Zobacz także:
Prace przy budowie Krakowskiego Szybkiego Tramwaju trwają już ponad dziesięć miesięcy. Inwestycja ma się zakończyć w listopadzie 2012 roku. Pojawiła się jednak szansa, by prawie połowę trasy oddać do użytku wcześniej. - Pierwszy odcinek nowej linii tramwajowej mógłby się kończyć przy ul. Gronostajowej czyli tuż przy Kampusie UJ - zdradza Marcin Wiśniewski z ZUE.
Grupa ZUE jest gotowa szybciej zamknąć pierwszy etap inwestycji, jeśli znajdą się dodatkowe pieniądze na tzw. rozjazd, czyli tymczasowy element, który umożliwi tramwajowi zawracanie na drugie torowisko - jeszcze przed końcową pętlą. Koszt takiej inwestycji to ok. 150 tys. złotych. Wydatek ten nie był uwzględniony we wcześniejszych kalkulacjach.
Usprawnienie komunikacji w tym newralgicznym dla Ruczaju odcinku rozładowałoby jednak ruch w całej południowo-zachodniej części Krakowa.
Pracownicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewniają, że zrobią wszystko, aby tramwaj ruszył jak najszybciej. - Zdajemy sobie sprawę, że to znacznie ułatwiłoby mieszkańcom i studentom dojazd na Ruczaj - mówi Jacek Bartlewicz, rzecznik ZIKiT.
Radni, którzy decydują o przyznaniu pieniędzy nie widzą żadnych przeszkód. - Jeśli tylko prezydent i podlegli mu urzędnicy znajdą te pieniądze w budżecie miasta, od razu przeznaczymy je na budowę tymczasowego rozjazdu - mówi radny Dominik Jaśkowiec z Komisji Infrastruktury rady miejskiej.
Okoliczni mieszkańcy są zmęczeni budową linii szybkiego tramwaju. Dziś dojazd i wydostanie się z Ruczaju przypomina koszmar. Kierowcy czasem po kilkadziesiąt minut stoją w korkach, a pasażerowie jeżdżą w zatłoczonych autobusach. Aby dostać się na przystanek, muszą najpierw przejść przez plac budowy.
- Dziś trzy razy bym się zastanowił, zanim kupiłbym mieszkanie w tym regionie - stwierdza rozżalony Andrzej Mączka. Dodaje, że remont wiąże się nie tylko z hałasem i kurzem, ale też niebezpieczeństwem.
- Wzdłuż fragmentów ul. Grota brakuje chodników. Nie mówiąc o problemach związanych z komunikacją. Ręce opadają - kwituje mężczyzna.
Do tej pory podczas budowy linii szybkiego tramwaju na Ruczaj wykonane zostały: roboty podziemne, kanalizacyjne, związane z ekranem akustycznym. Skończona jest już podstacja trakcyjna, która będzie zasilać linię.
Trwają końcowe prace na kilku odcinkach torowisk: węzeł rozjazdowy Brożka-Kapelanka (przy Tesco), odcinek od Kobierzyńskiej do Kauflandu i od Kauflandu do Gronostajowej.
Budowa całej linii tramwajowej na Ruczaj (do pętli przy ul. Czerwone Maki), wraz z przebudową ulic, ma kosztować ok. 150 milionów złotych.
Serwis Wybory 2011: Najświeższe informacje wyborcze z Małopolski!
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!