta, który informowałby mnie o planowanych akcjach skierowanych wobec pseudokibiców Wisły ani prowadzonych przeciwko nam postępowaniach. Informacje o tym, że ktoś zeznaje a członków grupy mieliśmy wychodziły zazwyczaj od policjantów stojących na bramkach w krakowskich lokalach. Ja nic ne wiedziałem o terminach planowanych zatrzymań przez policję. Można to łatwo zweryfikować. Ja dużo podróżuję i około miesiąca, dwóch przed majowym zatrzymaniami w 2018 r. wykupiłem 6 przelotów w Wizzair: dwa do Gruzji, jeden do Izraela, a trzy do Włoch. Na pewno zdążyłem odwiedzić Gruzję, Izrael i dwa razy Włochy. Podczas zatrzymań przebywałem we Włoszech w Bari gdzie wyleciałem z Pyrzowic w sobotę, a zatrzymania były dwa dni później. W związku z zatrzymaniami przepadły mi dwa wykupione wcześniej przeloty. To że podczas zatrzymań przebywałem we Włoszech to czysty przypadek. Ceny na wykupione przeloty były promocyjne i dlatego chciałem skorzystać z okazji i wykupiłem 6 tych przelotów.

Misiek na stadionie przed ucieczką z kraju
Misiek na stadionie przed ucieczką z kraju Archiwum

8. Grunty
Pojawiła się w Wiśle grupa ludzi na czele z Piotrem W. z zamiarem uratowania Towarzystwa Sportowego Wisła, które było zadłużone na 4-6 mln zł. Jak się później okazało Piotr W. miał jakiegoś gościa z Francji, któremu zamierzał od TS za około 20 mln odsprzedać grunty i ten inwestor miał tam budować apartamentowce. Raz zgłosiła się do mnie kobieta, która miała agencję nieruchomości i powiedziała,że da nam, czyli Damianowi D i Zielakowi 2 mln zł w zamian za pierwszeństwo ziemi należącej do Towarzystwa Sportowego. Z tego co się orientuję to ta kobieta miała z matką agencję nieruchomości gdzieś an Kazimierzu. Wymieniała mi znanych ludzi z krakowskiego biznesu, którzy mieli to kupować. Mówiła, że klient, który się nie chce do nas bezpośrednio zgłosić, a czyni to za pośrednictwem jej agencji, ma zamiar wybudować hotel. Za kawałek ziemi, który był wyceniany na 9 mln zł oni dawali między 18 a 20 mln zł. Ona w celu uzyskania pierwszeństwa do zakupu tej ziemi wpłaciła do TS wadium 50 tys zł, a ja wówczas oprócz obiecanych 2 mln łapówki zażądałem od niej dodatkowo boiska dla dzieci obok hotelu, którego koszt budowy miał wynieść około 700 tys zł oraz zbudowania nowej sekcji Trenuj Sporty Walki na terenie naszego basenu. Do tej transakcji nie doszło

Stadium Wisły miał być Sharks Areną
Stadium Wisły miał być Sharks Areną Emanuel Kudzia

9. Śmierć Krótkiego”

Podczas wyjazdu na Euro we Francji zauważyliśmy wychodzącego ze stadionu pseudokibica Cracovii Krzysztofa S. On wychodził w towarzystwie Orzełka, od którego ja w latach 2007-12 kupowałem w Holandii narkotyki. Gdy zauważyliśmy S. od razu go zaatakowaliśmy, skopano go. W internecie na pewno znajduje się gdzieś film z tego wydarzenia. M chcieliśmy pobić Krzysztofa S. za to, że zabił kibica Wisły Łukasza W. ps. Krótki. Do tego zdarzenia doszło prawdopodobnie w okresie zimowym 2008 lub 2009 r. Łukasz został zaatakowany z innymi naszymi kibicami Dzynkiem i Piszczem przez pseudokibiców Cracovii. Wśród nich był Krzysztof S. który miał zadać maczetą śmiertelne ciosy Krótkiemu w głowę. Z tego co wiem, to zginął pod sklepem Żabka a os. Na Lotnisku. Piszczu miał jakieś obrażenia głowy, a potem zeznawał, że przewrócił się na quadzie, Dzynek nie odniósł obrażeń, bo uciekł. Z tego co słyszałem to w zdarzeniu miało bać udział około 7 aut z kibicami Cracovii. O tym, że Krzysztof S. zabił Krótkiego powiedzieli mi Dzynek, Piszczu oraz Paweł M. ps. Master, pseudokibic Cracovii, z którym w tamtym czasie robiłem już narkotykowe interesy. Master podczas rozmowy telefonicznej mówił mi , że też brał udział w ataku na „Krótkiego”. Mówił, że Krzysztofa S. poniosło, że walił maczetą w łeb Krótkiego, a przecież wazy 200 kg. Cracovii na tym zdarzeniu było łącznie 30 osób.

Łukasz W. ps. Krótki zginął w 2008 r w Nowej Hucie
Łukasz W. ps. Krótki zginął w 2008 r w Nowej Hucie Artur Drożdżak

10. Papierosy

Chciałem też powiedzieć o procederze handlu papierosami bez akcyzy z początkiem 2017 r. tzw Krwawy Gang, czyli Michał S. ps. Skopek, Piotr K. ps. Piotrunio, oraz J. ps. Silny i Zielak, który nie należał do Krwawego Gangu, wjechali na Plac Targowy w Bieńczycach i powiedzieli wszystkim handlującym lewymi papierosami, że od dnia dzisiejszego wszyscy od nich mają kupować lewe papieros. Na tym placu handlowali też Armeńcy. On brali te papierosy os Zielaka. Pewnego dnia jechał do nich z transportem lewych papierosów i został zatrzymany na tym placu Armeńcy się wystraszyli, że to będzie odebrane, że to oni go wystawili i potem oni zwrócili się do Zielaka , że będą mu płacić 20- 40 tys. zł miesięcznie za możliwość handlu papierosami bez polskich znaków akcyzy. Zielak do zatrzymania w maju 2018 r. odbierał te pieniądze, z którymi potem dzielił się ze mną, Silnym Skopkiem i Piotruniem. Ten proceder trwa nadal i z tego co wiem to po zatrzymaniu Zielaka pieniądze od Armeńców odbierał Skopek.

Michał S ps. Skopek na posiedzeniu aresztowym
Michał S ps. Skopek na posiedzeniu aresztowym Artur Drożdżak
Kraków często jest niechlubnie określany europejską stolicą noży i maczet. Wszystko za sprawą kiboli, powiązanych z klubami piłkarskimi, którzy używają ich podczas porachunków. Nim jednak w arsenale chuliganów pojawiły się maczety, by zranić przeciwnika, zadawali ciosy choćby... widłami. Wiele o tym można przeczytać w książce dziennikarza śledczego Szymona Jadczaka "Wisła w ogniu. Jak bandyci ukradli Wisłę Kraków". Co poza widłami znajdowało się w arsenale kiboli, nim w ruch poszły maczety? Sprawdź, przechodząc do kolejnych zdjęć w galerii.

Kraków. Noże, widły i stołowe widelce, czyli krwawe porachun...

Wisła Kraków

Wisła Kraków. Transparenty mówią, skąd są kibice "Białej Gwi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska