Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Przy rondzie Matecznego można już raczyć się cenną wodą mineralną [ZDJĘCIA]

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Mieszkańcy Krakowa w sobotę mogli po raz pierwszy spróbować wody z nowo wybudowanej Krakowskiej Pijalni Zdrojowej na terenie dawnego uzdrowiska przy rondzie Matecznego. "Mateczny Zdrój" i "Anton" - pod takimi nazwami powróciła do nas woda odkryta pod koniec XIX wieku przez Antoniego Matecznego.

FLESZ - Tajemnica marchewki

od 16 lat

Jak wyliczają specjaliści, warto wodę z Matecznego stosować m.in. w profilaktyce kamieni moczowych, pomaga na zaparcia i podrażnienia jelita grubego, skutecznie usuwa piasek z nerek, dobra jest zarówno na otyłość, jak i np. na kaca.

Pijalnia powstała w parku zdrojowym przy jednym z najruchliwszych krakowskich skrzyżowań, rondzie Matecznego. Ponad sto lat temu tutaj kończyło się Podgórze. To wtedy postanowił się w tym miejscu osiedlić Antoni Mateczny - Czech z pochodzenia, inżynier, właściciel firmy budowlanej. W 1898 r., podczas poszukiwania źródła wody pitnej przy wznoszeniu domu u wylotu ulicy Kalwaryjskiej, dokopał się do wyjątkowego źródła wody mineralnej. Była to woda o żółtawej barwie, gorzkim smaku i charakterystycznym zapachu siarkowodoru.

W nowej pijalni przy rondzie Matecznego dostępne są dwa jej rodzaje: woda wysokozmineralizowana pod nazwą „Mateczny Zdrój” (to odpowiednik i następca dawnej "Krakowianki") oraz woda średniozmineralizowana „Anton”, nazwana tak na cześć odkrywcy wody Antoniego Matecznego (który w metryce urodzenia widnieje jako Anton). Ta pierwsza ma bardziej wyczuwalny smak i zapach, ma też silniejsze działanie prozdrowotne. Natomiast "Anton" to woda mineralna przeznaczona do picia na co dzień. Ponadto obie są dostępne w dwóch wariantach - jako woda gazowana i niegazowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska