Na al. Pokoju kierowca jadący toyotą aygo wjechał w środę przed godziną 12 w przystanek. Na drodze w okolicy przystanku Kordylewskiego powstały utrudnienia w ruchu.
Według relacji świadków kierujący samochodem osobowym stracił panowanie nad samochodem i uderzył w barierki na przystanku. Nikt z oczekujących na tramwaj ani z osób jadących samochodem nie ucierpiał.
Po godzinie 12.30 samochód został zabrany przez pomoc drogową.
teraz auto na polerkę i pójdzie jako bezwypadkowy no bo to przecież tylko kolizja starego pryka z pleksą, zabrać mu prawo jazdy, następnym razem kogoś zabije a i tak mu nic nie zrobią!
g
gfh
przeciez widac na zdjeciu ze to stary dziad!
K
Kobieta za kółkiem
Kobieta za kółkiem
S
Serpico
To ja się pytam czy kierowca kierował samochodem, czy samochód kierował kierowcą. Jak można stracić panowanie nad pojazdem, brak umiejętności , brawura, czy głupota !
d
dsa
stary dziad jadac z zawrotna predkoscia 30 km/h nie zapanowal nad pojazdem - powinien sie przesiasc na mpk, dobrze ze nikomu nic sie nie stalo, ale nastepnym razem juz tak moze nie byc