https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: proboszcz więzi psa? Interwencja parafian

A.Agaciak, A.Maciejowski
Mieszkańcy krakowskiego osiedla Rżąka mieli dość tego, jak miejscowy proboszcz traktuje swojego psa. Zadzwonili do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i opowiedzieli, że ks. Andrzej Pieróg nie leczy psa, mimo widocznej choroby i co jakiś czas więzi go w budzie, zabijając wejście do niej, gdy zwierzę jest w środku.

PO wie, jak ratować Kraków przed plajtą

- Postanowiliśmy to sprawdzić. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, okazało się, że ksiądz nie chce z nami rozmawiać - mówi Paulina Boba, inspektorka organizacji. - Niestety, to co zobaczyliśmy na terenie parafii potwierdziło, że zgłaszane w interwencji zarzuty nie są bezpodstawne.

Pies był widoczny zza ogrodzenia. Sprawiał wrażenie bardzo wystraszonego i gdy inspektorzy próbowali podejść bliżej, uciekał do budy. Według pracowników KTOZ czarny psiak ma ok. 7 lat. Ma duże trudności z chodzeniem. Na dachu budy inspektorzy zauważyli deskę z gwoździami oraz dziury po gwoździach dookoła otworu budy.

- Na szczęście zwierzak nie wyglądał na głodzonego, w misce była też woda - mówi Paulina Boba. - Kilka razy usiłowaliśmy porozmawiać z księdzem. Bardzo się denerwował, że zawracamy mu głowę w takiej sprawie.

Po kolejnej wizycie inspektorów KTOZ stwierdził, że ma wielkie pretensje do ludzi: tak bardzo kochają zwierzęta, a to przecież tylko zwierzęta. Dodał, że pies jest już stary, ma 13 lat i jest leczony.

Kontrole KTOZ-u bardzo wyprowadziły proboszcza z równowagi. Zaczął grozić inspektorom, że jeśli się nie odczepią, to psa w końcu uśpi. - Obawiamy się, że może spełnić swoją groźbę - mówi Paulina Boba. Ostatecznie jednak proboszcz przestał więzić psa w budzie. Potwierdziła to osoba, która interweniowała w organizacji.

Nasz reporter wybrał się do proboszcza, aby zapytać dlaczego zabijał wyjście z budy deskami. Ksiądz odmówił jednak rozmowy z "Gazetą Krakowską". Stwierdził, że jest zajęty i odłożył słuchawkę domofonu. Na rozmowę zgodziła się jedynie parafialna kucharka. Kobieta zapewniała, że pies regularnie, dwa razy dziennie, otrzymuje jedzenie i ma doskonałą opiekę. Podczas naszej wizyty miski psa - także ta z wodą - były jednak puste.

Na pytanie dlaczego pies nie może stanąć na lewej łapie i kuleje, kobieta odpowiedziała, że przecież... ludzie też kuleją. Zarzekała się jednak, że zwierzę jest pod opieką weterynarza.

Na pierwszy rzut oka widać jednak, że pies boi się ludzi. Gdy tylko zbliżamy się do ogrodzenia pies chowa się w drewnianej budzie. Leży na gołych deskach, choć są już przymrozki.

Ksiądz Robert Nęcek, rzecznik kurii archidiecezji krakowskiej, skomentował ten przypadek krótko: - Jeśli to prawda, to nie jest to styl św. Franciszka z Asyżu.

Obiecał też, że przyjrzy się sprawie.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 55

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mimi
Jak może i to osoba duchowna.Zenujace!!!
K
Krystyna 46
......i dlatego ludzie tak traktują zwierzęta. Nie dość, że księża mają ten problem gdzieś, to jescze sami się do tej eskalacji problemów okrucieństwa przyczyniają. Ważniejsza dla nich "zygota" i zamrożopne zarodki.......
T
Teresa
Przykro mi bardzo,że nasz Proboszcz tak źle opiekował się psem,który mu służył przez tyle lat.Nie spodziewałabym się tego po nim.Przecież on uczy dzieci o miłości do świata,ludzi i zwierząt.Pies,który ludzi się boi od razu wiadomo,że go źle traktują,czy nie mógł temu psu położyć coś cieplejszego na te deski jak przyszły przymrozki i bardziej zadbać o niego.Chętnie bym naszego proboszcza zamknęła w tej budzie i zabiła deskami i niech tam siedzi kiedy jest mróz.
Poczekam jak będzie chodził po kolędzie to sobie pogadamy na ten temat.
a
anonim
Dokładnie się z tobą zgadzam, radny + Pieróg = Mafia a innymi to już się nie przejmują tylko jak zaspokoić swoje potrzeby... Pomóc by nie pomogli a jeszcze by okradli...;/
z
zwierzak
TEŻ BYM TAK ZROBIŁ,takie wypowedzi są z jedną z przyczyn dla których odeszlam z kościola
z
zwierzak
TEŻ BYM TAK ZROBIŁ,takie wypowedzi są z jedną z przyczyn dla których odeszlam z kościola
a
anonim
Po co Piróg ma zajmować się psem jak ma swojego szpiega radnego (mieszkańcy osiedla wiedza o kogo chodzi) z którym razem robia lewe interesy i traktują to osiedle jak własny folwark (dostęp do oczka wodnego)
s
smutek
Przepowiednia spełniona ?:(
O
Obiektywny
odwalcie się od pierożka!!!
J
Ja
fakt że dziennikarze przekręcają czyjeś wypowiedzi. Nie wiemy co ksiądz powiedział tak naprawde.
m
młodzi
Nie lubicie księdza OK rozumiem a co do psa to nie wygląda na niedożywionego pustą miske ma bo zjadł, który pies modli się nad jedzeniem?! dostaje i zjada odrazu, wybieg ma na łańcuchu nie jest uwiązany. Co do przybijania go deskami to też mnie się to nie podoba i jestem przeciwny. Wypisujecie tu ze go nie lubicie ze ma dziwki to czy tamto nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do tego Kościoła! Patrzcie sami na siebie jak śmiecicie po osiedlu drzecie mordy i na swoje psy jak sie załatwiają po chodnikach.
Niech Palikot zrobi tu porządek !
A co do słow księdza że uśpi psa to sam mówi na kazaniu ze "Bóg daje życie i on je odbiera"
Aborcja = Uśpienie takie powinny transparenty być przed kosciołem!
A
Arek
:( Boi się ludzi - nic dziwnego, skoro nie zaznał miłości od nich.
...
Nie sądźcie a nie będziecie sądzeni.
J
Janek
odnosnie komentarza ,,Czarni nie maja ...,,Jestes madra kobieta,tez bym tak zrobila .Jutro te dzieci przez niego nauczane pojda na parafie i go zabija ,bo przeciez ludzie na wojnie tez sie zabija .Wstyd i hanba z takim ksiedzem. Wsadzic go do budy na tydzien . A ty drugi nie wspolczuj dzieciom ,bo twoim bedzie trzeba kiedys wspolczuc ,jak ich wychowasz na sadystow
X
XXL
że mają taką matkę. Takie słownictwo....to świadczy tylko o tobie. A propos zwierząt. Nie wiesz że są też do jedzania? Nie jesz kurczaków , kotletów itp? A może nie wiesz z czego są robione ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska