https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: sąd zdecydował o losie cennej działki

Grzegorz Skowron
Parking przy ul. Rajskiej.
Parking przy ul. Rajskiej. fot. Wojciech Matusik
Sąd Najwyższy ostatecznie zamknął spory o 8 tys. metrów kwadratowych przy ul. Rajskiej w Krakowie. Teraz gmina znowu może wystawić atrakcyjną działkę na sprzedaż, ale najprawdopodobniej nie zrobi tego szybko.

O odzyskanie niezabudowanego gruntu w samym centrum Krakowa - na tyłach gmachu Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej przy ul. Rajskiej - miejscy urzędnicy walczyli kilka lat.

Już rok temu na mocy prawomocnego wyroku udało im się przejąć nieruchomość, ale nie było pewności, czy miasto jej nie straci. Skargę kasacyjną złożył bowiem bank, na rzecz którego ustanowiona była hipoteka na 16 mln zł. Odrzucenie tej skargi przez Sąd Najwyższy oznacza, że działka wraca do miasta bez jakichkolwiek obciążeń, ale też bez wielkich zysków.

Działka przy ul. Rajskiej użytkowana jest jako parking. Miasto ma też umowy z najemcami miejsc handlowych. Roczne dochody z tego tytułu to około 400 tysięcy zł. Ta nieruchomość miała jednak przynosić większe zyski - nie tylko z podatków płaconych przez firmy (ewentualne sklepy), ale przede wszystkim z opłat za użytkowanie wieczyste i podatku od nieruchomości.

Wprawdzie działka wróciła do miasta, ale nie ma żadnych szans na odzyskanie zaległych płatności. A te rok temu przekraczały
34 mln zł. W 1998 r działkę przy ul. Rajskiej wyceniono na 48 mln zł, teraz jej wartość spadła poniżej 30 mln zł.

Kraków: przetestujmy razem nową siatkę połączeń. Pierwsze zgłoszenia! [AKCJA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Zagraj w Paintball. Niezwykła dawka adrenaliny na jesień

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
LJB
Jasne że w domu przyjemniej bo przynajmniej pijanych mord nie widać roboli z wysp lub ćwoków chwilowo przy forsie i na wolności ,którzy nie zawsze wiedzą gdzie się znajdują za to obrzydłe ryje drą na całą okolicę i posługują siejęzykiem nie wiadomo rodem skąd (najczęściej podkrakowskie wsie lub powiaty ). Takie to widoki przysłaniają zabytko ale im chodzi nie oto aby być tylko opowiadać ,że byli.
g
gość
Miasto powinno w tym miejscu wybudowac parking wielopoziomowy i czerpac z tego tytulu zyski, zamiast "pchac' sie w budowe parkingow podziemnych np. pod ul. Starowislna i Dietla.
T
Tomasz
Cena działki jest zastanawiająca: w 1998 roku warta 48 mln zł, a dziś tylko 30? Ponad 1/3 mniej, zważywszy że ceny innych nieruchomości w Krakowie od tego czasu wzrosły przynajmniej 2-krotnie. Kto sporządzał te wyceny? Kto chce tę działkę kupić po zaniżonej cenie? A kochana gazetka napisła co napisała i ludzie pewnie łykną ten numer bez zastanowienia... Przekręt!
a
aaaaaa
Jak Cię nie stać napić się w Rynku piwa czy kawy to nie chodż tam i nie jęcz że drogo,pij w domu będziesz miał taniej.
b
bajubongo
po cholerę wielopoziomowy parking jeśli naziemny jest cały czas pusty?!
d
dagulin
Najlepiej oddac go za 1 zl. kapciowemu i jego kolezkom! Oni beda doskonale wiedziec jak go zagospodarowac! Praktyke w tym maja wystarczajaca zwlaszcza w Krakowie!
L
LJB
Skąd ta troska o turystów ? Ja bym się wpierw martwiła o mieszkańców Krakowa o co mam myśleć o turystach anie mnie ziębią ani grzeją a właśnie dzięki nim w Rynku jest drożyzna na którą nie stać przeciętnego Krakowianina .Ponadto skoro ktoś wybudował Hotel w centrum to sam powinien zadbać o miejsca parkingowe dla swoich klientów bo na nich zarabia a nie żeby z publicznych pieniędzy robić wygodę dla prywatnych hotelarzy .już za publiczne pieniądze wybudowanoa parking nad peronami dworca z któego korzystaja klienci sklepów galerii albo stadiony piłkarskie z których korzystają prywatne drużyny piłkarskie . Na tym polega kapitalizm ,żeby kilku żerowało na reszcie społeczeństwa ?
w
wk
Do młodych. Ten teren dużo ma w sobie potu i łez kiedy tu zołnierze ćwiczyli musztry.
Ja byłem jednym z nich więc doskonale to pamiętam. Lecz po kilku miesiącach służby to tylko same plusy. Luksus było pełnic slużbę w jednostce usytuowanej w samym centrum Krakowa.Pozdrowienia.
J
Janek
W tym miejscu powinien powstać wielopoziomowy parking, dla turystów, hoteli mieszczących się w centrum i ewentualnie mieszkańców centrum. A wszystko po to by odkorkować i udrożnić stare miasto. Wiadomo parking ten nie mógł by być tani, ale dla turysty z zachodu ok 8 - 10 zł za godzinę to nie ma różnicy, hotele tez pewnie by z chęcią wynajęły stałe miejsca. Może by więc o tym pomyśleć. Najważniejsze żeby była to inwestycja miasta i żeby zyski z tego czerpało miasto, tym bardziej w takiej lokalizacji (ścisłe centrum, bliżej niż plac na groblach i dodatkowo tuż obok linii tramwajowej).
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska