https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków Przeciw Igrzyskom wystartuje w wyborach. Leśniak na prezydenta [SONDA]

Piotr Rąpalski
Tomasz Leśniak
Tomasz Leśniak fot. Anna Kaczmarz
Inicjatywa Kraków Przeciw Igrzyskom stanie się obywatelskim komitetem wyborczym o tej samej nazwie. A jej lider, Tomasz Leśniak, będzie ubiegać się o fotel prezydenta miasta w listopadowych wyborach. Komitet wystawi też 86 kandydatów na radnych miejskich. I kolejnych do rad dzielnic. Czy poprzesz KPI w wyborach? Zagłosuj w sondzie i wypowiedz się na forum pod artykułem!

Nie będą to działacze podlegli partiom politycznym, ale aktywiści, członkowie stowarzyszeń i organizacji pozarządowych. Według większości ekspertów, Leśniak szanse na fotel prezydencki ma raczej niewielkie, ale może "namieszać" na krakowskiej scenie politycznej, a nawet zdobyć przyczółek pod dalszą działalność polityczną, np. parę mandatów radnych.

Nazwa komitetu Kraków Przeciw Igrzyskom pozostaje. - Bo igrzyska to symbol wydawania pieniędzy na wielkie inwestycje, zbytki, a nie na potrzeby bliskie mieszkańcom - tłumaczy Leśniak. Program wyborczy ogłosi we wrześniu.

Ruchy obywatelskie poczuły siłę po tym, jak swymi protestami doprowadziły do referendum, w którym mieszkańcy odrzucili organizację igrzysk zimowych. Najzacieklej z ZIO walczył właśnie 28-letni Leśniak, doktorant na socjologii UJ.- Po referendum organizacje społeczne uwierzyły, że można wygrać z machiną urzędniczą i zmieniać kierunki polityki - mówi Tomasz Leśniak. - Dzięki kampanii wyborczej będziemy mogli nagłośnić problemy miasta, zmusić polityków do rzetelnej debaty, wysłuchania postulatów mieszkańców. To, kto te postulaty zrealizuje i problemy rozwiąże, jest już sprawą drugoplanową.

W to, że zdetronizuje prezydenta Jacka Majchrowskiego, raczej nie wierzy, ale liczy, że wprowadzi choć kilka osób do rady miasta i jeszcze więcej do rad dzielnic, aby głos mieszkańców i organizacji społecznych był faktycznie brany pod uwagę w czasie głosowań.

Dziś odbędzie się konferencja prasowa odnośnie kampanii komitetu. Szczegółowy program wyborczy zostanie zaprezentowany we wrześniu. Leśniak współpracuje już z takimi organizacjami jak Krakowski Alarm Smogowy, Kraków Miastem Rowerów, Zielony Zakrzówek, Zielone Bronowice, Związek Nauczycielstwa Polskiego. To m.in. z tych środowisk mają wywodzić się kandydaci na radnych i po części wyborcy.

- Bardzo dobrze, że ruchy miejskie chcą startować w wyborach. To ludzie, którym zależy na sprawie, a nie na stanowiskach. Mają wiedzę o problemach, z którymi walczą, są kompetentni - twierdzi Marcin Gerwin, dr nauk społecznych Uniwersytetu Gdańskiego. - Widziałem pana Leśniaka w debatach, wygląda niepozornie, ale jeśli wskoczy w "garnitur", a nie straci zaangażowania, może podjąć równą walkę w dyskusji nawet z Jackiem Majchrowskim.

- Takie oddolne ruchy obywatelskie, która chcą startować w wyborach, pojawiają się też w Sopocie, Gdańsku, Toruniu. To bardzo pozytywny symptom - zauważa Marcin Gerwin, doktor nauk społecznych z Uniwersytety Gdańskiego. Wierzy, że Leśniak może odnieść sukces. Mimo że nie jest typowym politykiem i nie stoją za nim partyjne finanse.

- Ma szansę powalczyć nawet z prezydentem Majchrowskim, czy też zdobyć miejsca w radzie. Przeszkadza skala miasta i małe zasoby. Ale nawet jeśli nie wygra, zaszczepi myśl w mieszkańcach, że można działać inaczej niż narzuca władza - dodaje Gerwin.

Prof. Marek Bankowicz ma odmienne zdanie. - Jeśli obywatelski komitet podejdzie do sprawy rozsądnie, nie będzie chciał wygrać wyborów za wszelką cenę, ale pokazać się krakowianom, złapać przyczółek w polityce, to później może to zaowocować - mówi naukowiec z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zauważa, że nie można zbudować dobrego programu politycznego podejmując tylko kilka spraw, a czasu jest mało, kadra szczupła i są to ludzie nieznani szerzej krakowianom.

Gorzej z walką o wyborców. Komitet nie ma setek tys. zł na plakaty czy ekspertów od PR. Chce przekonywać mieszkańców, by na niego głosowali, spotykając się z nimi bezpośrednio.

Tomasz Leśniak protestował przeciw likwidacji szkół w Krakowie, sprzeciwiał się organizacji igrzysk, teraz ma program pozytywny: walczy o więcej zieleni na Zakrzówku. Konsoliduje wiele stowarzyszeń i organizacji społecznych. To wszystko jego potencjalny elektorat i źródło kandydatów jego komitetu.

- Startujemy, bo chcemy przycisnąć urzędników i polityków w kampanii wyborczej. Wytknąć im błędy, pokazać problemy do rozwiązania i postulaty mieszkańców - mówi Leśniak. Dodaje, że wynik wyborów to sprawa drugoplanowa. - Jeśli zwycięzcy zrealizują nasze postulaty z kampanii, też dobrze - dodaje.

Co na to konkurenci Leśniaka?

- Szanujemy każdego rywala, mimo że to zwiększa podział głosów. Dobrze, że pojawia się inicjatywa obywatelska kwestionująca wszechwładzę prezydenta Majchrowskiego - mówi poseł Krzysztof Szczerski, potencjalny kandydat PiS. Pytanie, czy wystarczy im doświadczenia i wiedzy, aby stworzyć pełny program polityczny.

- Ten mają duże partie polityczne - dodaje. PiS wskaże oficjalnie kandydata dopiero w wakacje.

Wybory w Krakowie to co raz większy problem dla Platformy. 13 lipca ma zorganizować prawybory w partii, aby wyłonić kandydata. Mają zgłosić się były europoseł Bogusław Sonik i dwie radne miejskie, Małgorzata Jantos i Marta Patena. PO jednak szuka też kogoś poza swoimi szeregami. Rozmawia z prof. Tadeuszem Uhlem, przedsiębiorcą i inżynierem oraz byłym rektorem AGH prof. Antonim Tajdusiem.

- Nasi przedstawiciele byli u obu panów, ale nie podjęli oni jeszcze decyzji. Ogłaszamy już prawybory, bo do wyborów już niedaleko - przyznaje Grzegorz Lipiec, przewodniczący Małopolskiej PO. W kuluarach rady miasta radni mówią, że rozmowy z profesorami popsuła ujawniona afera taśmowa.

Według kolejnego eksperta to szansa dla Leśniaka.

- Bez poparcia partii, bez zaplecza finansowego trudno o sukces, ale niewykluczone jest, że na korzyść Leśniaka zadziała fakt erozji zaufania Polaków do elit i partii politycznych, pogłębiony ostatnią "aferą taśmową" - mówi dr Łukasz Stach, politolog z Uniwersytetu Pedagogicznego. Dodaje, że Polacy tracą zaufanie do obecnego establishmentu co może działać na korzyść oddolnych ugrupowań obywatelskich. Mimo problemów PO rywala się nie boi.

- Nie znam jego programu, ale dobrze, że ruchy miejskie próbują sił w polityce. Wypłynęli na zwalczaniu igrzysk, ale uważam, że to za mało - mówi Lipiec.

- Nie obawiamy się szczególnie tej konkurencji. Pamiętajmy, że to PO załatwiała sprawy, o które walczyły ruchy społeczne - dodaje. Mówi o uchwale o zakazie palenia węglem, dodatkowych pytaniach w referendum, większych pieniądzach na ścieżki rowerowe, dodatkowych konsultacjach w sprawie Zakrzówka. A igrzyska, które PO popierała? - Było, minęło - ucina Lipiec.

Tomasz Leśniak

Ma 28 lat. Pochodzi z Krakowa. Mieszka w Starym Podgórzu. Magister socjologii UJ i politologii na uniwersytecie w Essex. Obecnie na II roku studiów doktoranckich z socjologii na UJ. Przygotowuje pracę o polityce edukacyjnej w samorządzie lokalnym.

Zaistniał w krakowskim życiu publicznym najpierw jako organizator protestów przeciw reformom szkół w mieście. Pierwsza skończyła się likwidacją kilku placówek. Z drugiej po protestach urząd się wycofał.

Następnie Leśniak zaangażował się w walkę z pomysłem organizacji zimowych igrzysk w Krakowie w roku 2022. Uczęszczał na wszystkie spotkania i debaty z urzędnikami, ośmieszał ich w internecie, komentował kolejne happeningi za tysiące złotych. Pozwał nawet miasto, bo uważał, że kłamie ono w kampanii referendalnej. Przegrał w sądzie, ale odniósł sukces w Krakowie. W referendum prawie 70 proc. głosujących krakowian opowiedziało się przeciw igrzyskom.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 54

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
oserwator30
Szansa jaką Kraków miał już się nie powtórzy,a te 70 procent głosujących przeciw igrzyskom to z pośród 30 którzy wzięli udział w głosowaniu.Fiwsztak myśli ,że
zdobył pltformę do władzy.
J
Jolka
Ma mój głos. I mam nadzieję, że jeżeli wygra to dotrzyma obietnic. Z radą współpraca ciężka.
t
t
Powiew świeżości przyda się w Krakowie :)
F
F.
Teee... Panie "K"rakowianin... Z jakiej piwnicy zabytkowej żeś wypełznął? Język Twój nijak się nie da wyrorozumieć.
F
F.
Pięknie :) KPI do boju :) Hahaha... ależ musi się ciepło robić wszystkim znajomym królika. Choćby dlatego warto na Was głosować. Ja na pewno będę :)
T
Tyle
Kropka.
T
Ty go na pewno nie masz
Ty na pewno biedujesz - biedą umysłową śmierdzi od ciebie nawet w necie
E
Ed
Ogolocil Krakow z igrzysk dla swojej kariery politycznej .Ciekawy jestem czy on umie cos dobrego zrobic dla tego miasta ? Wszystkie inwestycje dla miasta beda dla niego za drogie.Zmarnowal zyciowa szanse dla Krakowa .Sa inne miasta na swiecie ktore tylko czekaja na ta mozliwosc.Zdegradowac zdrajce.
p
pAni
A jak wybieraliśmy Wałęsę, to pytał go ktoś o doświadczenie? Czy Lechu gorszy był od tych z doświadczeniem? Gorszy być nie może. Lepszy populista od kolesi ministra. Czemu by nie?
C
Cracoviak
Towarzystwo lewackiej myśli gender eko terroryzmu pcha się do władzy? Powodzenia słoikowe komuszki i komuszyce ;) I uważajcie na krakusów, bo oni nie lubią jak słoik narzuca im swoje lewacką wizję świata. Powodzenia jeszcze raz życzę. I jeszcze raz przestrzegam - uważajcie! ;)
s
s.
Znaczy, Majchrowskiemu też? Biorąc pod uwagę jego korzenie?
s
s.
Dopóki Majcher za sterem, to raczej nie będzie, bo na tym nie da się odprowadzić odpowiednich kwot do kieszeni znajomków. Zagłosuj na Leśniaka i zapytaj na końcu kadencji.
K
KRK
JM ma doświadczenie życiowe w obiecywaniu, więc to idealny kandydat. I radni PO jako Rada Miasta. Oni już obiecali wszystko. Jak ich wódz Tusk. Czas na oderwanie od koryta. Choćby nawet bolało.
k
krakus realista
Gdyby ten kandydat miał jakiekolwiek doświadczenie życiowe, choć krótki epizod z normalną pracą, nie był skończonym lewakiem i populistą, który jedyne czego dokonał to bicie piany i finalne odebranie własnemu miastu kupy kasy z budżetu centralnego której już nie dostaniemy to można by go było traktować poważnie, tak pozostaje śmiesznym oszołomkiem i nim zostanie. Gdzie są przedszkola Panie Leśniak ? gdzie są mieszkania socjalne ? gadał Pan że jak nie będzie igrzysk to będą - pytam się więc gdzie są?
D
Dratewka
Żałosne szczekanie skompromitowanych "elit" słychać w Grodzie Kraka. Strach padł na całe tabuny szmatławców, którzy od lat łupią to miasto. Może Tomasz nie wygra wyborów na prezydenta, może nie tym razem jeszcze, ale nadepnął kundlom na ogony, oj nadepnął... Pokazał obłudę i zakłamanie partyjniaków i urzędasów JM, więc będą szczekać, bardzo głośno... Ale na szczęście zęby już maja nie te, a futra wyliniałe i parszywe, że się patrzeć nie da na te pyski wredne... Niech szczekają... Karawana idzie dalej i depcze robactwo... Szczekajcie, ale lepiej by było, gdybyście skomlenie zaczęli ćwiczyć...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska