Czytaj też: Kraków: PO z PiS kłócą się o bilety MPK
Radni na początku roku ścięli budżet KBF z 26 mln zł do ok. 19 mln. A już wcześniej prezydent zabrał 5 mln. Urzędnicy alarmowali, że część krakowskich festiwali może się nie odbyć. - Pokazaliśmy, że można wiele zrobić taniej. Oszczędzimy jakieś 9 mln zł, a imprezy i tak się odbędą - mówi dumnie radny Bogusław Kośmider (PO).
Rzeczywiście, KBF pozyskał sporo środków od rządu i wynegocjował lepsze stawki u producentów festiwali. W tym roku nie odbędą się tylko Wianki, a sylwester na Rynku Głównym zostanie okrojony do muzyki z płyt oraz pokazu fajerwerków. Pozostałe słynne festiwale mają nie ucierpieć. - Walczymy o utrzymanie tych imprez - zapewniła radnych Magdalena Sroka, zastępca prezydenta miasta.
Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!