https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Tani abonament mieszkańca w strefie płatnego parkowania również na samochody służbowe

Arkadiusz Maciejowski
Nie wykluczone, że więcej osób otrzyma tanie abonamenty parkingowe
Nie wykluczone, że więcej osób otrzyma tanie abonamenty parkingowe Andrzej Banas / Polska Press
Wojewódzki Sąd Administracyjny zakwestionował część przepisów obowiązujących w krakowskiej strefie płatnego parkowania. Chodzi o zasady przyznawania tańszych abonamentów.

- Mówiąc w skrócie, zgodnie z obecnymi przepisami, jeśli mieszkaniec obszaru objętego Strefą Płatnego Parkowania posiadał auto służbowe, którego nie był właścicielem, nie mógł ubiegać się o tańszy, za 10 zł miesięcznie (standardowy kosztuje 250 zł) tzw. abonament mieszkańca. Sąd uznał, że powinien mieć prawo do takiego abonamentu - wyjaśnia Bartosz Piłat, rzecznik Zarządu Transportu Publicznego.

Będzie odwołanie?

Łukasz Franek, dyrektor ZTP zaznacza, że będzie teraz analizowane dokładnie orzeczenie sądu. Przekonuje, że ustalone przepisy miały ograniczać przypadki nabywania abonamentów mieszkańca przez osoby do tego nieuprawnione. - Według naszych szacunków, ok. 5,5 tys. abonamentów mieszkańca posiadają osoby, które nie mieszkają na obszarze strefy płatnego parkowania - informował na początku 2018 roku Piotr Kącki z zarządu Miejskiej Infrastruktury, spółki odpowiedzialnej za zarządzanie strefą.

Dlatego kilkanaście miesięcy temu radni miejscy przegłosowali uchwałę określającą nowe, zaostrzone zasady wydawania tanich abonametów. Zgodnie z nimi jedna osoba może wykupić tylko jeden taki abonament. Zlikwidowano też m.in. abonamenty na okaziciela.

Przy okazji określone zostały „formy własności pojazdu”, uprawniające do wykupienia abonamentu za 10 zł. Zaczęły być one wydawane wyłącznie faktycznym mieszkańcom strefy płatnego parkowania, którzy kupili samochód - są jego właścicielami/współwłaścicielami lub mają prawo do pojazdu w oparciu o leasing albo umowę kredytową.

Nie wykluczone, że urzędnicy będą się odwoływać do Naczelnego Sądu Administracyjnego od wyroku WSA, który rozszerza liczbę osób uprawnionych do tanich abonamentów. - Taką opcję będziemy analizować. Na pewno też będziemy szukać możliwości wprowadzenia takich nowych zapisów, które będą korzystne dla mieszkańców strefy - dodaje Łukasz Franek. Zaznacza, że w zeszłym roku liczba wydawanych tanich abonamentów została ograniczona o około 30 proc. A to powodowało, że Ci, którzy je otrzymali, łatwiej mogli znaleźć miejsce parkingowe.

Nowa strefa już działa

Przypomnijmy, że 5 stycznia na Kazimierzu wprowadzona została pierwsza w Polsce Strefa Czystego Transportu. Przypomnijmy, ze możliwość wjazdu do tej strefy autami z nieekologicznymi silnikami (czyli m.in. benzynowymi) wciąż mają jej mieszkańcy oraz przedsiębiorcy prowadzący biznes w tym rejonie i m.in. taksówkarze (bez ograniczeń do końca 2025 r.). Pozostali kierowcy mogą wjechać do SCT tylko autami elektrycznymi, na wodór oraz napędzanymi gazem ziemnym.

Strażnicy miejscy tylko w ostatni weekend skontrolowali kilkaset pojazdów wjeżdżających do Strefy Czystego Transportu (SCT) na Kazimierzu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że co piąty kierowca wjeżdżał tam mimo, że przepisy mu tego zabraniają.

NASZE NAJLEPSZE MATERIAŁY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Krótki wywiad. Czy w Polsce jest urbanistyka?

Autor: Joanna Urbaniec

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bb
taka jest prawda że dwie dekady zaniedbań urzędniczych z ramienia UMK są teraz(w przeciągu ostatnich 2 lat ) kompensowane na ludziach którzy bardzo często muszą korzystać z samochodu. dumne otwieranie parkingu P+R na 100 samochodów ? śmiech na sali... powinno być takich parkingów kilkanaście (każdy na przynajmniej 1000-1500aut) wokół miasta (między 3 a 4 obwodnicą) i w ościennych gminach. powinny być dobrze skomunikowane autobusy, tramwaje, pociąg. skończona 3 obwodnica miasta która by tranzyt między dzielnicami wyprowadziła z Alei 3W.
i nagle okazało by się że korki jak by mniejsze, miejsc do parkowania sporo więcej... ludzie którzy mieszkają na wioskach i jadą tylko do pracy nie pchali by się do centrum jak mogli dojechać do p+r albo jak by mieli autobus na wiosce co 20 minut nie co 2h...
m
mieszkaniec
abonament wyznaczyć na 150-200 pln, bo 10 to żart
G
Gość
To skandal, a nawet granda w biały dzień! W mieście, które wiecznie tkwi w korkach samochodowych abonament mieszkańca w strefie jest właściwie za darmo (10 zł. miesięcznie to 33 gr. dziennie, a więc o wiele mniej, niż kosztują przejazd komunikacją miejską), czyli zamiast zachęcać do rezygnacji z posiadania auta - zachęca się wręcz do posiadania samochodów. A ulice Krakowa dawno mają wyczerpaną przepustowość, oraz parkujące samochody powodują zwężenie jezdni, co najbardziej komplikuje przejazd autobusom (gdyż są wielkogabarytowe). Ten abonament mieszkańca w wysokości 10 zł. w ogóle powinien być zlikwidowany a ogólny powinien wynosić 1000 zł. (słownie: tysiąc) miesięcznie. Jak w gospodarstwie domowym jest więcej niż jedno auto, to za drugie abonament powinien być jeszcze wyższy, tym bardziej za trzecie. Może za pomocą instrumentu finansowego ograniczyłoby się w Krakowie liczbę prywatnych aut, których w mieście jest zdecydowanie za dużo. Kupiłeś sobie samochód - wyprowadzka z Krakowa!!!
x
x
Drodzy urzędnicy nasi służebnicy!!!
"(...)w zeszłym roku liczba wydawanych tanich abonamentów została ograniczona o około 30 proc. A to powodowało, że Ci, którzy je otrzymali, łatwiej mogli znaleźć miejsce parkingowe(...)"
Za powyższe należy się sąd! To pokazuje że podzieliliście Kraków i dzielicie go dalej! SPP nie jest, jak piszecie i najwyraźniej wam sie wydaje, po to, żeby mieszkańcy za 10PLN za msc wygonili "innych" tylko po to, żeby zapewnić w niej rotację deficytowych miejsc postojowych. Rotację, w tym pojazdów mieszkańców!!! Bo miejsca jak i drogi te są PUBLICZNE i każdy ma prawo z nich korzystać. Teoretycznie w równym stopniu, praktycznie jeden ma za 10zł za miesiąc, drugi za 250zł za miesiąc.

SPP nie jest w ścisłym centrum zabytkowym i nie ma poparcia mieszkańców, tak jak miało w przypadku poprzednich swoich granic. Teraz to prywatyzacja terenów publicznych, które wciąż są oświetlone, zamiatane, myte, odśnieżane za moje podatnika pieniądze. Na ulicy gdzie mieszkam nie mam takich przywilejów. Dlaczego?

Tą wypowiedzi i SPP w Krakowie powinno zająć się odpowiednia do tego komórka.
c
cav
No cóż ,lud wyborczy tak chciał to ma teraz bezprawie i biedę
I nic nie poradzimy ,skoro lud jest ciemny
Wyjedźmy z tego kraju i niech emeryci utrzymują tą bandę nierobów ,skoro na nich głosują
Maja emerytury i nie myślą co robi władza i wybierają nieudaczników a na ich emerytury nie pracują urzędnicy lecz przedsiębiorcy
Gdy oni wyjada kto im będzie płacił ?Dzieci na mocy przepisów alimentacyjnych .Ha,ha,ha,
Jak się głosuje trzeba być odpowiedzialnym a nie mysleć jak Kaczyński ,że pieniądze biorą się zdrukarni
J
Jan
Przez wiele lat na forum rzeczowo krytykowano wprowadzane przepisy lokalne jako sprzeczne z prawem ,tak jakby byli pozbawieni obsługi prawnej ,która w urzędzie nie dość ,że jest niezwykle liczna to jeszcze ponoć wspierana przez prywatne kancelarie na kontraktach z wynagrodzeniem o jakim nawet nie chcę myśleć.

Podatnik płaci miliony na pensje urzędników ,którzy wprowadzają takie buble prawne ? To jakiś absurd.
Kolejny absurd polega na tym ,że niekompetentni urzędnicy nie potrafiący wyeliminować oszustw szykanują tysiące uczciwych obywateli wprowadzając coraz to nowe utrudnienia i do tego bezprawne przepisy .
Kiedyś wprowadzili lokalny przepis ,że umowa użyczenia pojazdu ,na podstawie której mieszkaniec miał prawo opłacać parkowanie wg stawki 10 zł miesięcznie musi być zawarta w formie aktu notarialnego .
Absurdalność i bezprawność oraz szykanujący charakter tego przepisu polegał na tym ,że w świetle obowiązujących przepisów do ważności takiej umowy nie jest wymagana nawet forma pisemna (może być zawarta ustnie ) a co dopiero w formie aktu notarialnego !!!!! Głupota urzędników i radnych polegała na tym ,że stworzyli jedynie uciążliwość i koszty dla obywateli ,bo każdy mógł pójść do notariusza zapłacić 500zł i zawrzeć taka umowę ,więc jaki cel miało wprowadzenie tego przepisu ,skoro nie eliminował patologii ?

Bezradność urzędników i radnych świadczy o ich niekompetencji a ciskanie się i utrudnianie i to bezprawne życia obywatelom świadczy o tym ,że nigdy nie powinni sprawować swoich publicznych funkcji .

Nie może takich funkcji sprawować osoba ,która żeby złapać jednego oszusta utrudnia życie tysiącom uczciwych obywateli .

Tak robił Mussolini na Sycylii. Ponieważ nie mógł zgodnie z prawem rozprawić się z mafia kazał aresztować setki i tysiące sycylijczyków jak leci . Twierdził ,że wśród 100 niewinnych zawsze znajdzie się jeden z mafii .

Czyżby demokracja w krakowskim samorządzie doszła już do takiego dna ,ze urzędnicy samorządowi nie są w stanie wypracować rozwiązań likwidujących patologię nie powodując jednocześnie szykanowania uczciwych obywateli ?
Komu ,zatem na pensje łoży podatnik ? Nieudacznikom ,którzy nie mogąc gdzie indziej znaleźć pracy przyszli do pracy w samorządzie ?
B
Buuuu
Który to już raz urzędnicy wespół z radnymi wprowadzają sprzeczne z prawem rozwiązania dotyczące zasad strefy płatnego parkowania i który to już raz wojewoda i sądy uchylają te buble prawne redagowane przez niekompetentnych urzędników i już na pierwszy rzut oka sprzeczne z obowiązującym prawem .
Kto opiniuje bod względem prawnym projekty uchwał ,że przechodzą takie buble .
Student I roku prawa wi ,że nie można różnicować uprawnień do abonamentu mieszkańca tylko do władania pojazdem na podstawie tylko niektórych umów cywilnoprawnych .

A urzędnicy i radni z uporem osła brną w coraz to gorsze rozwiązania ,które w rzeczywistości szykanują całe rzesze mieszkańców .

Teraz tak , kto zwróci koszty parkowania osobom zmuszonym przez wadliwe przepisy i niekompetentnych urzędników do ponoszenia 25 krotnie wyższych kosztów parkowania niż im przysługuje.

Kto jest odpowiedzialny i powinien stracić pracę w urzędzie za tworzenie bubli prawnych w tak istotnej dziedzinie życia jakim jest używanie pojazdu przez mieszkańców.

Ciekawe natomiast jest to,że dopóki strefę płatnego parkowania obsługiwała przez kilkadziesiąt lat Spółka z ul.Retoryka nie było kompromitujących i sprzecznych z prawem regulacji uchylanych przez sądy .
Problemy i liczne orzeczenia sądu i uchylenia przepisów przez wojewodę zaczęły się wkrótce po przejęciu zarządzania strefą wpierw przez ZIKiT a następnie przez miejską spółę parkingową ,Kiedy to "reformatorzy" z urzędu zaczęli po swojemu układać przepisy lokalne dotyczące strefy płatnego parkowania .
Z jakim skutkiem widać co krok . Szkoda tylko ,że eksperymenty, arogancja i niekompetencja urzędników powoduje szykanowanie obywateli .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska