Sprawca wczorajszego napadu na bank w Krakowie został zatrzymany kilkadziesiąt minut po dokonanym przestępstwie. Policjanci odzyskali zrabowane pieniądze.
Do napadu doszło wczoraj popołudniu na ul. Dietla. Zamaskowany sprawca wszedł do banku. Groził kasjerkom użyciem trzymanej w ręku broni i zażądał wydania gotówki. Kiedy dostał pieniądze, zabrał je i uciekł.
Policjanci zatrzymali bandytę kilkadziesiąt minut po napadzie. To 27-letni mieszkaniec podkrakowskiej miejscowości. W jego domu znaleziono zrabowane pieniądze oraz użytą do napadu replikę broni.
Zatrzymany mężczyzna dzisiaj zostanie przesłuchany. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Zapomnieli napisać, że sprawcą był pracownik banku a inni pracownicy go rozpoznali
G
Gość
Pan poczeka pan zrozumie się zalatwi
g
gość
i znów policja GÓRĄ !!! brawo
p
plikot
Jak napad na bank, to od razu zatrzymanie i groźba wysokiego wyroku. Jak mordują człowieka prostego, to reakcji zero. Wreszcie wartości chrześcijańskie górą.