
Do szokującej sytuacji doszło na początku czerwca nad popularnym zalewem Bagry. Na elektronicznej tablicy wyświetlającej zazwyczaj chorwackie atrakcje, ukazały się treści erotyczne. - Faktycznie dostaliśmy zgłoszenie o takiej sytuacji, podjęta została interwencja - informowali nas w Zarządzie Zieleni Miejskiej.
- Za treści wyświetlane na tej tablicy odpowiada jednak konsulat Chorwacji. Sprawa jest nam znana. Wiemy, że podjęte zostały działania, żeby taka sytuacja się nie powtórzyła. Być może zabrakło odpowiednich zabezpieczeń - dodawał Piotr Kempf, dyrektor ZZM.

Widzę węża, ma co najmniej półtora metra długości, trójkątną głowę, jest brązowo rudy, w czerwone cętki. Wije się wokół drzewa na Plantach Krakowskich przy pomniku Boya-Żeleńskiego – zgłoszenie o takiej treści przyjął dyżurny straży miejskiej.
Gdy patrol pojawił się na miejscu, gad sunął po konarach na wysokości około 9 metrów. Strażnicy skontaktowali się ze specjalistą z Ogrodu Zoologicznego, który stwierdził, że jest to najprawdopodobniej wąż zbożowy.
Przy wsparciu strażaków, którzy użyczyli drabiny, wąż został ściągnięty i zabrany przez pracownika Centrum Hodowlanego.

Pędzący z ogromną prędkością kierowca Dacii Duster jeździł dziś w nocy po płycie Rynku Głównego, siejąc postrach wśród spacerujących osób. W trakcie szalonej jazdy i próby ucieczki próbował przejechać strażnika miejskiego, któremu na szczęście nic się nie stało. Został ujęty dzięki błyskawicznej i skoordynowanej akcji wszystkich patroli pełniących służbę w centrum miasta.

Jak mu nie wstyd! Złodziej grasował na oddziale dziecięcym szpitala.
Policjant w czasie wolnym od służby w trakcie odwiedzin u chorego syna w jednym z krakowskich szpital ujął złodzieja. Na podejrzanie zachowującego się mężczyznę uwagę zwrócił personel medyczny.
Około południa jedna z pielęgniarek poinformowała funkcjonariusza, że po oddziale szpitalnym chodzi mężczyzna, który zagląda do sal. Rozpoznała w nim osobę, która miała tydzień wcześniej, na jednym z oddziałów dziecięcych szpitala dokonać kradzieży portfela wraz z dokumentami i gotówką.
Policjant niezwłocznie udał się we wskazane miejsce, jednak na korytarzu nie było już nikogo. Zauważył jednak podejrzanego mężczyznę na zewnątrz. Pobiegł za nim, zatrzymał go na parkingu i wezwał patrol. Po przybyciu na miejsce umundurowanych policjantów i sprawdzeniu zatrzymanego 68-latka w bazie danych okazało się, że jest on poszukiwany przez sąd ścigania do odbycia kary aresztu. W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się kradzieży na terenie szpitala dwóch portfeli z gotówką.