https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Taksówkarz okradł nietrzeźwego mężczyznę. Wszytko się nagrało [ZOBACZ WIDEO]

Marcin Banasik
materiały policyjne
Policjanci zatrzymali 63-letniego taksówkarza, który okradł siedzącego na chodniku nietrzeźwego mężczyznę. Całą sytuację zaobserwował na monitoringu operator krakowskiej straży miejskiej. Czujność osoby obsługującej kamerę pozwoliła na szybką reakcję policjantów, którzy zatrzymali złodzieja i odzyskali skradziony smartfon.

W czwartek nad ranem (tj. około godziny 4 rano) pracownik Straży Miejskiej obsługujący miejski monitoring zauważył idącego chwiejnym krokiem mężczyznę. Jego zachowanie wskazywało, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. W pewnej chwili na wysokości krakowskiej Filharmonii mężczyzna potknął się i przewrócił. Na monitoringu można było zauważyć, że mężczyzna trzyma w ręce telefon – próbując dzwonić, lecz nagle komórka wypada mu z ręki upadając na chodnik. Widząc jaki jest stan mężczyzny, na miejsce skierowano patrol straży miejskiej.

Jednak przed przyjazdem strażników, pojawiła się tam taksówka. Jej kierowca bacznie rozglądając się i sprawdzając, czy nie ma w pobliżu osób postronnych podszedł do siedzącego mężczyzny. Kucnął przy nim nadal rozglądając się i czy aby na budynku nie ma zamontowanych kamer. Gdy był pewien, że nikt go nie widzi podniósł telefon z chodnika, wsiadł do swojej taksówki i odjechał.

Operator monitoringu krakowskiej straży miejskiej na bieżąco informował policjantów, gdzie przemieszcza się taksówkarz. Mężczyzna został namierzony kilkadziesiąt minut później w rejonie placu Dominikańskiego. To właśnie tam został zatrzymany przez patrol policji. Podczas sprawdzenia okazało się, ze międzyczasie złodziej zdążył ukryć skradziony łup. Telefon schowany był w bramie kamienicy, w której mieszkał zatrzymany 63-latek. Komórka warta prawie 1400 złotych wróciła już do prawowitego właściciela.

Następnie taksówkarz trafił na I Komisariat w Krakowie, gdzie został przesłuchany. Usłyszał zarzuty kradzieży – za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Złodziej tłumaczył, że nie wie jak to się stało, że jego „dobre zamiary pomocy” pijanemu mężczyźnie zmieniły się w zamiar kradzieży.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Co zabija Polaków?

Komentarze 47

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Widzę, że tu też same przygłupy. Dać temat a kundelki będą ujadać, komentować, komentowac, komentować...
K
Krakus
Przeciez on mu chcial zabezpieczyc ten telefon zeby mu nikt go nie ukradl...I sie go czepaija..Uczciwy taksiarz...;-)))
P
Prawda
Co za gnój!!!!! Do paki z nim.
M
Mirror
Idąc twoim tłokiem rozumowania, idioto, jeśli laska za dużo wypije, to obowiązkiem każdego hipstera z PO jest ją zgwałcić, aby dać nauczkę, żeby tyle nie piła.
t
taxii
wiem który to jezdzi w koło po starówce całe noce. reklama ibizy z tyłu ma. Nie ma miejsca dla złodzieji na TAXI.Nie wyobrazam sobie że ktoś taki pracuje na taxi.Miejsce złodzieji w wieżieniu.
M
Meg
To nie taksówkarz, a Beton !! Tak się tu wszyscy wypowiadacie, a guzik wiecie o pracy w zawodzie taksówkarza.. Po pierwsze ma koguta licencje a nie jest objęłoby w żadnej korporacji o czyms to świadczy i wątpię aby był to Uberowiec bo jest to BMW które jest klasa wyzej i pewnie robi transwery.
Czasy się zmieniły moi drodzy... Dalej żyjecie w przekonaniu że oszukuja..pewnie zdarzają się właśnie betony których nie ruszy nikt bo to Mafia, ale nikt sobie nie pozosli na trzymacie oszustów którzy licza nie wiadomo ile za trasę ..
Z
Zimek
Ziomeczek z postoju taki numer wywinął :D załóż konto na uberze i przestań marudzić to dopiero zaczniesz podatki płacić, a tak stoisz na tym postoju, fotel wygniatasz i hejtujesz tego uberka
P
Potter
A na torach tłok był spory
l
look
Lampę z napisem TAXI widać bardzo wyraźnie jak odjeżdża.
J
Ja
To był pewnie kierowca ubera bo nie ma lampy na dachu . Po za tym ile razy coś zostawiliscie w uberze A potem pomimo prób kontaktu nie wróciło.?
J
Ja
Jestem szumowiną bo czasami wipije za dużo legalnie kupionego alkoholu i zdarzy mi się iść z pubu na przystanek.Normalnie gorszych ludzi nie ma niż ja.Jak mogę chlać legalnie kupiony alkohol za swoje zarobione pieniądze,normalnie jestem nienormalny
A
Antypatriota
Kradzież jest kradzieżą i nie ma usprawiedliwienia dla złodzieja. Jest jednak druga strona medalu, o której nikt się nawet nie zająknął. A ponieważ obrzydzenie mnie bierze na widok takich pijanych szumowin, powiem krótko: kto normalny włóczy się pijany po mieście? Jakim trzeba być człowiekiem, żeby doprowadzić się do takiego stanu i jak bardzo pozbawionym wyobraźni głąbem, żeby wystawiać się na niebezpieczeństwo kradzieży czy pobicia. Czy ten pijany osobnik jest zwierzęciem czy człowiekiem? Czy posiada mózg i zdolność myślenia czy może raczej, niczym zwierzę, kieruje się instynktem i popędem? Mówcie co chcecie, ale wcale mi nie żal takich wymoczków. Widuję takich często w pracy i wiem, jak takie połączenie potrafi się zachowywać. Obrzydliwość!
H
Harry
Okazja czyni złodzieja.
P
PrWy
Tak i 10000 zł za jazdę bez licencji.
O
Olek
Ooo to na uberze nie pojeździ nawet
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska