- Mecz zaczął się o godzinie 20.30 na stadionie przy ul. Reymonta. W związku z tym wydarzeniem przez cały dzień policjanci pilnowali bezpieczeństwa i porządku na terenie miasta. W zabezpieczeniu uczestniczyli również policjanci z Włoch pełniący w Krakowie służbę w ramach porozumienia dotyczącego wspólnych patroli. Mundurowi dbali, aby wszyscy kibice mogli bezpiecznie dotrzeć na mecz. Podczas imprezy nie doszło do zakłóceń, które wymagałyby interwencji policjantów - informuje małopolska Policja.
Mecz przebiegał w spokojnej atmosferze. Na trybunach zasiadło ponad 25 tys. widzów. W sektorze gości pojawiło się ok. 100 fanów Cercle Brugge.
Drużyna z Belgii tego wieczora była znacznie mocniejsza i wygrała wysoko 6:1. Mimo tego, że do wiślackiej bramki wpadały kolejne gole kibice "Białej Gwiazdy" przez cały mecz głośno dopingowali piłkarzy Wisły.
Zawodnicy, trenerzy, działacze i kibice gości byli pod dużym wrażeniem. - Muszę zacząć od słów uznania, szacunku dla Wisły, jako klubu, organizacji, jak i dla jej kibiców. Nigdy w życiu nie doświadczyłem takiej atmosfery, takiego wsparcia dla drużyny. To jest powód, dla którego gramy w piłkę. Za to kochamy piłkę. Ogromny szacunek - podkreślił trener Cercle Miron Muslić.
O atmosferze na wiślackim stadionie mogli się przekonać policjanci z Włoch, którzy pojawili się w Krakowie na mocy porozumienia pomiędzy Komendantem Głównym Policji RP, a Departamentem Bezpieczeństwa Publicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Włoskiej.
W ramach współpracy funkcjonariusze z Włoch pełnią służbę pod Wawelem. Łączone służby pełnione będą do końca sierpnia w rejonie Starego Miasta, a więc tam i gdzie odbywa się największy ruch turystyczny. Założeniem są działania nakierowane przede wszystkim na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa turystów.
Bezrobocie w Polsce najniższe od lat
