Kraków. Przy ulicy Łokietka otwarto nową siedzibę policji [ZDJĘCIA]

W piątek (22 czerwca br.) w Krakowie minister Joachim Brudziński uczestniczył w otwarciu nowej siedziby Oddziału Prewencji Policji. Baza dla funkcjonariuszy powstała przy ulicy Łokietka. Nowe budynki zastąpiły stare obiekty policji sprzed kilkudziesięciu lat.
Podaj powód zgłoszenia
Uważam, że każdy nowy policjant tu powinien zacząć swoją karierę przez pierwsze dwa lata, aby nabrać szacunku do przełożonych siebie i ludzi. Nie może być tak, że kończąc szkołę są tacy którzy wiedzą, że mają zaklepane stanowiska 'plecaki' a inni żeby nie wiem jak się starali, nie mają szans aby szybko wyjść z niebytu. Oddziały Prewencji to jak służba wojskowa, to następcy dawnego Zomo.
Nie ma się co obrażać bo mają te same zadania , charakter służby co poprzednicy. Dowódcy / oficerowie/ też są z rozdania politycznego. Nowy rząd, nowa doktryna polityczna. Dlatego w tej formacji zawsze służą młodzi ludzie, podatni na manipulację polityczną. To jest jak wojsko, wykonuje się rozkazy przełożonych bez dyskusji.
Jestem zdziwiony, jak zobaczyłem na zdjęciu piętrowe prycze jak w więzieniu. Do tego ten wypasiony pleban. To jest upokarzające, mamy XXI w.
Achim w szczenięcych latach przyjechał na Pomorze Zachodnie. Troszkę się pogubił. Został szczecińskim apaszem, ale tamtejsi tubylcy dali mu drugą szansę i ją znakomicie wykorzystał. Nie jestem zwolennikiem PiS, ale Brudzińskiemu kibicuje. Czekam kiedy dostanie pozwolenie od swojego wodza na odstrzelenie łosia, który przebierał szczecińskich, umundurowanych policjantów w aniołki.
Nie ma się co obrażać bo mają te same zadania , charakter służby co poprzednicy. Dowódcy / oficerowie/ też są z rozdania politycznego. Nowy rząd, nowa doktryna polityczna. Dlatego w tej formacji zawsze służą młodzi ludzie, podatni na manipulację polityczną. To jest jak wojsko, wykonuje się rozkazy przełożonych bez dyskusji.
Jestem zdziwiony, jak zobaczyłem na zdjęciu piętrowe prycze jak w więzieniu. Do tego ten wypasiony pleban. To jest upokarzające, mamy XXI w.
Achim w szczenięcych latach przyjechał na Pomorze Zachodnie. Troszkę się pogubił. Został szczecińskim apaszem, ale tamtejsi tubylcy dali mu drugą szansę i ją znakomicie wykorzystał. Nie jestem zwolennikiem PiS, ale Brudzińskiemu kibicuje. Czekam kiedy dostanie pozwolenie od swojego wodza na odstrzelenie łosia, który przebierał szczecińskich, umundurowanych policjantów w aniołki.