Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Przerywana ulica Nazaretańska. Sąsiedzkie spory w sprawie budowy drogi [ZDJĘCIA]

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Na ul. Nazaretańskiej położono asfalt, ale nie wzdłuż całej drogi. Została przerwa, bowiem miasto nie ma prawa do terenu.
Na ul. Nazaretańskiej położono asfalt, ale nie wzdłuż całej drogi. Została przerwa, bowiem miasto nie ma prawa do terenu. Piotr Tymczak
Na zlecenie urzędu wyasfaltowano ul. Nazaretańską. Część oburzonych mieszkańców zaznacza, że w sądzie toczy się postępowanie o zasiedzenie terenów, przez które prowadzi droga. Zwracają też uwagę, że miasto nie ma praw do wszystkich działek i ulica będzie przerywana. Inni mieszkańcy podkreślają, że od lat czekali na tę inwestycję, aby nie chodzić i jeździć po błocie. W zarządzie dróg wyjaśniają natomiast, że zlecili prace, bowiem radni umieścili takie zadanie w tegorocznym budżecie.

- Remontują ulicę Nazaretańską, która tak na prawdę nigdy nie powstała. Na jakiej podstawie zadecydowano o inwestycji, skoro trwają postępowania sądowe o zasiedzenie części działek, na których wylano asfalt? Poza tym będzie to droga przerywana, bo gmina nie ma prawa do jednej z działek, na której asfaltu brakuje - komentuje Marta Pawlikiewicz, mieszkająca przy ul. Nazaretańskiej.

- Zostaliśmy wywłaszczeni w 1986 roku pod ulicę Kurdwanowska, która nie powstała. Nagle nadano jej nazwę Nazaretańska. Były położone płyty na potrzeby realizacji ciepłociągu i wodociągu, które pozostawiono po wykonaniu inwestycji. Od tamtej pory na tych działkach nie było nic robione. Ponieważ z naszej działki płyty zostały ściągnięte to zaczęliśmy o nią dbać. W 2016 roku złożyliśmy wniosek o zasiedzenie tej działki. I tu zaczęła się afera - relacjonuje Marta Pawlikiewicz. - Sąsiad zaczął zbierać podpisy o powstanie drogi. I jak widać to mu się udało, bo zaczęto budować drogę - dodaje.

Marta Pawlikiewicz wspomina, że wcześniej zarząd dróg na jej pisma odpisywał, iż nie ma pieniędzy na wybudowanie ulicy.

- I nagle dowiedzieliśmy się, że rusza remont. W zarządzie dróg poinformowano mnie, że pieniądze na to wychodził radny miasta Michał Starobrat - mówi Marta Pawlikiewicz. - Remont rozpoczęto się od ulicy Tuchowskiej do prywatnej działki, "przeskoczono" przez nią i poprowadzono do następnej prywatnej działki przy wylocie ulicy Cechowej. To będzie ulica przerywana. Śmieszne jest to, że od ulicy Cechowej w kierunku prywatnej działki sąsiada powstaje droga, którą jeździć będzie tylko ten sąsiad. Czyli pan radny robi na koszt podatników prywatny dojazd do działki sąsiada?

Trwają ostatnie prace związane z budową Trasy Łagiewnickiej.

Kraków. Trasa Łagiewnicka: trwają ostatnie prace. Samochody ...

Przed inwestycją ul. Nazaretańska była drogą o nieuregulowanym przebiegu o nawierzchni z płyt oraz tłucznia. Na działce sąsiada pani Marty w ramach obecnej inwestycji nie zaplanowano asfaltu, bowiem w przypadku tego terenu nie doszło do skutecznego wywłaszczenia. - Decyzja o wywłaszczeniu była, ale nie otrzymałem za to od miasta pieniędzy. Jeżeli miasto zapłaci to udostępnię teren pod drogę, która jest tu bardzo potrzebna. Pod wnioskiem pod budowę tej drogi podpisywali się także inni mieszkańcy ulicy Nazaretańskiej - przekonuje właściciel działki, na której na razie nie wylano asfaltu.

Do sprawy odniósł się także radny Michał Starobrat z klubu radnych Nowoczesny Kraków. Przyznał, że złożył poprawkę do tegorocznego budżetu miasta, która została przegłosowana przez radnych miejskich i na remont ul. Nazaretańskiej zarezerwowano 900 tys. zł. - O tę inwestycje wnioskowali mieszkańcy. Trzeba mieć na uwadze to, by do posesji był odpowiedni dojazd, także w przypadku gdyby zaszła konieczność przyjazdy tam pojazdów służb. Wiem, że zostały złożone wnioski o zasiedzenie przez niektórych mieszkańców. Trzeba jednak pamiętać, że działki te zostały już w przeszłości wywłaszczone. Przypomnę też, że Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi w urzędzie kontrolę, dotyczącą prawidłowego gospodarowania nieruchomościami, w tym sprawdza postępowania o zasiedzenie - mówi radny Starobrat.

Co na to urzędnicy?

- Na ulicy Nazaretańskiej realizujemy zadanie utrzymaniowe wpisane do budżetu przez radnych. Prowadzimy prace związane z wymianą płyt betonowych na asfalt. Prace obejmują działki gminne, w naszej ocenie ryzyko, że dojdzie do zasiedzenia jest znikome. Pracami utrzymaniowymi nie są objęte odcinki na działkach prywatnych. Są to prace utrzymaniowe a nie inwestycja związana przebudową ulicy - wyjaśniają w Zarządzie Dróg Miasta Krakowa.

Sąsiedzi, którzy podpisywali się pod petycją w sprawie budowy drogi podkreślają, że historia ma drugie dno. Zwracają uwagę, że wejście na posesję pani Marta ma także od ul. Widnokrąg i ta ulica jest też wymieniona w adresie.

- Od trzech lat czekaliśmy na ten remont, by nie chodzić po błocie i mieć odpowiedni dojazd do posesji - mówi jedna z mieszkanek ul. Nazaretańskiej. - Pragnę zwrócić uwagę, że mieszkańcy dostawali pozwolenia na budowę domów przy ulicy Nazaretańskiej podpisane przez prezydenta Krakowa - dodaje.

FLESZ - Kraków liderem ekologicznych rozwiązań

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska