Zamówienie obejmuje wykonanie koncepcji budowy kładki z ul. Żabiniec do ul. Langiewicza wraz z dojściami dla pieszych, dojazdami dla rowerów, pochylniami dla niepełnosprawnych, odwodnieniem, oświetleniem oraz niezbędną infrastrukturą techniczną.
Zadaniem wykonawcy będzie też przygotowanie materiałów niezbędnych do złożenia wniosku oraz uzyskanie w imieniu ZIM decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego (ULICP) dla tego przedsięwzięcia.
Zgodnie z planem, miasto jeszcze w tym roku chce pozyskać wspomnianą decyzję lokalizacyjną. Jej uzyskanie pozwoliłoby na ogłoszenie przetargu na przygotowanie dokumentacji projektowej, uzyskanie pozwoleń i budowę kładki. W tegorocznym budżecie miasta na tę inwestycję zarezerwowano 100 tysięcy złotych.
Przypomnijmy, że część mieszkańców Żabińca, aby przedostać się pieszo z tego osiedla na dochodzącą do al. 29 Listopada ulicę Langiewicza, musi przechodzić dzikim przejściem przez tory. To nad nimi planowana jest nowa przeprawa. A najbliższe legalne przejście, to ulica Żmujdzka, ale to kawał drogi.
Mieszkańcy Żabińca pisali do przeróżnych instytucji, w tym PKP, by zbudowano im bezpieczną kładkę w miejsce dzikiego przejścia. Przez długi czas nie mogli nic wskórać. W związku z tą sprawą, z początkiem 2015 roku, radni miejscy jednomyślnie uchwalili rezolucję w sprawie budowy kładki na Żabińcu.
Urzędnicy podkreślają, że rejon, gdzie miałaby powstać kładka jest wyjątkowo skomplikowany ze względów własnościowych. Między innymi problemy z możliwością pozyskania terenu pod budowę spowodowały, że proponowana w poprzednich latach koncepcja kładki stała się niemożliwa do wykonania. Dlatego w zeszłym roku ZIM podjął rozmowy z PKP PLK w celu uzyskania zgody na rozwiązanie alternatywne.
– Mamy wstępną akceptację i warunki Kolei dotyczące naszej propozycji. Według przygotowanego przez nas pomysłu, przejście miałaby przebiegać po skarpie kolejowej pod wiaduktem w ciągu linii nr 8 Warszawa – Kraków, a następnie – za pomocą kładki – nad linią nr 100 Mydlniki-Gaj do ul. Langiewicza – informuje Łukasz Szewczyk, p.o. dyrektora ZIM w Krakowie.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Prawo autorskie - Parlament Europejski przegłosował dyrektywę
