FLESZ - Nie zgłosisz pieca? Zapłacisz grzywnę
Miejskie obiekty, często świeżo wyremontowane budynki, są pokusą dla pseudografficiarzy. - Nierzadko niszczone są cenne zabytki, których przywrócenie do stanu pierwotnego jest niezwykle kosztowne. Warto tu wspomnieć, że niszczenie zabytków jest przestępstwem ściganym z urzędu i podlega karze pozbawienia wolności do lat 8 - tłumaczy mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Policja walczy z nielegalnym graffiti - otrzymują zgłoszenia również przez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Źródłem są też nawet portale społecznościowe. - Miejsca w których doszło do aktu wandalizmu są zawsze sprawdzane przez policjantów, ustalani są właściciele, funkcjonariusze sprawdzają czy obiekt nie widnieje w rejestrze zabytków, jeśli jest to możliwe zabezpieczany jest monitoring, którego zapis może pomóc w ustaleniu sprawców - tłumaczy rzecznik KWP. W ubiegłym roku dzięki działaniom krakowskich policjantów zatrzymano 18 sprawców przestępstw i 5 sprawców wykroczeń dotyczących pseudograffiti.
- Innym wymiarem walki z bazgrołami są prowadzone przez mundurowych działania prewencyjne, które przekładają się między innymi na spotkania z młodzieżą , podczas których poruszany jest temat odpowiedzialności karnej za nielegalne nanoszenie malunków i tym samym niszczenie cudzej własności - dodaje Gleń. Przypomina, że działa specjalny zespół, złożony nie tylko z policjantów, ale również strażników miejskich oraz urzędników, którego zadaniem jest ograniczenie zjawiska pseudograffiti w mieście.
- Atlas grzybów trujących i jadalnych. Kluczowe różnice na przykładowych zdjęciach
- Demoniczne nazwy wsi w Małopolsce i ich "boskie" przeciwieństwa
- Oni nie skończyli studiów, a mają miliony. Jak to możliwe?!
- Tak wygląda budowana zakopianka [NOWE ZDJĘCIA]
- Zmiany w sklepach. Nowy obowiązek przy sprzedaży mięsa
- Te dzikie zwierzęta żyją w Krakowie [ZDJĘCIA]
