https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Student chemii z kolegą uprawiali plantację konopi. Sąd ich surowo ukarał

Artur Drożdżak
marihuana
marihuana archiwum
Trzy lata i miesiąc dla Bartłomieja P i dwa lata i pięć miesięcy - taki wyrok krakowskiego sądu usłyszeli dwaj mężczyźni, którzy w mieszkaniu na ul. Kobierzyńskiej mieli plantację 46 krzaków konopii. Ich współlokator Sebastian N. dostał 8,6 tys. zł grzywny za posiadanie niewielkiej partii narkotyków i do zapłaty 2800 zł kosztów procesu.

WIDEO: Barometr Bartusia

Dodatkowo dwaj główni oskarżeni mają do zapłaty ponad 4 tys. zł kosztów sądowych. Wyrok jest prawomocny.

25-letni Bartłomiej P. i 26-letni student chemii Rafał P. założyli w wynajmowanym mieszkaniu profesjonalną plantację konopii między lipcem i grudniem 2016 r. Zdobyli nasiona, posadzili je, zadbali o lampy, wentylację i namioty pod którymi rosły rośliny.

Gdy wpadli znaleziono już wyprodukowaną marihuanę, z której można było zrobić do 3 tys. działek. Bartłomiej P. kupił i posiadał kilkaset tabletek MDMA, jeden miał też nieduże ilości haszyszu oraz substancji psychotropowych.

Bartłomiej P. był już karany przez są w Myślenicach za przestępstwo narkotykowe na karę więzienia w zawieszeniu, ale postanowił wrócić to tego interesu. Na co dzień sam często palił marihuanę i po wpadce twierdził, że plantację ma na swoje potrzeby, częściowo przyznał się do winy. Sąd nie uwierzył w takie jego tłumaczenia, bo uprawa była zbyt duża jak na jedną osobę.

Z kolei chemik Rafał P. opowiadał, że plantacja konopi miała im służyć do wyrabiania olejku dla osób chorych na raka. Jednak ta produkcja faktycznie nie została wdrożona.

Za okoliczność łagodzącą sąd przyjął, że stosunkowo krótko zajmowali się uprawą konopi i produkcja dotyczyła miękkich narkotyków. Obciążające było z kolei to,że profesjonalnie się przygotowali do wyrabiania marihuany. Sąd nadzwyczajne złagodził karę Rafałowi P., bo wcześniej nie wchodził w konflikty z prawem, przyznał się do winy, pracował i studiował. Jednak w stosunku do tego oskarżonego prokuratura w apelacji wnioskowała o surowsze potraktowanie i wymierzenie mu 3 lat i 8 miesięcy więzienia. Obrońcy chcieli łagodniejszych kar dla swoich klientów. Sąd Apelacyjny nie uwzględnił tych żądań oskarżyciela publicznego i o miesiąc obniżył wyrok dla każdego z mężczyzn.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kawał XIX-wieczny :D
24 lutego, 15:07, Jaroslaw K:

To marihuane sie produkuje? Pozniej "przygotowali do wyrabiania marihuany" - wyrabiania? Czas wrocic do szkoly podstawowej.

- Panno Ewelino, kto zacz cynik?

- Rzemieślnik, który cynę wyrabia

J
Jaroslaw K

To marihuane sie produkuje? Pozniej "przygotowali do wyrabiania marihuany" - wyrabiania? Czas wrocic do szkoly podstawowej.

P
Proste?

Moim zdaniem jeśli chodzi o konopie to w ogóle nie powinno być zakazane - i niechby to sobie uprawiał każdy, kto ma na to ochotę. Wtedy przestałoby to być "narkotykowym biznesem" w ogóle.

To samo z makiem - "zbrodnią" jest uprawa zwyczajnego maku, bo ktoś-tam może "kompot" z tego wyprodukować.

Żyjemy w pop...dolonych czasach.

g
gosc

Lecznicą powinny uprawiać ogrody botaniczne pod kontrolą kamer a zbiory i wążenie powinny być przy asyście policji, po co bogatej Kanadzie płacić za import medycznej, u nas bida na każdym kroku, nich państwówka, zacznie się dokładać do państwowości, a nie tylko ją reprezentować i przejadać środki.

W
Weed

O jakiej wy produkcji mówicie..ze co ze posadzili nasiona i wyrosło.. No lina produkcyjna szła pełna parą.. Kpiny jakieś.. A alkoholicy zabójcy chodzą wolni.. Państwo prawa psia mać!

t
te mida

Gangusy z Wołomina za 258 i inne artykuły wyroki w zawieszeniu...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska